Siostry drogie proszę o kciuki. Meriva nam się rozsypała. Po południu będą wyniki krwi, ale: temperatura, trochę podwyższony cukier, odwodnienie, nie je, totalna apatia. Dostała na razie kroplówkę i antybiotyk. Wieczorem może będę wiedziała więcej. Martwię się, bo babka jest już starszawa
