IKA 6 pisze:http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=96388&start=300
Przykro mi że Iza się odgrywa. To jest moja odpowiedź
Ika spokojnie do tego podchodźmy, naprawdę

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
IKA 6 pisze:http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=96388&start=300
Przykro mi że Iza się odgrywa. To jest moja odpowiedź
sebriel pisze:A czy jechałby w kontenerku, prawda? I, myślę, że gdyby pies nie szczekał non stop to nic by się kociakowi nie stało. To oczywiście dla niego stres, ale jechałby do nowego domku- jak to powiedzieć "coś za coś". Dużym stresem dla kociaków jest np. zabranie od matki, a jednak się je zabiera
kya pisze:Deserki? To juz rozbestwienie totalne!:))))) A co jesli mozna wiedziec koty jadaja na deser?:)
kya pisze:Rudolf a tu glownie do Ciebie.... To sa te koty z Lnianej .Niestety przyszly tylko 3 ,jest ich podobno 7 . Ten czarny powinien isc do adopcji bo jest miziakiem strasznym .Niestety z tego co widze to wiekszosc tych kotow jest nieodporna i czesc chrumkoli nosami a czarny ma zaropiale oczka .Buda jaka jest sam widzisz .Nie wysylaj tego pisma bo nic z tego nie wyniknie.Mysle,ze lepiej jesli z tym pismem pojde sama . Przydalaby sie tam porzadna buda i jakiebadz ogrodzenie chociaz od wewnatrz . Ja po cichaczu chodze 1 x dziennie i podrzucam im amciu ale trzeba cos tam zrobic bo w koncu zle sie to skonczy dla kotow .
Tu juz sa najedzone mokrym i dopychaja sie profilum:
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Marmotka i 119 gości