Poczwara przegłosowana - Szczesliwe zakonczenie i dziecko

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 02, 2004 11:58 Poczwara przegłosowana - Szczesliwe zakonczenie i dziecko

Kotek Filemon jest zaszczepionym, ok 4-5 miesiecznym kochajacym i przymilnym koteczkiem.
Mieszkał do tej pory w szczesliwym domku z małym dzieckiem (dziewczynka ok 5 lat chyba ) . Niestety :evil: PAN DOMU (tyran i bezlistosna poczwara , ktora nawet nie chciała kota dotknąc), nie chce dłużej kota i mowiac szczerze nie ma dyskusji, kot ma zniknac z domu... :cry: a wszytsko po tym jak Filemon skoczył na poczware i przestraszył go :roll:
... dziecko płacze, żona tez, bo kota kochaja strasznie, ale nie mają wyjscia..(to jest cytat nie moje zdanie, ja bym pogonila faceta, ale... coz).
Poprosiły mnie o pomoc w znaleziniu domku dla Filemona (ze łzami w oczach), bo jezeli nie... to ona nie wie co sie stanie i co ma zrobic, ale bedzie go musiała komus oddac, jezeli wczesniej ten paskudny facet nie wyrzuci go np z domu..... na balkon
to zdjecie Filemonka
(kotek ma kuwetke - ładna toaletke i zabawki)

http://upload.miau.pl/2448.jpg


ps. wiem ,ze kotkow do oddania jest bardzo wiele, prosze Was tylko dlatego, ze ta dziewczynka bardzo cierpi i martwi sie co stanie sie z jej jedynym przyjecielem - Filemonem, sama niestety nie ogarniam całej sytuacji i nie pytajcie prosze skad sie biora tacy faceci na swiecie- nie wiem :evil: :cry: :twisted: :twisted: :evil:
Ostatnio edytowano Czw mar 11, 2004 9:43 przez Ada, łącznie edytowano 2 razy

Ada

 
Posty: 3248
Od: Wto lis 18, 2003 13:25
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Wto mar 02, 2004 12:04

:cry:

Trzymam kciuki.. :ok:
Obrazek Obrazek

Macda

 
Posty: 34413
Od: Śro lut 20, 2002 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 02, 2004 12:08

Jaki on piekny :cry:
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Wto mar 02, 2004 12:18

zdjecie jest malutkie i ciemne, ale kiedys widziałam inne i kot jest naprawde sliczny, z tego co słyszałam bardzo lubi byc przebierany i wozony w wózku dla lalek, a jak mu sie nie podoba to ucieka (nie był meczony, zapewniam :wink: )

Ada

 
Posty: 3248
Od: Wto lis 18, 2003 13:25
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Wto mar 02, 2004 12:19

No to pięknie -dzieciak psychika skopana ( takie praktyki ze zwięrzetami, ktore najpierw się pokochuje a potem każe się ich pozbywać stosowano w Hitler Jungen(?).)a ta matka no nie powiem ze względu na kota to raz, że powinna sie postawić ale przede wszystkim ze względu na pięciolatka, któremu odbiera się...Ech :cry: Moim zdaniem bym nie ustąpila, w końcu nie zrobi krzywdy zwierzęciu, a jeśli tak to jest powod do zastanowienia się nad swoim życiem z kimś takim.

kameo

 
Posty: 3871
Od: Pt maja 30, 2003 14:22
Lokalizacja: Bydgoszcz/Zakole Dolnej Wisły

Post » Wto mar 02, 2004 12:26

Biedny kocik i dziecko :( :cry:
Matce tez nie zazdroszcze.
Faceta zdecydowanie bym wygonila :evil: natychmiast.
To przemoc psychiczna w czystym wydaniu i podpada pod znecanie sie nad rodzina.
Monika & Ruda i Kropek. Za TM Bursztyn, Kocinka, Cykoria, Wodzik, Dyś i Zuzia..
Nasz wątek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p10850216

Monika

 
Posty: 17879
Od: Pt lut 22, 2002 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 02, 2004 12:29

A ja sobie myślę, że to nie miejsce na roztrząsanie prywatnych spraw i problemów tych Państwa.
Trzeba znaleźć kotu dom - od ocen starajmy się powstrzymać :roll:
Obrazek Obrazek

Macda

 
Posty: 34413
Od: Śro lut 20, 2002 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 02, 2004 12:37

Macda masz rację ale naprawdę aż wlos się jeży, że takie historie się zdarzają. Niestety domku nie mam dla kotka i w związku z tym ten wątek pozostawiam dla innych. Mam nadzieję, że domek się znajdzie.
Kciuki po tysiąckroć.

kameo

 
Posty: 3871
Od: Pt maja 30, 2003 14:22
Lokalizacja: Bydgoszcz/Zakole Dolnej Wisły

Post » Wto mar 02, 2004 12:43

Zgadzam sie z Wami wszystkimi, ten człowiek jest bardzo dziwny :evil: , jezeli chodzi o wymagania w domu i sposob patrzenia na zycie (nie znam go osoboscie) natomiast mama dziewczynki jest bardzo mila osobą i ma duze serduszko , nawet ostatnio kupowałam jej dla Filemonka trawe, bo chciała, zeby miał wszystko , to co moj Rysiek, a teraz :cry:

Ada

 
Posty: 3248
Od: Wto lis 18, 2003 13:25
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Wto mar 02, 2004 13:23

Ada pisze: natomiast mama dziewczynki jest bardzo mila osobą i ma duze serduszko , nawet ostatnio kupowałam jej dla Filemonka trawe, bo chciała, zeby miał wszystko , to co moj Rysiek, a teraz :cry:

Nie mam juz kogo zakocic, ale popytam sie - moze ktos sie znajdzie.

Macda - nie moge powstrzymac sie od ocen. Ktos silny (dorosly mezczyzna) robi wedlug swego uznania krzywde slabszym (dziecko i kot).
To nie jest rozstrzasanie prywatnych problemow. Krew mnie zalewa, sama mam dziecko i nigdy bym mu czegos takiego nie zrobila. Koty tez mam.
Monika & Ruda i Kropek. Za TM Bursztyn, Kocinka, Cykoria, Wodzik, Dyś i Zuzia..
Nasz wątek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p10850216

Monika

 
Posty: 17879
Od: Pt lut 22, 2002 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 02, 2004 14:14

Kocik wyglada zupelnie jak moja Pchelka! Szkoda, ze nie moge go wziac :cry: Trzymam jednak mocno kciuki za domek :ok: (tylko tyle moge zrobic :( )
Ash + Mysza + Luciano Pavarotti + ADHD tego ostatniego...
Obrazek

Ash

Avatar użytkownika
 
Posty: 2215
Od: Pon lis 17, 2003 9:55
Lokalizacja: Rio de Janeiro

Post » Wto mar 02, 2004 14:41

Dziekuje Ash, dziekuje Moniko i wszystkim kociowym forumowiczom, ja tez za niego trzymam kciuki, mocno :(

Ada

 
Posty: 3248
Od: Wto lis 18, 2003 13:25
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Wto mar 02, 2004 15:49

kameo pisze: Moim zdaniem bym nie ustąpila, w końcu nie zrobi krzywdy zwierzęciu, a jeśli tak to jest powod do zastanowienia się nad swoim życiem z kimś takim.

Może być tak że ona jest na jego utrzymaniu i tyle może.
Też kiedyś wrócił do nas kot przez "tyrana domu" i ja tej kobiecie powiedziałam, że kiedyś pożałuje, że oddała kota zamiast wyrzucić męża.
Trzymam za kociaka i dobry dom.
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Wto mar 02, 2004 16:05

mam pytanko co do charakteru kotka - jak się zachowuje - czy jest raczej spokojny czy taki ekhm... "niespokojny" :) i czy taki bardziej dzikusek, czy przytulasty... jak wiecie szukam kocurka no i może akurat ten... ?
Kinia & Sonia za Tęczowym Mostem

magpie

 
Posty: 258
Od: Sob gru 20, 2003 20:59
Lokalizacja: Szczytno

Post » Wto mar 02, 2004 16:16

Biedaczek :( żeby znalazł szybko dom :ok:

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510, koszka, majka420 i 98 gości