Zula,Gluś,Mela i Daszka. Niespodzianek c.d. - str. 95

[milenap]

Jestem Dziewczyny, coś mi strasznie neostrada muli
Kasiu, szkoda, ze Mama nie chce malutkiej ale zmusić się nie da.
Aniu spytaj koniecznie proszę wetki, jestem bardzo ciekawa!

Zula miała operację 2,5 tyg. temu, miała wypalaną narosl, dziś wetka ogląda pysio (byłyśmy na szczepieniu), a tam...narośl odrosła wetka była zszokowana, ja też na szczęście zębów tam nie ma, więc nie kaleczą.

Kurcze, nie wiem co to, zaraz załoze wątek z tym tematem, nawet nie wiedziałam o co wetki pytać tak naprawde. Rozmawiałyśmy o Virbagenie, chyba będzie ostrzykiwanie dziąseł, tak, jak Kasia pisała, znalazłam taki schemat, ale w tym miesiacu nie ma szans na to.

Mama dziś była ze Smokiem u weta, pęcherz przeziębił i okazało sie, ze koteczka z rakiem już po operacji wet się śmiał, ze nie chciał mamy denerwować, wszystko jest ok, ładnie zaszyte, jutro mama ją odbiera.

Ten tydzień jest jakiś szalony, przestaje ogarniac to wszystko!

[kropkaXL]

Biedny Smoczek -tak cierpi-Ptyś tez w maju tak sie męczył
Mam nadzieję Milenko,że koteczka Mamy szybko dojdzie do siebie i nie będzie ŻADNYCH KŁOPOTÓW
A mi siostra dzisiaj narwała dziurawca,poobrywałam kwiaty,ubiłam i zalałam oliwa z oliwek-przyda sie dla koteczki sąsiadów,któej nie chce goic sie łapka ,pomimo leczenia
Mam nadzieję,że mi nie bedzie potrzebny,ale wolę miec!-dziewczyny-zrywajcie w rekawiczkach i kwiaty tez obrywajcie w rekawiczkach-sok powoduje plamy na skórze!!!!

[milenap]

Kasiu, no ja też muszę się rozejrzec za tym dziurawcem, zeby mieć tak na wszelki wypadek.

Na szczęście Smoczek dopiero dziś miał problem z siusianiem, mama od razu do weta pojechała, jeszcze temperatury nawet nie było.

Koteńka podobno jest urocza, już dziś stała na łapkach do miziania dużo je nie jest ciachnięta niestety, ale wet nie chciał łączyć tych zabiegów, rana była zanieczyszczona, strach, ze mogłoby pójść dalej.

Martwie się o Zule

[Myszolandia]

Cześć Słonka,chciałam z radością orzec że STÓWKA pękła ,a tu takie wieści.Kurna co zrobić żeby jej pomóc.A boli ja to Milasku?

[milenap]

Sylwia, no właśnie nie wiadomo Wetka mówi, ze skoro je zupełnie normalnie, to raczej nie powinno, no i nie ma zębów, które by to drażniły.

Ja sie boje, zeby to jakieś złośliwe g...nie było

[Myszolandia]

Ja sie boje, zeby to jakieś złośliwe g...nie było

Dżisus,wypluj te słowa Milenko,aż mi ciarki przeszły,mam nadzieje że to nie to

[Szura-najmysi mama]

Trzymam kciuki aby szybko dało się wyleczyć!

[Anna61]

Milenko napisz mi co Zulcia miała robione w tej buzi i co powiedziała Twoja wetka.
To Zulcia też miała usuwaną jakąś narośl, czy tylko miała usuwane zęby?
Bo z tego co czytałam to pisałaś że tylko usuwane zęby.
Czyżbym się już pogubiła?

[muac]

Zulenko

[Szura-najmysi mama]

Co u Zuleńki?

[milenap]

Zulcia śpi, tak jak reszta kotów, kuwetki zaliczone, mięsko zjedzone, mała przebieżka była Małe ją denerwują, jest zbulwersowana.

Aniu, Zula miała usuwane zęby i narośl. Planowo były zęby do usunięcia, ale w trakcie okazało się, ze daleko z tyłu w pysiu jest też narośl (nie widzieliśmy jej wcześniej, "na żywca"), więc weci ja od razu usunęli.

Nie za bardzo pozwala mi to oglądnąć, na siłe nie chce, myśle że za kilka dni pojedzimy, zeby wetka obejrzała, czy to się powiększa, a ja do tego czasu się przygotuje w tym temacie troche.

[kropkaXL]

Trzymam kciuki za Zulindę!!!!!

[milenap]

Kasiu, nawet nie moge myślec, ze coś mogłoby jej się stać wszystkie kocham, o każdego dbam tak samo, ale ona jest dla mnie szczególna.

[Anna61]

A dlaczego wetka nie zrobiła badania histopatologicznego tej narośli?

Jeszcze zapytam czy Zula ma też przód pyszczka zaczerwieniony?

[milenap]

Bo nikt się jej tam nie spodziewał, wetka określiła to jako przerost dziąsła i zostało po prostu wypalone. Nikt też się nie spodziewał, ze to cos odrośnie.

Aniu, Zula przód ma ładny, ona ma eozynofilowe zapalenie dziaseł, co potwierdza nam każda morfologia (eozynofile ponad norme, a robaków nie ma)