(KRK) 3 KOTY W SCHRONIE W TRAGICZNYM STANIE, DT NA CITO!S.76

[elzak3]

Podrzucam kociska do góry.

[Anna61]

I ja podrzucę.

[Jafusia]

to i ja podrzucę!!~! Domki pilnie potrzebne!!!

[Anna61]

Coś biedne koteczki nie mają dużo przyjaciół.

[mb]

Biedne, krakowskie koty mają przyjaciół, tylko oni działają teraz głównie w tym wątku na Kotach (są strasznie zapracowani ):

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=95160&start=0

[Anna61]

Do góry koteczki, inaczej pomóc nie mogę.

[Tunisia]

zgubiłam wątek, myślałam ze umarł śmiercią naturalną

A czy wiadomo coś o tych kotach


Paster
milutki i przylepny kocurek po wypadku "zderzeniu z czymś dużym", ma pęknięte podniebienie i je tylko rozdrobnione i rozmiękczone jedzenie wykastrowanyn, w średnim wieku, typ neurologiczny (dostaje leki na krążenie mózgowe) ale bez poważnych zaburzeń

Paster w domu

Oren

Wycofany, bardzo źle znosi schronisko, już nawet nie chce się dawac głaskać, trzeba mu wkładać miskę pod koc lub kołdrę i wtedy coś zje, nie wychodzi na wybieg, wogóle nigdzie spod tego koca nie wychodzi, opiekuńczy dom pilnie potrzebny
http://images45.fotosik.pl/74/35de9b5983320adb.jpg[/img][/URL]

Oren żyje, mieszka z innymi kotami - dzikusami w schroniskowych wybiegach bo jednak bardzo nie chciał być miłym kotkiem i dalej nie chce

Berta
koślawa starsza kotka, kończy leczenie kk, jest wybitnie nakolankowa, znaleziona w kotłowni, wysterylizowana, czeka od października

[/quote]
Bertulinka w super domu

[Tunisia]

Oren żyje, mieszka z innymi kotami - dzikusami w schroniskowych wybiegach bo jednak bardzo nie chciał być miłym kotkiem i dalej nie chce
nie przeżył Zyzio, którego zdjęcie jest na tej samej stronie -ten ze złamaną żuchwą,
te dwie czarne kotki poniżej: wyrzucona z okna w worku i druga urwaną łapką nie przeżyły (jedna obrażenia wew., druga - zakażenie organizmu)

Pirunia po operacji była u mnie, niestety niedługo - mocznica

[j3nny]

Maciusia tu chyba nie pokazywalam. Niestety szybko odszedl, nie wytrzymal chyba nawet 2 tygodni w schronisku

[Anna61]

Tyle kociego nieszczęścia...

[Tunisia]

Aktualnie w schronisku na dom czekają m.in.
milutki Wafelek


straszny śpioch Rozmaryn


poturbowana Fasolka z chorymi uszami


przylepa Szczęściara



i jeszcze większa przylepa - powypadkowy Rambo

[Tunisia]

Na domy czekają również Vika i Dziurawiec zabrane chore ze schroniska, Vika jest po kalciwirozie, Dziurawiec się zrasta, tj miał olbrzymią i paskudną dziurę na brzuchu i nomen omen potem dostał ostrej martwicy naskórka w wyniku podawania zastrzyków (r.alergiczna) i miał kolejne dziury w ciałku, Dziurawcowe dziury powoli się goją

tu jeszcze przed martwicą:

Vika już jest zdrowa, wysterylizowana, z syjamki ma popielatą sierść i niebieskie oczy

[mb]

Boże, ile tego nieszczęścia

Wafelka, Rozmaryna i Fasolkę widziałam na stronach Schroniska.
Jaki biedny musiał być Rozmaryn, jeśli teraz z taką rozkoszą wysypia się na schroniskowych poduchach

A czy Fasolka ma szansę na DT na czas leczenia

[Tunisia]

szansa zawsze jest tylko nikt taki się nie zgłasza , a dt dosłownie 3 wolontariuszy "od kotów" nie pomieszczą nawet częsci kotów, które miałaby szansę na szybszy powrót do zdrowia w domowych pieleszach

[j3nny]

może ktoś dołączy do wolontariuszy tymczasujących?