» Nie lip 12, 2009 23:45
Wczoraj rozpoczęła się rozbudowa pomieszczenia w którym mieszkał Cypisek, więc został przeniesiony do Prywatnej Łazienki Kierowniczki. Dziś dopadła go Weronika, Oficjalna Wnuczka Kierowniczki i Cypisek nie miał innego wyjścia jak się oswoić. Obecnie już nie syczy na ludzi, nie ucieka już tak bardzo. Obwąchuje rękę z bliska. Dużo łatwiej go złapać, choć wciąż hyca jak mała małpka. W rękach Joaśki szybko zaczął mruczeć u ugniatać łapkami. Jest lepiej, choć dom wciąż pilnie potrzebny.