Duszek i Pati proszą o wsparcie na dalsze leczenie (cz. 2)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 07, 2009 7:04

Afatima pisze:Teraz będzie już tylko lepiej!!
A Filip szybko zapomni o strasznych przeżyciach :)
Kciuki za szybki powrót do zdrowia!!


o bogini, slusznies przepowiedziala. rana na boczku goi sie dobrze, jest czysta, nie ma zadnych plynow, ktoreby sie z niej wylewaly. Je i pije, duuuzo spi.
wczoraj wieczorem lalo jak z cebra. bylam szczesliwa, ze juz jest w domu. egoistka ze mnie po czubki palcow.
skrzacik
Gwiazdeczko spij spokojnie [*]
-
Żelka - wszędobylska dziewczynka [*]
Patunia - najcierpliwsza kocinka [*]

skrzacik

 
Posty: 397
Od: Pon sty 28, 2008 10:19

Post » Pt maja 08, 2009 23:28

E tam egoistka :
Naciesz się nim, nacieszcie się sobą :)
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5738
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Pt maja 15, 2009 13:08

do domu powoli wraca normalnosc. co prawda filip jeszcze podskakuje przy kazdym glosniejszym dzwieku, a na dzwiek otwierania drzwi wejsciowych znika ale w zasadzie nie jest juz widmem kota. zaokraglil sie nieco. ranka jest juz prawie zagojna. wazy 3,5 kg. zaczyna sie bawic z maciusiem, choc dosc szybko sie meczy. a maciek nie bardzo rozumie dlaczego tak szybko odpada z zabawy. wiec musze te harce nadzorowac.
teraz jeszcze musza zarosnac miejsca w ktorych nie ma futerka i ponownie nabrac pelnego zaufania do otoczenia.
skrzacik
Gwiazdeczko spij spokojnie [*]
-
Żelka - wszędobylska dziewczynka [*]
Patunia - najcierpliwsza kocinka [*]

skrzacik

 
Posty: 397
Od: Pon sty 28, 2008 10:19

Post » Śro maja 20, 2009 20:25

filip coraz czesciej sie bawi, a wczoraj jak juz mial dosc zlapal maciusia za kark i do podlogi go przycisnal. wniosek: zaczyna byc panem kotem na swoich wlosciach. hurrrraaa!!!

ranka juz zablizniona. zostalo gole miejsce i jak go dotykam przy glaskaniu natychmiast przypominam mi sie patusiowy, wygolony brzuszek i wtedy fontanna sie wlacza i rycze jak bobr.

w zasadzie jestem szczesliwa, duszek zdrowy, filip w domu i tylko czasem brakuje patulani i zeluni. bardzo...
skrzacik
Gwiazdeczko spij spokojnie [*]
-
Żelka - wszędobylska dziewczynka [*]
Patunia - najcierpliwsza kocinka [*]

skrzacik

 
Posty: 397
Od: Pon sty 28, 2008 10:19

Post » Śro maja 20, 2009 20:41

:( wiem, że boli i tęsknisz za dziewczynkami...
Ściskam mocno i pamiętam o Was. Głaski dla towarzystwa :)
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5738
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Pon cze 22, 2009 15:20

U nas wszystko w porzadku. Filip juz wrocil do dawnej kondycji fizycznej i powoli wraca psychicznie. Jeszcze drzwi wejsciowe i obcy powoduja jego znikniecie ale juz na znacznie krocej. bardzo duzo gada i czasami nie wiem czy mowi do mnie czy do kotow. Duszek i Maciek sa zdrowi. Cala trojka bisurmani na calego. Dosc powiedziec, ze firanki wieszalam juz dwa razy bo staly na drodze bandarlogu podczas polowania na cmy.
Nawet Pani Pusiałka bawi sie jak mlody kociak, co mnie zaskakuje, bo przez dwa lata pobytu takie wyczyny w jej wykonaniu nalezaly do wielkiej rzadkosci.
Bobeczek tetryczy jak zwykle, a Gacio jest wielka, cieplutka mruczanka, kiedy tylko dotkne jego grzbietu czy lebka.
skrzacik
Gwiazdeczko spij spokojnie [*]
-
Żelka - wszędobylska dziewczynka [*]
Patunia - najcierpliwsza kocinka [*]

skrzacik

 
Posty: 397
Od: Pon sty 28, 2008 10:19

Post » Czw lip 16, 2009 23:13

Co tam u Was skrzaciku?
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5738
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 780 gości