Bombilla i reszta - PUMCI JUŻ NIE MA

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 10, 2009 8:11

grrr... pisze:
Tak szczerze mówiąc, w ogóle mi nie do śmiechu... Nie mogę się pogodzić z zaginięciem Forte... Opisałam jej historię w tym wątku o jej zaginięciu. Tak mi smutno... :cry:

Czytałam o tym.

To okropne :!: Bardzo Ci współczuję :(
Ta niepewność, napięcie związane z oczekiwaniem na rozwój wypadków, strach o to, co mogło się zdarzyć. No i niestety, wściekłość na tych, co nie dopilnowali. Ja w każdym razie byłabym wściekła do szaleństwa :evil:

Szkoda, że ludzie adoptują zwierzątko i twierdzą, że będzie ono dla nich bardzo ważne, a potem jednak inne sprawy, np. remont, okazują się ważniejsze i zwierzę nie zostaje odpowiednio zabezpieczone przed zamieszaniem w domu.
O tej sąsiadce się nie wypowiem, bo przychodzą mi na myśl same straszne słowa :evil:

Nie chcę się podawać za przykład, ale ja dlatego mam mało czasu w domu po południu, bo prawie bez przerwy ślędzę swoje koty :lol: , pilnując, żeby nie robiły czegoś, co im może zaszkodzić. A jak wychodzą do ogródka, to non stop je obserwuję, co się z nimi dzieje, to znaczy, co one robią i czy ktoś z innych mieszkań nie chce zrobić im krzywdy, czyli na przykład nie rzuca w nie czymś (stosuję zasadę ograniczonego zaufania do dwunogów :lol: ).

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lip 10, 2009 8:17

Najgorsza jest chyba ta bezsilność... Ja jestem tu, Forte gdzieś w Tarnowskich Górach (o ile w ogóle jeszcze gdzieś jest... :cry: )... Nie wiem, co robić. Nawet nie wiem, czy ktoś jej szuka... :cry:
Obrazek

grrr...

 
Posty: 15640
Od: Pon paź 09, 2006 19:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lip 10, 2009 9:00

grrr... pisze:Nawet nie wiem, czy ktoś jej szuka... :cry:

Z tego, co pisze ten opiekun Forte, wynika, że raczej liczą już na to, że sprawa jakoś się sama pozytywnie załatwi :(
A w takim "życzliwym" otoczeniu, to nadal trzeba by jej szukać dzień i noc.

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lip 10, 2009 9:14

Pisali, że szukają codziennie nad ranem. Nawet nie wiem, czy porozwieszali ogłoszenia. Może nie wszyscy w okolicy są tacy, może ktoś by dostrzegł plakat...
Obrazek

grrr...

 
Posty: 15640
Od: Pon paź 09, 2006 19:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lip 10, 2009 11:35

grrr... pisze:Pisali, że szukają codziennie nad ranem. Nawet nie wiem, czy porozwieszali ogłoszenia. Może nie wszyscy w okolicy są tacy, może ktoś by dostrzegł plakat...

Oczywiście, że nie wszyscy ludzie są bez serca. Więc prawdopodobieństwo szczęśliwego zakończenia tej sprawy istnieje nadal.

Tylko szkoda, że to tak daleko i nie można się włączyć w poszukiwania. No i kontakt z opiekunami też jest właściwie żaden :(

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lip 10, 2009 18:01

Biedna kiciunia, gdzieś tam się błąka. :(

Ta kiciunia z tego wątku się nie odnalazła.
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=73 ... highlight=
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40426
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pt lip 10, 2009 18:29

Dziewczyny, mnie z kociastymi juz nic nie zdziwi... Przegladając forum - pobieżnie, bo czas nie pozwalał - zauważyłam, że ginęły koty forumowiczom, którzy na sierściach zęby, wydawałoby się, zjedli. W czasie mojej nieobecności, kiedy do zwierzaków dochodził dziadek, mało brakowało a zwiałby Karol :strach: . Szedł sobie normalnie, aż tu srru! - i prosto w drzwi. Dziadek ledwo zdążył go łydkami ścisnąć.

W życiu nie dałabym sobie ręki odciąć, jako gwarancji, że mi żaden kot nie zwieje, a naprawdę mam hopla na punkcie ich bezpieczeństwa - pisałam u siebie, chyba, do jakiej "maestrii" w tej kwestii dochodzę :(


Co do kontaktu: jest. I wygląda na to, że Pan robi, co może, by kotkę odnaleźć - łącznie ze sposobami wypisanymi w wątku małej: nagrodą pieniężną, menelami, dzieciakami, ogłoszeniami, szukaniem w takich godzinach, kiedy robi się cicho. Nie przerzucił problemu na CK.
A pracować i spać też trzeba :(

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Pt lip 10, 2009 18:41

EwKo pisze:Dziewczyny, mnie z kociastymi juz nic nie zdziwi... Przegladając forum - pobieżnie, bo czas nie pozwalał - zauważyłam, że ginęły koty forumowiczom, którzy na sierściach zęby, wydawałoby się, zjedli.

Oczywiście, że zdarzają się pechowe przypadki, nie do przewidzenia. Ale, jeśli chodzi o Forte, to jednak jest niedopatrzenie - nie wyobrażam sobie, żebym w czasie remontu nie zapewniła kotom bezpieczeństwa (otwarte okno, bez zabezpieczenia).

EwKo pisze: Co do kontaktu: jest. I wygląda na to, że Pan robi, co może, by kotkę odnaleźć - łącznie ze sposobami wypisanymi w wątku małej: nagrodą pieniężną, menelami, dzieciakami, ogłoszeniami, szukaniem w takich godzinach, kiedy robi się cicho. Nie przerzucił problemu na CK.

No, to chociaż tyle. Trzeba więc mieć nadzieję, że jednak się uda odnaleźć biedną kotkę - pozytywne myśli też mają sens i pomagają.

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lip 10, 2009 19:39

A jutro popołudniu...

Odwiedzi nas Ciocia Anna09 :!: :D

I na własne oczy, pierwszy raz, zobaczy naszą zachwaszczoną posiadłość ziemską :lol: , że o kotach ( nie zachwaszczonych, lecz wyczesanych zgrzebełkiem) nie wspomnę :smiech3:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lip 10, 2009 19:59

Ja też chcem!

ObrazekObrazek
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40426
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pt lip 10, 2009 20:19

Ale macie fajnie! Każdy by chciał...
Obrazek

grrr...

 
Posty: 15640
Od: Pon paź 09, 2006 19:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lip 10, 2009 22:22

kasia86 pisze:Ja też chcem!


grrr... pisze: Ale macie fajnie! Każdy by chciał...


No problem :lol:

Nic na przeszkodzie nie stoi :D

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lip 11, 2009 9:44

Skoro już się wprosiłyśmy :surprise: , to kiedy, gdzie? :D
Obrazek

grrr...

 
Posty: 15640
Od: Pon paź 09, 2006 19:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lip 11, 2009 23:11

grrr... pisze:Skoro już się wprosiłyśmy :surprise: , to kiedy, gdzie? :D

Może następna sobota :?: :D

Zdaje się, że w przyszłym tygodniu ma być prawdziwie letnia pogoda, bo dzisiaj, niestety, było za zimno na "party w ogrodzie" :lol:

Ale i tak Ciocia Anna09 mogła zapoznać się ze specyfiką naszej okolicy - między innymi kumpel sąsiada, na balkonie, dał próbkę swojej polszczyzny :lol:

W trakcie wizyty moje dziewczyny zachowywały się w sposób mniej więcej chrakterystyczny dla każdej z nich:
Bisia, na codzień spokojna i opanowana i dzisiaj była właśnie taka :lol:
Kasia, która lubi mieć swój dom tylko dla siebie i nie życzy sobie, żeby się z nią spoufalano, była ciężko obrażona, że udostępniłam jej osobę do głaskania komuś obcemu :lol:
Kropcia w pierwszej chwili, jak zwykle, przerażona zaszyła się w kąciku między szafą i biurkiem.
Ale gdy wyciagnęłam Kropcię z tego ukrycia, Anna09 odniosła wielki sukces towarzyski :!: :lol: Kropcia doszła do wniosku, że w obecności nowej cioci może czuć się bezpieczna i towarzyszyła nam do końca wizyty, podrzemując sobie koło nas na kocyku - rzecz zupełnie wyjątkowa u Kropci, bojącej się ludzi wręcz panicznie.

A wizyta w sumie była za krótka, w każdym razie, dla mnie - czas minął jak jedna chwilka :(
Mamy więc nadzieję, ze Ciocia Anna09 znowu znajdzie trochę czasu, żeby nas odwiedzić :D

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lip 11, 2009 23:45

Mb, bardzo dziękuję za miłą gościnę. Cudownie było poznac osobiście dziewczynki znane do tej pory jedynie ze zdjęć :D Na żywo wyglądają jeszcze ładniej :love: :love: :love: Co do zachowania... sama wszystko napisałaś :lol:
Bardzo chetnie Was ponownie odwiedzę. Ciebie zaproszę, kiedy uporamy się z... drobna niedyspozycja chłopaków :wink:

Proszę wymiziać ode mnie dziewczynki, na pewno będzie im milej, jeśli zrobię to za Twoim pośrednictwem :D
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 26 gości