Moje koty i ja, Uszatek bardzo chory :-(((((

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 16, 2009 23:33

Witaj Maryś i Kotki sliczne :1luvu:

Tyle się dzieję u Was i dużo dobrych wieści
aż się cieplej na sercu robi

Foty przepiękne :love:

Trzymam mocno za Wasze wszystkie sprawy
za Twój kręgosłup mocno :ok:

Ściskam

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Pt lip 17, 2009 6:26

Kociama pisze:Witaj Maryś i Kotki sliczne :1luvu:

Tyle się dzieję u Was i dużo dobrych wieści
aż się cieplej na sercu robi

Foty przepiękne :love:

Trzymam mocno za Wasze wszystkie sprawy
za Twój kręgosłup mocno :ok:

Ściskam

Witamy w naszym wątku :lol:
Cóś mi się zdaje, że przed weekendem będę musiała puszek dokupić bo kotuty mają taki apetyt, że włos się na głowie jeży 8O :roll:
ale, jak mówiła moja śp. mama: lepiej wydać na piekarza niż na lekarza.
Ja też wolę wydać kasę na jedzonko niż na lekarstwa.
Wczoraj Franusia była na mnie zła, że nie noszę jej, zaczęła mnie obgryzać po stopach a na to znalazły się moje obrończynie w postaci Brzózki i Happy i spuściły małe lanie złośnicy.
I co ja mam zrobić? Noszę na rękach Franusię ale nie mogę robić tego ciągle a ona by tak chciała być blisko mnie bez przerwy.
Nie mogłam też skrzyczeć Brzózki i Happy bo ona mnie broniły.
Potem Happy przyszła do mnie na przytulanki, ona tak pieknie mruczy (i tak głośno :lol: ).
Franusia nie przyszła, chyba się na mnie pogniewała :cry:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt lip 17, 2009 21:11

Pewnie już jej przeszło od wczoraj... :D
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie lip 19, 2009 9:13

Franusia niestety musiała wrócić do klatki :oops:
Niunia miewa ataki wściekłości, zaczęła mnie atakować, gryźć, drapać, koty w mojej obronie zaczęły ją atakować więc dla dobra wszystkich niunia jest w klatce.
Musi się wyciszyć, uspokoić.
A swoją drogą chciałabym dorwać tego, co ją tak mocno skrzywdził, że jest takim kłębkiem nerwów :twisted: :cry:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie lip 19, 2009 18:03

Mar, cudowne masz koty. Stefanek taki dorodny, wykarmiony, cudny - a takie chucherko ostatnim razem widziałam! Dziś nie poznałam Stefanka! Wszystkie cudne, wystawowe.

Dziękuję za szczepionki. :1luvu:
Postaram się jakoś zrewanzować... :oops:
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon lip 20, 2009 6:30

anita5 pisze:Mar, cudowne masz koty. Stefanek taki dorodny, wykarmiony, cudny - a takie chucherko ostatnim razem widziałam! Dziś nie poznałam Stefanka! Wszystkie cudne, wystawowe.

Dziękuję za szczepionki. :1luvu:
Postaram się jakoś zrewanzować... :oops:

Nie masz za co się rewanżować, dostałam za darmo i dałam potrzebującym, to tyle.
Suche im smakuje, rano wsypałam resztę do miseczki. :lol:
Po południu znowu muszę iść po mokre bo ostatnią puszkę zapodałam rano, cóś ostatnio kotuty mają wzmożony apetyt.
Z jednej strony się cieszę a z drugiej ...8O :strach:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon lip 20, 2009 7:22

Witaj mar i Koteczki :1luvu:

Czytam że Kociaste mają apetyt,cudnie
moje coś nie chcą ładnie jeść

Biedna Franusia :(
też bym zlała tego co ją tak skrzywdził

ściskam Was mocno i słonko posyłam

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Pon lip 20, 2009 7:31

Kociama pisze:Witaj mar i Koteczki :1luvu:

Czytam że Kociaste mają apetyt,cudnie
moje coś nie chcą ładnie jeść

Biedna Franusia :(
też bym zlała tego co ją tak skrzywdził

ściskam Was mocno i słonko posyłam

Myślę, że niunia z czasem zaufa człowiekowi, miłością można cuda zdziałać.
Dziękujemy za słonko, widzę za oknem, że u nas też cóś świeci u góry więc posyłamy trochę zabrzańskich promyczków, prosto w okna beskidzkiej gaździny :lol:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto lip 21, 2009 7:09

Wczoraj po zrobieniu kocich zakupów zabrałam do weta Happy i Franusię.
Wetka wyciągnęła dziewczynkom szwy.
Franusia ciągle ma mokre oczko więc dostała na to zastrzyki, pierwszy w lecznicy, reszta do domu. Dostałam też kilka kulek na lepszą sierść Franusi, bo bardzo linieje.
W domu już jej nie zamykałam w klatce, było trochę łapkoczynów, trochę się złościła na mnie, ale nie bacząc na prychanie i syczenie głaskałam, miziałam i obyło się bez ran cięto-szarpanych :wink: .
Happy jest taka słodka, przy każdym prychaniu Franusi na mnie, biegła mi na pomoc, moja kochana, słodka obrończyni :love:
Franusia wzięta na ręce zaraz się mocno, mocno wtula w człowieka i mruuuuczyyyyy... jesooo... to kocio tak pragnie miłości, pieszczoty.
Wieczorem przy ścieleniu łóżka złościła się, ale wzięłam ją na ręce, drugą ręką jakoś przygotowałam łóżko i dalej trzymając ją na ręce położyłam się a ona...zaraz wtuliła się we mnie... :D słodka, spragniona miłości kruszynka.
Reszta kociambrów w porządku, Romeczek kręci ósemki przy nogach, ociera się o co tylko się da, Tajgerek chyba pomału zapomina o nieudanej adopcji, Stefuś lubi spanko gdzie się da, Brzózka rośnie wszerz :oops: .
Ona ma taki apetyt 8O , powinnam jej chyba jakieś lajtowe jedzonko kupować ale jak to zorganizować w tak małym mieszkaniu.
Tajgerek bardzo lubi asystować przy przygotowywaniu jedzonka i jego miska musi być napełniona w pierwszej kolejności (rywalizuje o to z Brzózką) na blacie oczywiście. :wink:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto lip 21, 2009 8:39

Witaj Maryś i słodkie Kocinki :1luvu:
całuj je tam od nas mocno
Pozdrawiam Cię serdecznie
i za wszystkie Wasze sprawy mocne :ok:

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Wto lip 21, 2009 8:46

Kociama pisze:Witaj Maryś i słodkie Kocinki :1luvu:
całuj je tam od nas mocno
Pozdrawiam Cię serdecznie
i za wszystkie Wasze sprawy mocne :ok:

całusków mają ode mnie sporo ale, jak mówią "od przybytku..." :lol:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw lip 23, 2009 7:53

Liwia :lol: :1luvu: bardzo, bardzo dziękuję w imieniu futerkowców :D
I tak miałam w planie dzisiaj znowu iść po zakupy kociego jedzonka ale w tej sytuacji mogę kupić więcej.
Kotuty mają taki apetyt, że 8O :strach: :D
Potem ma przyjechać "na rozpoznanie" pani zainteresowana adopcją któregoś z tymczasów, zobaczymy...
Najpierw miała adoptować Jaśminkę (chyba od halbiny) ale chyba coś nie wyszło bo przyjeżdża do mnie na rekonesans.
Na razie nie może wziąć kota bo jej poprzedni umarł na FIP i musi trochę odczekać ale chce chociaż pooglądać kotki i zastanowić się nad adopcją któregoś.
A teraz krótka relacja ze stanu zakocenia :wink: :
1) Brzózka, słodka ale i czasem niedobra dziewczynka została ostatnio "wygryziona" ze spanka z pańcią albo przez Happy albo przez Franusię. Teraz leży przy nogach (zawsze coś, no nie? :wink: )
2) Stefuś, jak to Stefuś: albo leży padnięty gdzieś w aktualnie wolnym miejscu albo gania towarzycho, które rozprasza się po bokach, jak stado rozgdakanych kur :roll:
3) Romeczek, słodki Romeczek lubi zabawę z kotami, gonitwy, berka, apetyt też dopisuje
4) Tajgerek już znowu wyluzowany, podsypia sam lub w towarzystwie ale na odgłosy szykowania jedzonka w sekundzie materializuje się na blacie (jesoo, ten kocio ma chyba kilka żołądków, jak Alf) :?
5) Happy, moja wybielona dziewczynka też ładnie je, sypia na łóżku, to taka przylepa. Jeszcze chudzieńka ale pomału nadrabiamy straty :wink:
6) Franusia, malutka dziewczynka, którą ktoś musiał bardzo skrzywdzić bo w jednej sekundzie warczy, syczy ale pogłaskana czy wzięta na ręce mocno, mocno wtula się w człowieka i mruuuuczyyyy
Gdy ją z powrotem odstawiam to się złości ale nie mogę jej ciągle nosić na rękach :(
Mam też problem kuwetkowy: któryś kot chyba czasem sika na stojąco bo siki znajdują się pod kuwetą.
W łazience stoją trzy kuwety, jedna kryta a dwie odkryte i właśnie pod tymi odkrytymi jest mokro. Wycieram to papierem toaletowym ale i tak zaczyna być czuć w łazience. Jedna z tych odkrytych stoi między sedesem a ścianą, miejsca mało więc zakryta kuweta tam się nie zmieści, muszę chyba kupić odkrytą z wyższymi bokami ale kupować z centymetrem w ręce. Inaczej fugi mi zaśmierdną na amen :cry:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw lip 23, 2009 14:30

Moja Allegra tak sika, specjalnie dla niej kupiłam 2 kuwety kryte, ale ona sika i do innych, a co jej tam... :wink:

Głaski dla kociego towarzystwa.
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw lip 23, 2009 14:32

Głaski i szczerze mówiąc już nie wiem gdzie mam śledzić rozwój Happy :twisted:
Cieszę się, że koteńka ma się dobrze i lepiej :)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 23, 2009 20:50

Przybyłam, zobaczyłam i poległam.
Nie wiem, którego wezmę, najchętniej przygarnęłabym wszystkie, łącznie z Jaśminką.
Na razie trwam w zawieszeniu, czekam jeszcze do zakończenia kwarantanny a potem wezmę, przytulę i nie oddam, ale którego...
NIE MAM POJĘCIA
Wszystkie są bossskie, kochane, ślicznusie, niestety, mój TŻ nie zgodzi się na więcej niż jednego kota(na razie :twisted: ).
A teraz wracam do czytania, czyli do mojego stałego zajęcia na Waszym forum :wink:

kasia2005

 
Posty: 200
Od: Pon lip 13, 2009 18:40

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 169 gości