Prezes - przymiarki do BARF dzień 42 - remontujemy

[sawanka1]

Kleo lubi się bawić z moimi kotkami - to bardzo towarzyska panna , Sisi też jest kochana więc na pewno się zaprzyjaźnią

[arven]

zobaczymy Pewnie tak się zaprzyjaźnią ze nie będzie potem jej chciała oddawać
oki ja lecę na praktyki ;/ zgadamy się sawanko potem co do transportu

[sawanka1]

tak zadzwonie koło 15 jak będziemy wyjeżdżać

[kalair]

O, Estre zapomniała o swoim wąteczku?
Co u Prezesika i Kleo?

[sawanka1]

Kleo jest u Arven bo Estre miał pilny wyjazd
ale wszystko u koteczki ok ,
jak u Prezesa to nie wiem

[arven]

U Kleo narazie wydaje mi sie ze jedt ok, chociaz jak pojedziemy do weta to sie okaze czy nie trzeba bedzie zmienic leki. No ale to w przyszlym tyg dopiero
Poza tym Kleo wylegiwuje sie na foelu wtulona w moje ciuchy, glosno mruczy i ma minke zadowolona Poza tym ze drapie mnie kiedy jej czyszcze te brzydkie uszka i marudzi przy czyszczeniu oczek ;P

[sawanka1]

weta i mnie też drapała , tylnymi łapkami , pewnie ją jeszcze bolą , a mruczy faktycznie koncertowo

kurcze już się nie mogę doczekac końca zmiany i do domu ... ,
a w domku trójka chorych dzieci

[kalair]

Oj, Savanka, to nie zazdroszczę.
Dobrze,że z kociami ok!

[sawanka1]

z moimi tak , a co z Kleo to trzeba dobrze w końcu zdiagnozować , wezmę się za to po powrocie , bo mi to zaczyna pasować do zespołu eozynofilowego

[kalair]

Qrka, to będzie ciężkie leczenie...

[sawanka1]

no własnie , mojemu wetowi od początku to na grzybice nie wygląda a ona się drapie i wylizuje , wypada jej sierść na grzbiecie i w tych miejscach robią się plackowate mokre ranki , te ranki świeciły w fioletowym świetle ale wet stwierdził , że inne rzeczy też świecą , stąd te wątpliwości

[estre]

No niestety tak się złożyło pechowo, że musiałam wyjechać w sprawach rodzinnych. Dlatego też nie bardzo mam czas na wątek, wpadam czasami.

[kalair]

[estre]

O jakie słoneczko

[kalair]

Trzeba sobie ocieplić klimat!