Mały wyzdrowiał, ale przeprowadził sie pare domów dalej, jakaś kocica była kotna i mały sie delikatnie mówic wprosił do sąsiada no i tak tam został już sobie.
Asiorowski utyty

gruby jak zawsze, i stróż łóżka

ostatnio miewa humorki łasi się i wystawia brzuch potem się obraża i ucieka w samotny kąt potem znów przychodzi - mogłabym powiedziec że ma okres, no ale przecież to facet

Nabył tendencje złodziejskie, kradnie psu jedzenie z worka. Wdrapuje się do wielkiego wora z suchym i się posila - a ja chciałam mu zrobić małą kurację no ale się nie da

oszukuje i nieprzestrzega diety

ale że mu te psie chrupki smakują.
Laba nam już urosła prawie do normalnych gabarytów, ale Asio nie ma z nia problemów jeśli chodzi o utemperowanie

mimo że jest leniwy i niezbyt krapi się by się podnieść gdy Żółta atakuje, ale pare w łapie ma, nie raz Panczita poczuła to na własnym nosie, ale głupiej nic to nie nauczyło - cóż zrobić, głupiutkie to jeszcze.
Ogólnie wszystko po staremu

muszę się wziąść za robienie zdjęć i załączyć Grubego Basiora na forum D:
Jeżeli zaopiekujesz się zdychajacym z glodu psem, nie ugryzie cię gdy stanie na nogach.
To jedyna różnica pomiędzy człowiekiem a zwierzęciem...
Mark Twain