witamy na miau 

 Moze z czasem Diabelcio polubi swoje M2 

  A poki co prosze o wyczesanie go w moim imieniu 

  Uwielbia, wrecz kocha czesanie bez granic,! Kiedy byl jeszcze w DT, nie moglam spokojnie wyczesac jednego kota, bo Diablo natychmiast z iskierkami w oczach przylatywal, barankowal, ocieral sie o mnie proszac: "ja tez chce, mnie tez wyczesz, prosze, prosze, prosze!" 

 To bylo urocze 

 I strasznie mi tego brakuje ;( Nie spodziewalam sie tego, ale... Tesknie za nim bardzo! ;( Z niecierpliwoscia czekam na fotki 
A jak jego lapki?  Nie skarzy sie na bol?