U mnie 2-3 miesiace nie pokazywał sie kulawy BuryPikuś. Strasznie sie o niego martwiłam i własciwie pozegnałam.Szukałam go na poboczach i w lesie.Od 3 lat czekał prawie codziennie. Najdłuższa przerwa była 3-4 dni. A dzis przyszedł

Nawet źle nie wyglądał. Zawsze mam przy sobie saszetke to chociaz cos dostał!
Nie martw sie gdzieś sie zamelinował/a! Jest ciepło i pewnie szuka innej stołówki!