Generalnie nie wyglądają źle, jak na moje oko.
Niunia ma trochę za mało leukocytów, ale nie jakoś tragicznie, choć pilnowałabym tej odporności. Za to sporo jest limfocytów, co może wskazywać na walkę organizmu z wirusem (może białaczki, może innym).
Płytek za dużo i niestety nie wiem, czym może to być spowodowane, tak samo jak ich anizocytoza.
Hematokryt ciut podniesiony, ale tym bym się nie przejmowała - jeśli była na czczo, to HCT mógł wyjść podwyższony.
MCV za wysokie, trzeba by skonsultować z wetem, czy nie powinno się trochę suplementować B12, bo te krwinki są za duże.
Biochemia wydaje się być ok.
Bogusia czerwoną część ma ok (ta sama sytuacja z HCT). Płytki też przekroczone - nie wiem czemu, może to kwestia lekkiego zagęszczenia przez to, że kot jest na czczo? Leukocyty troszkę przekroczone w stosunku do normy, ale normy w innych krajach wskazują, że tych leukocytów u kotów może być więcej (tak pisała Tinka007 w którymś wątku).
Za mało limfocytów, ale za to nadmiar neutrofili - może to być spowodowane jakąś bakterią albo innym patogenem. Walka z tym mogła spowodować chwilowy spadek limfocytów, bo siły były potrzebne na walkę z czymś innym niż wirusy.
Biochemia wygląda ok.
Tak na moje laickie oko, ale trzeba to przedyskutować z wetem, bo mogą być rzeczy, których ja nie widzę, jakieś powiązanie jednego parametru z drugim
