Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
jessi74 pisze:Pozdrowienia od Mimi vel Dragonka! musiał o sobie przypomniećabyśmy nie zapomnieli
dzwoni jego opiekunka, że jest problem, była w lecznicy, gdyż Drgaon nie załatwia się w ogóle, nie robi kupki, nie sika, innych objawów nie ma, w lecznicy dostała lek na zaparcie ale to chyba nie jest rozwiązanie, poza tym lek nie pomógł, a to już trzeci dzień taka sytuacja! alarm! pani prosi mnie o pomoc!! ja chwytam za słuchawkę, już mam dzownic dalej! a tu z powrotem telefon od pani! alarm odwołany! Dragonek po prostu znalazł sobie nową kuwetę- doniczki z kwiatami na balkonie! zdradził się z nią dopiero jak już zorientował się że jakaś większa akcja ratownicza się szykuje....
jessi74 pisze:po tym incydencie jego opiekunka to już maksymalnie jest nim zachwycona:) taki żarcik jej Mimi zrobił
ja dziękuję za taki żarcik, a jeszcze gdybym miała go dźwigać do weta
jessi74 pisze:kto pamięta jeszcze Dragona ? Rudaa na pewno ... był jej tym "tymczasem" ja ..bo pomagałam w szukaniu domku...
w tym tygodniu dostałam smutną wiadomość od opiekunki Dragona /Misia, zachorowała ona na nowotwór , jeste jej bardzo ciężko, prawie w ogóle nie chodzi.. jest załamana i przerażona myślą.... co będzie z jej ukochanym Misiem ...
jej znajomy który miał w planach zaopiekowanie się Misiem w razie najgorszego, niestety zmarł trzy miesiące temu.... cóż życie niesie przykre niespodzianki![]()
![]()
Mruczeńka1981 pisze:Dobrze, to Ty zdecydujesz. Ze względu na to, żeTomka teraz duuuużo nie będzie w domu i nie dam rady jeździć do weta z kotem, to mogę dać tymczas jakiemuś zdrowemu i kuwetkowemu kotkowi od Was:)
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 51 gości