potrzebne jest dużo cierpliwości
koty napewno się dogadają
jeżeli są to tylko pyskówki to nie interweniować
dopiero jak zrobią się łapoczyny to np trzasnąć gazetą albo psiknąć wodą ze spryskiwacza
starać się raczej odwrócić uwagę od "przeciwnika"

Moze i ja sie kiedys doczekam takiego szczesliwego dnia, kiedy stane sie mega happy "posiadaczka" takiego przekochanego, rozmruczanego towarzysza


ogromne