Rudy kocurek,podpalili mu pyszczek i ogonek.I ma dom swój!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 16, 2009 8:54

Bo czasem podgryzł ? A który tego nie robi .... :roll: Ale czy to az taki powód .... kota sie socjalizuje i bierze z całym dobrodziejstwem. To nie jest cukiereczek, to zywe stworzenie.
Przepraszam, musiałam to napisać ... :oops:

Obrazek
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Czw lip 16, 2009 9:37

Mógłby ktoś mi streścić, jaki jest obecnie stan kociaka, w jakim on jest mniej więcej wieku i czy wymaga jakiegoś specjalnego prowadzenia (leki, karma dietetyczna itd.)?

Nic nie obiecuję, bo to nie ode mnie zależy, ale bardzo proszę jak najwięcej rzeczowych informacji.
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Czw lip 16, 2009 9:59

Rudy jest w DT u Formicy. Formica jest na L4, nieregularnie ma dostep do netu :roll: . Zapytaj najlepiej ja albo Halbinę na PW :wink: .


Z tego co pamiętam Rudy doszedł po tymczasowaniu u Formicy do bardzo dobrej formy :D .
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Czw lip 16, 2009 22:04

Formica pewnie odpowie, cierpliwości!
Obrazek ObrazekObrazek


.../\„,„/\ εїз ~
...( =';'=)
.../*♥♥*\
.(.|.|..|.|.)...(◕◡◕) ɯǝʇsǝɾ ɔęıʍ ęzɔnɹɯ

halbina

Avatar użytkownika
 
Posty: 7001
Od: Śro maja 23, 2007 22:26
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt lip 17, 2009 7:38

Przepraszam za brak odzewu, ale na miau jeszcze przez remont się nie przedarłam.

Więc tak:
Karmel vel Tofik ma około 7-8 miesięcy, jest odrobaczony, wykastrowany.
stan: przerażony, schował się na szafie :/
Właścicielka miała go zaszczepić, ale z książeczki wynika, że tego nie zrobiła, więc my to szczepienie wykonamy.
Jeśli chodzi o zdrowie, Rudzik nie wymagał żadnych specjalnych medykamentów czy traktowania. Jedyne na co mi zwróciła uwagę była właścicielka to to, że po kitekacie ma biegunkę, więc należy tej karmy unikać (co całkowicie popieram).
W domku stałym podobno był radosnym, wszędobylskim kotem, ale myślę (widząc jak jest teraz przestraszony zmianą miejsca), że przy następnej adopcji, okres adaptacji będzie troszkę dłuższy.

Karmelka przewiozę dziś do domu tymczasowego, w którym ostatnio przebywał, może tam poczuje się pewniej i bezpieczniej.
Obrazek

Formica

 
Posty: 2094
Od: Wto kwi 12, 2005 12:05
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt lip 17, 2009 7:44

Psiamo, Rudasek nie wrócił, bo jest gryzakiem - wrócił, bo Tycianka najprawdopodobniej na dłuższy czas wyląduje w szpitalu.
Taki powód usłyszałam i nie dokopuję się głębiej, bo jak słyszę, że ktoś kocika chce oddać, to po prostu po niego jadę.
Obrazek

Formica

 
Posty: 2094
Od: Wto kwi 12, 2005 12:05
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt lip 17, 2009 7:54

Formica pisze:Psiamo, Rudasek nie wrócił, bo jest gryzakiem - wrócił, bo Tycianka najprawdopodobniej na dłuższy czas wyląduje w szpitalu.
Taki powód usłyszałam i nie dokopuję się głębiej, bo jak słyszę, że ktoś kocika chce oddać, to po prostu po niego jadę.


Rozumiem :roll: Ale przepraszam .... ()(*^@!@*_+_+_ NIE ROZUMIEM takich zachowań u ludzi, przeciez tam tez była córka :? :cry:
Zwierzaka bierze się na dobre i na złe i wzięcie powinno być BARDZO DOKŁADNIE przemyślane.

Rudy ma za sobą piekło kiedy był w stanie bardzo kiepskim. Dość już się wycierpiał. To nie książka do przestawiania .... :roll:

Formico, niezmiennie chylę czoło.
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Pt lip 17, 2009 10:18

Psiamo, różnie w życiu bywa. Córka p.Basi sama ma dwa koty wymagające specjalnej troski i niezbyt wielki dochód w związku z czym nie mogła wziąć Rudzika. Mąż przy odbiorze Rudzika rozmawiał właśnie z Shishką twierdzi, że jej było naprawdę przykro, że doszło do tej sytuacji.
Wina tej sytuacji jest moja i Tycianki tylko i wyłącznie. Moja, bo nie spytałam, czy ewentualnie ktoś się kocikiem zaopiekuje, a Tycianki, bo chyba nie do końca przemyślała decyzję o adocpji.
Obrazek

Formica

 
Posty: 2094
Od: Wto kwi 12, 2005 12:05
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt lip 17, 2009 11:30

No to Rudy sliczniochu pokazuj sie światu :P Taki jestes piękny. Rudas mruczy najducowniej na świecie :D .

Kicior szuka domu, takiego na dobre i na złe. Niedawno trafił juz do takiego, jak się wydawało na całe zycie, ale Pani musiała go oddac z przyczyn osobistych (pobyt w szpitalu).

A tak Rudas jeszcze niedawno się prezentował :wink:

Obrazek
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Pt lip 17, 2009 11:38

Formika kiedy jedziecie go szczepic ? i na co, jesli wolno spytac i ile to kosztuje ...

chciałabym ,by ten pech ,co sie go trzyma ....odpuścił mu
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103126
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt lip 17, 2009 13:05

Zaszczepimy go na podstawowym szczepieniem na choroby zakaźne, czyli pp i kk. A szczepiony będzie w poniedziałek, bo na razie to on ma stresa strasznego.
Obrazek

Formica

 
Posty: 2094
Od: Wto kwi 12, 2005 12:05
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt lip 17, 2009 13:30

Ciotka Ci na ucho szepcze, żebys sie nie bał, bo juz jest dobrze :wink:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Pt lip 17, 2009 13:51

ojjj niedobrze, przeczytałam tytu i jakby mnie ktoś uderzył w brzuch :/

nie osądzam. są w życiu różne sytuacje, chociaż też mi się wydawalo, że zwierze jest na dobre i na złe i nie ma w zasadzie problemu, którego nie dałoby się rozwiązać.

znajomych mamy kot będzie teraz dluuuuuugo sam bo oni jadą zagramanice. Po prostu ja tam bede jezdzic, spac i stamtad jechac do pracy. Przeciez nieobecnosc to nie problem.

Rudasku, szukaj do skutku ale tym razem na zawsze już, zawsze.
Formica, w tym miesiącu nie mogę Ci pomóc, nawet nie oplacilam jeszcze wirtualnych adopcji, bo nie zostało mi nic z pensji...
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Pt lip 17, 2009 14:29

będzie dobrze , po tkaim pechowym okresie , ten kot przyniesie szczęscie sobie i każdemu u kogo zamieszka :P

wcale się nie dziwię ,że przerażony schował się na szafie :roll: po takich przejściach :roll:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103126
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt lip 17, 2009 16:06

Ściągnęłam siłą z szafy, posadziłam na kolanach i zagłaskałam do zamruczenia. Trochę się odprężył, po czym wrócił na szafę. Dziś jedzie do ciotki Ewy, tam był przed adopcją i czuł się swobodnie, może znajomy teren doda mu odwagi.
Obrazek

Formica

 
Posty: 2094
Od: Wto kwi 12, 2005 12:05
Lokalizacja: Zabrze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot], puszatek i 1598 gości