Cosia,Czitka,Balbi,Mić-wakacje. Brak wakacji.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 08, 2009 20:51

Pleśniak 8O ?
Coś w tym jest, bo jak teraz zaglądnęłam, to tam pływają śliwki w lanym cieście, coś tak chyba pleśnieje i bulgocze :roll:
Hipciu, a co Ci jest????
Ja nic nie czytałam, zaraz, czyli jak tylko wyłapię futra, zajrzę do Was!
Marcelibu, dziękuję.
Bardzo dziekuję.
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19120
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Śro lip 08, 2009 21:53

bulgoczace śliwki :roll:

czy ja mogę poprosić, żeby Bungo próbkę specjału przywiozła?

progect

 
Posty: 5771
Od: Nie lis 28, 2004 21:36
Lokalizacja: Kraków Bronowice teraz już Smardzowice

Post » Śro lip 08, 2009 22:13

Hmmmm, a skąd Koleżanka wie, że ja się do Czitki wybieram 8O
Koty naplotkowały :twisted:

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lip 08, 2009 22:16

jakiś perwersyjny tytuł :strach:
Obrazek Obrazek

Thorkatt

 
Posty: 17122
Od: Czw sty 04, 2007 23:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lip 08, 2009 23:04

Thorkatt pisze:jakiś perwersyjny tytuł :strach:

Zmieniłam na szczyrą prawdę :oops:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19120
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Czw lip 09, 2009 8:30

Ciasto wylądowało w śmieciach, dobrze, że dzisiaj czwartek, właśnie zabierają. Strasznie słodkie było.....
O kotach: koty biegają między deszczami i marudzą.
O zaskrońcach:
Dlaczego śniły mi się zaskrońce, którymi się opiekowałam? A zwłaszcza jednym, chciałam, jak Taśtasiom znaleźć odpowiedni akwen wodny, żeby wypuścić, taki z tatarakami, i tak wędrowałam z zaskrońcem w torbie, a właściwie zaskrońcową, bo to dziewczynka była, aż doszłam do jakiejś dziwnej miejscowości, a właściwie wiochy nad jeziorem i tam był tylko jeden budynek, taka stara centrala telefoniczna z recepcją, jak w aquaparku
:roll:
Siedzą tam eleganckie panienki, rozmawiają przez komórki, ja z tym zaskrońcem w torbie wchodzę i pytam, czy tu jest bezpiecznie, czy mogę wężową do jeziora przy brzegu wpuścić, a one, ze zaraz zapytają gajowego i zaczynają się przez tą starą centralę łączyć. Taką, co się kabelki wtykało, pamięta ktoś?
Ja patrzę, a te kabelki, takie wiszące przy ścianie centrali, to zaskrońce
8O
I one , te recepcjonistki, tak je wtykają w te dziurki, Jezu...
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19120
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Czw lip 09, 2009 10:12

:ryk:

Wojtek

 
Posty: 27840
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Czw lip 09, 2009 11:43

Wole zaskrońce :evil:
Z zaskrońca to chociaż taki pożytek, ze nie ma sierści.
Czy u Was też taki koszmar??????
Mam koty od ośmiu lat, ale czegoś podobnego nie było 8O
Sypie się z czterech równocześnie, pół dnia to odkurzania, mycia szmatami podłogi, odtykania odkurzacza, ciuchy w kłakach, poduszki mogę wypychać.
Czeszę wszystkie poza Balbiną, bo się nie daje, ona się w taki łuk wygina i wrzeszczy.
Bezopetu jeść nie będą, Multipastę tylko Cosia i to jak ze smoczka.
Mam kłaki wszędzie :evil:
Z jednego kota są jedne kłaki, z czterech.....
U Was też tak????
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19120
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Czw lip 09, 2009 11:53

Owszem, z tą tylko różnicą, że Twoje częściowo kłaczą na zewnątrz, a moje wyłącznie w domu :evil:

(dzwoniłam do Ciebie w weekend, ale chyba byłaś na wystawieeeeeee :lol: )

Callisto

 
Posty: 1803
Od: Wto lis 29, 2005 10:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 09, 2009 12:00

Bungo pisze:Hmmmm, a skąd Koleżanka wie, że ja się do Czitki wybieram 8O
Koty naplotkowały :twisted:


sama przecież mówiłaś, że po powrocie od Czitki........ :lol:
ja czasem kojarzę :wink:
Ostatnio edytowano Czw lip 09, 2009 12:01 przez progect, łącznie edytowano 1 raz

progect

 
Posty: 5771
Od: Nie lis 28, 2004 21:36
Lokalizacja: Kraków Bronowice teraz już Smardzowice

Post » Czw lip 09, 2009 12:01

Oj tak, na wystawieeee :D
Zaskrońców 8)
A masz może jakąś wiedzę, kiedy się przestanie sypać z tych gadów?
Słyszałam, że licytujesz rekina, da się kanałami Wisły i Odry jakoś pod prąd do nas dopłynąć? Wrocław, to piękne miasto! Rekin dwuosobowy z tego, co pamiętam.
Myśmy swojego czasu dali radę dżonką do Miedzyrzecza, to może teraz rekinem?
Wojtek jest specjalistą od nawigacji kanałowych, zaraz znajdzie połączenia rzeczne. Pójdziemy na wystawęęęęę :P
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19120
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Czw lip 09, 2009 12:13

Sama dopiero stwierdziłaś, że lubisz gady bo nie kłaczą :lol:
Przestać to chyba nie przestaną, bo w sumie czemu miały by? Nic na to nie wskazuje w każdym razie.
Chwilka, ja jeszcze na Józku łapy nie położyłam, więc nie rozjuszaj Wojtka planowaniem trasy spływu :D
Wrocław, tak, to piękne miasto, powtarzałam Ci to ostatnio po trzynaście razy dziennie. Widzę, że się utrwaliło. Nie zalewa Cię tam aby? O cofkę boję się nawet pytać... Najwyżej zapchasz kibel kłakami, może się nie przebije

8)

Callisto

 
Posty: 1803
Od: Wto lis 29, 2005 10:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 09, 2009 14:08

czitka pisze:(...)
Wojtek jest specjalistą od nawigacji kanałowych, zaraz znajdzie połączenia rzeczne. (...)

:D
Obrazek
http://ejra.w.interia.pl/1.html
http://fotoforum.gazeta.pl/a/19757.html

Wojtek

 
Posty: 27840
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Czw lip 09, 2009 14:16

to jamoże pozwolę sobie zacytować koleżankę :
EwKo pisze:


A na froncie kocim mamy rewolucję. Doszedł wczoraj zamówiony przeze mnie furminator. Skojarzenia z Terminatorem jak najbardziej słuszne. Morderca dla kocich kłaków Wyczesałam wczoraj tyle sierści, ze normalnie... . No w zasadzie się tego spodziewałam, bo skądś te kłaki na tapicerce i innych rzeczach typu kanapka się biorą, tak? Z samej Meli wyszło więcej piór niż z pozostałej piątki W zasadzie z tego urobku mogłabym sobie jeszcze jednego kota ukręcić


Sam nie próbowałam ale wyżej cytowana ma 6 kłaków i podobno do tego ustrojstwa wszystkie sie garną. Jakiś czarodziejski wpływ ma czy cuś :roll:

Za chwilę przekopiuję link do tego cuda ale to sobie wyślę bo boję się ze mi zniknie :oops:


O już mam http://www.biogroom.pl/produkt.php?dla=furminator z lekka mnie przeraża że na dłuższą metę tak się produkuje sfinksy . Ciekawa jestem czy ktoś jeszcze to stosował i z jakiem skutkiem ?
Obrazek

Hipcia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3179
Od: Czw lut 02, 2006 20:28
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw lip 09, 2009 16:13

Obejrzałam filmiki i lekko jestem przerażona 8O
To wygląda jak strzyżenie owiec!
A czy to nie jest ostre?
Nie mogę dojść do ceny tego małego, ile toto kosztuje?
Jakieś dziwne urządzenie, ale może trzeba kupić.
Halo, testował może ktoś jeszcze?
Tam mówią o podszerstku, ale moim wszystko się sypie, a nie tylko podszerstek :(
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19120
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 464 gości