Moje tymczasy - już 6.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 09, 2009 11:39

No wiesz, jak już trafił na salony to oczekuje odpowiedniego traktowania :lol: Porcelana, serwowanie do pyszczka. W końcu to Sułtan - barowe plastiki nie dla niego.
A w upały, to pewnie wachlowania piórami sobie zażyczy ;).
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 09, 2009 11:53

o matko, jaki on musi być szczęśliwy :D
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 09, 2009 13:19

Żebysmy wszystkim bidulkom mogły zapewnic chociaz tyle...
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69270
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 10, 2009 7:03

Witam od rana :)
jak się miewa Maskiu? Czy Pusia i Gunia dają się powoli oczarować nieodpartemu urokowi Sułtana? Jak relacje międzykocie?
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 10, 2009 9:09

oj wielkopańskie ma Maksiu nawyki :lol:

podrzuce kocurka :ok:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pt lip 10, 2009 10:15

Maksio dziś tak wrzeszczał, że w końcu uległam i pokroiłam dodatkową porcję mięska. Rano nie mam czasu kroić, więc daję saszetki, a mięsko jest wieczorem. Mogłabym rano dać mielone, ale mielonego ŻADEN kot nie chce :twisted:
Relacje Maksia z dziewczynami są ogólnie dobre, ale na dystans. Najbardziej interesuje się nim oczywiscie Sabcia, nawet raz się powąchali noskami bez syczenia. Sabcia bardzo by chciała kogoś do biegania i zabawy. Ale Maksio chyba nie jest zabawą zainteresowany. Wczoraj wykryłam, że lubi szeleszczący celofan, ale mu przecież nie dam tego bo niebezpieczne. Myszki i piórka raczej go nie pociągają.
Spi dużo, jutro może wybiorę się z nim do weta, tak na wszelki wypadek. Albo po prostu kupię Stronghold i podam wszystkim, bo i moje dziewczyny już powinny dostać. Generalnie Maksio wygląda jak okaz zdrowia, apetyt ma, więc aż mi szkoda go stresować tym wetem. jeszcze sobie pomyśli, że znowu go oddają...
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69270
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 10, 2009 15:34

Jolu, jeśli to nic pilnego to może poczekasz z tym wetem do przyszłego tygodnia. Ja będę jechać z moim Marmurkiem ok. 20-22 lipca, to mogę zabrać i Maksia. Pogadają sobie - bo Marmurcio też z tych wrzeszczących.. :wink:
Jakby tak mieć ich obu to możnaby z radia zrezygnować...
A tak w ogóle to muszę się chyba przedstawić, bo nikt mnie tu nie zna.
Mam na imię Aneta i to ja przywiozłam Maksia do Joli.

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 10, 2009 17:21

O, Anetka witaj :D
Cieszę się, że się w końcu zalogowałaś, już nie będę musiała pisać za Ciebie :wink:
A Marmurcio i Maksio to będzie super zestaw głośnomówiący, he, he :lol:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 10, 2009 19:10

Witaj Aniu :)
Maksiu u Joli ma SUPER :!: Surowe mięsko, paszteciki, saszetki - raj po prostu :) Marmurcio, wyposzczony na royalu sensitivity control kradnie wszystko co się tylko nadaje do jedzenia a nie wygląda jak chrupki :lol:

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 10, 2009 21:32

Duszek686 pisze:Jolu, jeśli to nic pilnego to może poczekasz z tym wetem do przyszłego tygodnia. Ja będę jechać z moim Marmurkiem ok. 20-22 lipca, to mogę zabrać i Maksia. Pogadają sobie - bo Marmurcio też z tych wrzeszczących.. :wink:
Jakby tak mieć ich obu to możnaby z radia zrezygnować...
A tak w ogóle to muszę się chyba przedstawić, bo nikt mnie tu nie zna.
Mam na imię Aneta i to ja przywiozłam Maksia do Joli.

Anetko, byłoby suuuuper - to rzeczywiscie nic pilnego, a poza tym ja tu blisko mam tylko lecznicę na Więckowskiego, a Ty pewnie jedziesz do CC albo do dr Ewy, więc byłoby wspaniale, gdybyś go mogła zabrać. Dzięki! Jak będziesz jechała, to daj znać, dobrze? :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69270
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 10, 2009 22:20

Wygląda na to, że szykuje mi się kolejny wrzeszczący tymczas - Pani Jola widziała dziś znowu płaczacego kocurka, wyraźnie domowego (pakuje się na kolana). Kocurek plącze się po tych wyburzanych domach w okolicy Wodnej, nie radzi sobie, jest domowy. Obecałam jej kiedyś, że wezmę coś od niej na tymczas, no i trudno, trzeba się wywiązac. O rany, ja zwariuję!
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69270
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 11, 2009 7:14

Joluś, nie zwariujesz, spoko :wink:.
Zapraszam do mnie - w jednym pokoju sześciu rezydentów i trzy chore tymczasy i żyję :D.

A poważnie to młodziaka to szybko powinnaś wyadoptować. Jak chcesz mogę wpaść któregoś dnia na foto-sesję, to i może Maksiowi coś dopstrykamy do ogłoszeń.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 11, 2009 8:01

Oczywiście, że będę dzwonić.
A jakby co - to służę... zatyczkami do uszu :wink: Kupiłam jakiś czas temu dwa komplety na wypadek, gdybym nie mogła już wytrzymać lamentów Marmurka :lol:

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 11, 2009 10:08

pisiokot pisze:Joluś, nie zwariujesz, spoko :wink:.
Zapraszam do mnie - w jednym pokoju sześciu rezydentów i trzy chore tymczasy i żyję :D.

A poważnie to młodziaka to szybko powinnaś wyadoptować. Jak chcesz mogę wpaść któregoś dnia na foto-sesję, to i może Maksiowi coś dopstrykamy do ogłoszeń.


Pewnie, że chcę! :D
Kocio będzie dziś łapany i jeśli zdążymy, to pojedzie do lecznicy, a jak będzie za późno, to wyląduje w mojej łazience i musi jakoś dotrwać do niedzieli. Potem kastracja - i wraca do mnie na tymczas. Podobno kocio wyglądem zbliżony do Sabci - może się polubią?
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69270
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 11, 2009 21:59

Duszek686 pisze:Oczywiście, że będę dzwonić.
A jakby co - to służę... zatyczkami do uszu :wink: Kupiłam jakiś czas temu dwa komplety na wypadek, gdybym nie mogła już wytrzymać lamentów Marmurka :lol:

Jak mi się drugi wrzeszczyk sprowadzi do domu to już zatyczki na 100% muszę kupić :twisted:
Dzwonilam do Pani Joli, ale nie odbiera, nie wiem, czy złapała kotka?
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69270
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 590 gości