Tytek wieczny gilarz ,a życie toczy się dalej.....FOTO

[villemo5]

węgorza przywiozą


villemo może chcesz troszkę

Pewnie!! Każdą ilość

[rambo_ruda]

dziewczyny, trzeba było mówić, ja wam mogę węgorza wysyłkowo dostarczać

[villemo5]

dziewczyny, trzeba było mówić, ja wam mogę węgorza wysyłkowo dostarczać

No to wpadłaś

[dorcia44]

ja kocham węgorza ,świeżutkiego tym bardziej

to ja już do ciebie w kolejce stoję ....


Gadzina będzie przejazdem chyba w Gdńsku ,mają sobie pospacerować troszkę....może się spotkacie
oczywiście dopytam kierowcy czyli Małgosi czy i gdzie będą.

[rambo_ruda]

mów kiedy i o której, jeśli nie mam nic innego to chętnie

[dorcia44]

Marcelibu czyżbyś wypiła za dużo czy zjadła za mało

Keetee wejdzie i do środka tylko je wpuść

lecę zaopiekować się futerkami karolinah ,ale pierw na cmentarz ,liternik przełożył nasze finansowe spotkanie na pózniejszą godzinę ..czy mi się spodoba? na pewno znów będę ryczeć

villemo sprytnie to zrobiłaś ale przyjedz a podzielę się z tobą rybką

wczoraj była u mnie magoska ze śliczną blondi czyli córcią. ,przywiozła kaszkę dla Oliwki ,mała skończyła 4m. jeszcze raz dzięki słonko.

[moś]

Dla Dorci, nie pamietam co lubi to podwojnie

[dorcia44]

moje ukochane plaskacze

ja też będę miała egzotyka ,ja tak bardzo chcę go mieć....
kiedyś.................................................

dziękuje moś

rambo zaraz podpytam dzieci

nic z tego ,zamiast Gdańska zostali na plaży bo troszkę słonka wyszło .

[Marcelibu]

Marcelibu czyżbyś wypiła za dużo czy zjadła za mało

(...)

Tak se lałam, lałam, po 3/4 szklaneczki wódeczki - reszta coli. Na początku czułam, że troszku za dużo %. Ale potem coraz mniej czułam, coraz mniej. A wypiłam trzy 200 ml szklaneczki tego napoju. Głowa mi pęka...

[rambo_ruda]

a w Gdyni d.pa nie słońce, chmury

[Marcelibu]

Dla Dorci, nie pamietam co lubi to podwojnie

Moje dwa ulubione - Buduś i Dzidek.

[xandra]

Dorotko, widzę, że masz dobry nastrój. I tak trzymać.

Ja mam dziś strasznego kaca - to wszystko przez Xandrę .

jeszcze powiedz, że to przez herbatę u mnie

no, od wczoraj mam osiatkowany pieknie balkon przez Damorka, ależ się cieszę
proszę pomyśleć nad jakimś spotkaniem "dorciowym" u nas - czy w ogóle by byl ktoś chętny, miejsca jest dużo na spotkanie
póki co jeszcze kotów nie ma, więc gości w wiekszych ilościach przyjmować możemy , pozniej, z kotami już bedzie trudniej - wiadomo, choć tez miejsce jest
albo - jesienią zapraszam na spotkanie saunowe, tylko muszę kamienie umyć i piec przetrzeć, bo lato i sauna to hmmm

[dorcia44]

Moje dzieci w drodze....oby szczęśliwie dojechały
trudno mi pisać bo już nie mały Tytek Wspaniały rozwalił się na biurku ,długo mnie nie było
Literki pięknie wykute ,bez płaczu się nie obeszło...
10 zł .od literki ,nie wiem czy to duzo czy mało ...ale ta okropna tabliczka już nie lata z wiatrem po cmentarzu..

nic nie odpoczęłam ,a od jutra znów harówka .


pan od kociaków z Palucha nie odbiera telefonu
dziś jeszcze mogłam coś zdziałać ,jechać ,gadać ,obfocić ,od jutra już nic nie mogę.

[villemo5]

10 zł za literkę to chyba cena w normie. Ech...

[dorcia44]

villemo ,stałam nad ta tablicą i łykałam łzy,2005-2006-2009r...wszyscy których głosy brzmią mi w głowie jak by byli ze mną zawsze...
nie wiem dlaczego los jest tak okrutny .

Kota chyba kaszle ,wydaje dziwne dzwięki....je itp.

Margolcia ma zażółcony brzuszek ,mało je ,ale zachowuje się chwilami jak szczeniak.

Przetrwać ten tydzień i będzie ok.
tyle przetrwałam to co to jest tydzień...

dzieci jeszcze nie ma .

cisza,słychać tylko lecący samolot.

i jadące samochody

nie dla mnie sznur samochodów niech dalej mkną przed siebie ,nie dla mnie bo kocham ciebie i tak mi żal minonych dni...

takie stare piosenki chodzą mi po głowie...