witajcie... Klusia dostałą na razie jedynie Zylexis... mam przez tydzień obserwować jak organizm radzi sobie bez sterydów i antybiotyków... katar minął na szczęście... jednak z paszczy potworny "zapach" i dziąsła czerwone... Klusia ma energię i apetyt... jest naprawdę bardzo wesoła... może powinnam wypróbować jakieś ziółka na te dziąsła? może szałwia by pomogła?
Witajcie. Magu nie przesadzaj z szałwią, bo ona nawet u człowieka powoduje stany alergiczne. Słabiutki naparek może by pomógł Bardziej byłabym za rumiankiem. Ona ma działanie przeciwzapalne i przeciwbakteryjne i co ważne nie powoduje żadnych skutków ubocznych u kota W kazdym bądź razie szałwie konsultuj z vetem.
Mój ukochany Biesik 3.04. - 16.12.09 za TM [url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=110295&start=0]
czytam o tym leku - Zylexis ... prawie wszędzie jest napisane, że powinno się go podawać w serii 3 zastrzyków w ciągu tygodnia... a Klusi wetka podała tylko raz i nic nie mówiła o powtórzeniach... czy ktoś wie o takim sposobie podawania tego leku?
Iko, dziękuję za rady... nie wiedziałam, że szałwia może uczulać
lepiej nieco... katar minął całkowicie, ale dziąsełka niestety bez zmian ... i zapach z paszczy paskudny nadal... już nie wiem co mam robić... przemywam rumiankiem, ale to raczej nie pomaga ...
Klusia w piątek dostanie drugą dawkę Zylexis... podobno takie dwie dawki u małego kotka powinny wystarczyć... czas chyba na jakąś nową sesję fotograficzną, bo dziewczynka nieco urosła...