Wątek tymczasów. Iskierka s.7. w DS s.91
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Zamieściłam kicię na naszej stronce. Może ktoś ją wypatrzy...
- Posty: 5773
- Od: Śro sty 18, 2006 19:07
- Lokalizacja: Warszawa
Poddasze pisze:Zamieściłam kicię na naszej stronce. Może ktoś ją wypatrzy...
dziękuję!
. . . . . 
- Posty: 9012
- Od: Wto gru 05, 2006 0:13
- Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą
Dobr wieści: ktoś gdzieś wypatrzył 
i da tymczas
do czasu odnalezienia właściwej opiekunki lub do czasu wygaśnięcia u mnie zarazy i kwarantanny.
Za kilka dni odbieram koteczkę ze sterylizacji i wiozę na tymczas.
Bardzo, bardzo serdecznie dziękuję wybawicielce za pomoc
i da tymczas
do czasu odnalezienia właściwej opiekunki lub do czasu wygaśnięcia u mnie zarazy i kwarantanny.
Za kilka dni odbieram koteczkę ze sterylizacji i wiozę na tymczas.
Bardzo, bardzo serdecznie dziękuję wybawicielce za pomoc
- Posty: 9012
- Od: Wto gru 05, 2006 0:13
- Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą
SUPER!!!!!!!!!!
Może do czasu wygaśnięcia kwarantany znajdzie się prawdziy, stały domek?
OBY!!! - Posty: 5773
- Od: Śro sty 18, 2006 19:07
- Lokalizacja: Warszawa
Ten post chciałabym poświęcić domom tymczasowym w Toruniu. Tym, którymi opiekuje się Kotek72.
Niestety tylko post, a nie wątek, choć na wątek zasługuje. Może niedługo się zbiorę do tego.
Zdarzało mi się poszukiwać dt dla kociaków. Często zgłaszała wtedy swoją gotowość właśnie Kotek72. Ale Toruń niestety nie leży na uczęszczanych szlakach, były problemy z transportem.
I wreszcie w czerwcu, gdy znowu szukałam, a Kotek wyraziła chęć zaopiekowania się czwórką malutki kociaczków, wsiadłam po prostu w pociąg i pojechałam. Zabrałam dla nich wyprawkę, sytuacji na miejscu nie znałam, ale mimo to nie chciałam obciążać dt.
W krótkim czasie byłam w Toruniu dwa razy.
Dokładnie zapoznałam się z warunkami, z kotami, z domami tymczasowymi, z którymi Kotek72 współpracuje. Rozmawiałyśmy o problemach, potrzebach.
Nic nie obiecywałam, bo każdy dt ma mnóstwo kłopotów, wydatków, udręk. Ale niektóre dt mogą liczyć na jakąś pomoc, a inne nie mają takiego szczęścia.
Dziewczyny opiekują się w tej chwili ok. 40 kotami w dt, do tego koty wolnożyjące, nawet nie wiem ile.
Bida tam goni bidę, choć dziewczyny robią co mogą.
Koty wolnożyjące do jedzenia dostają głównie omaszczony makaron.
Koty w dt są leczone, sterylizowane, kotów przybywa niemal codziennie - naprawdę nie wiem jak opiekunki dają sobie z tym radę.
Ale na szczepienia to już zupełnie nie ma - mało który kot jest szczepiony.
Gdy któryś zaczyna chorować natychmiast pojawia się panika i strach o pozostałe, bo nie mają tego podstawowego zabezpieczenia w postaci szczepień.
Aby zaszczepić wszystkie koty potrzeba masę kasy, wszyscy wiemy ile to kosztuje.
Właśnie w ostatnim czasie była taka sytuacja - podejrzenie panleukopenii.
Ja wiem, że takich miejsc jest w kraju strasznie dużo.
I takich osób poświęcających życie zwierzętom również.
Wszystkim im jest potrzebna większa czy mniejsza pomoc.
Ja sfinansowałam szczepienia 5 kotów. Ale ich ich jeszcze bardzo dużo. Sama nie dam rady.
Poprosiłam Gu o pomoc w wystawianiu bazarków na rzecz uzbierania funduszy. Za te pieniążki będzie można opłacać szczepionki.
Bardzo proszę o pomoc w udzieleniu pomocy dla Kotek72 i jej podopiecznym. Zaszczepmy te koty!
Niestety tylko post, a nie wątek, choć na wątek zasługuje. Może niedługo się zbiorę do tego.
Zdarzało mi się poszukiwać dt dla kociaków. Często zgłaszała wtedy swoją gotowość właśnie Kotek72. Ale Toruń niestety nie leży na uczęszczanych szlakach, były problemy z transportem.
I wreszcie w czerwcu, gdy znowu szukałam, a Kotek wyraziła chęć zaopiekowania się czwórką malutki kociaczków, wsiadłam po prostu w pociąg i pojechałam. Zabrałam dla nich wyprawkę, sytuacji na miejscu nie znałam, ale mimo to nie chciałam obciążać dt.
W krótkim czasie byłam w Toruniu dwa razy.
Dokładnie zapoznałam się z warunkami, z kotami, z domami tymczasowymi, z którymi Kotek72 współpracuje. Rozmawiałyśmy o problemach, potrzebach.
Nic nie obiecywałam, bo każdy dt ma mnóstwo kłopotów, wydatków, udręk. Ale niektóre dt mogą liczyć na jakąś pomoc, a inne nie mają takiego szczęścia.
Dziewczyny opiekują się w tej chwili ok. 40 kotami w dt, do tego koty wolnożyjące, nawet nie wiem ile.
Bida tam goni bidę, choć dziewczyny robią co mogą.
Koty wolnożyjące do jedzenia dostają głównie omaszczony makaron.
Koty w dt są leczone, sterylizowane, kotów przybywa niemal codziennie - naprawdę nie wiem jak opiekunki dają sobie z tym radę.
Ale na szczepienia to już zupełnie nie ma - mało który kot jest szczepiony.
Gdy któryś zaczyna chorować natychmiast pojawia się panika i strach o pozostałe, bo nie mają tego podstawowego zabezpieczenia w postaci szczepień.
Aby zaszczepić wszystkie koty potrzeba masę kasy, wszyscy wiemy ile to kosztuje.
Właśnie w ostatnim czasie była taka sytuacja - podejrzenie panleukopenii.
Ja wiem, że takich miejsc jest w kraju strasznie dużo.
I takich osób poświęcających życie zwierzętom również.
Wszystkim im jest potrzebna większa czy mniejsza pomoc.
Ja sfinansowałam szczepienia 5 kotów. Ale ich ich jeszcze bardzo dużo. Sama nie dam rady.
Poprosiłam Gu o pomoc w wystawianiu bazarków na rzecz uzbierania funduszy. Za te pieniążki będzie można opłacać szczepionki.
Bardzo proszę o pomoc w udzieleniu pomocy dla Kotek72 i jej podopiecznym. Zaszczepmy te koty!
Ostatnio edytowano Wto lip 14, 2009 23:58 przez delfinka, łącznie edytowano 1 raz
- Posty: 9012
- Od: Wto gru 05, 2006 0:13
- Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą
wstawilam link do watku , tego postu na bazarki
lista bazarkow na torun:
1) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=4679410#4679410
2)http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=4679421#4679421
3)http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=4679419#4679419
4)http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=4679417#4679417
lista bazarkow na torun:
1) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=4679410#4679410
2)http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=4679421#4679421
3)http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=4679419#4679419
4)http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=4679417#4679417
- Posty: 1754
- Od: Wto mar 24, 2009 14:01
- Lokalizacja: Warszawa
Ja również nie rozumiem Mirko dlaczego odebrałaś wypowiedź Dellfin w ten sposób. Choć niektórzy tak mają, że każde nawet najbardziej niewinne zdanie odnoszą do siebie i odbierają jako atak... Dla mnie to bez sensu - więcej dystansu polecam.
- Posty: 1366
- Od: Śro sie 27, 2008 21:00
- Lokalizacja: Warszawa - Śródmieście
mirka_t pisze:Serotoninka sorki, ale nie przez przypadek zostałam wymieniona ja i Agn. Dellfin612 mogła napisać ogólnikowo, bez podawania nicków. Dlaczego je podała wie ona, Kotek72 i kukuszka12.
Mirka, uspokój się, na litość boską!
Wymieniłam Ciebie i Agn, bo wprawdzie nie znam Was osobiście, ale znam Was obie z forum i wysoko cenię to co robicie. Na tyle wysoko, że wspierałam Cię w głosowaniu kravet, i wspieram w wątku honorowym.
Natomiast dziewczyny z Torunia poznałam osobiście i pragnę im pomóc w innej formie. Czy to źle?
Jednak skoro sobie nie życzysz, napisz tu a jeszcze dziś usunę Twojego nicka z mojego posta.
Zgadzam się z opinią Serotoninki.
Zupełnie niepotrzebnie się unosisz, bo post nie dotyczy Ciebie, na Twój temat nic złego nie napisałam i chyba rzeczywiście przeczytałaś go z zupełnie innej perspektywy niż powinnaś.
Tak jak Ty źle przeczytałaś mój tekst, tak ja nie rozumiem Twojej interpretacji.
Proponuję na tym zakończyć dyskusję.
W każdym razie ja nie będę tego tematu ciągnąć, na forum weszłam dla smutnego obowiązku i muszę przejść do innego wątku.
- Posty: 9012
- Od: Wto gru 05, 2006 0:13
- Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą
mirka_t pisze:Dellfin612 nie chcę być wymieniana w wątkach dotyczących Kotek72 ani kukuszki12.
OK, usuwam.
- Posty: 9012
- Od: Wto gru 05, 2006 0:13
- Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą
Vega, proszę usuń cytat ze swojego posta!
- Posty: 9012
- Od: Wto gru 05, 2006 0:13
- Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 77 gości