Kocia Koalicja 2 - listonosz do nas przyszedł :D

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 06, 2009 11:34

No wpruwaja ostro :evil: Ona po prostu odgrodzila polowe ogrodu dla koz, a reszte kosi
Obrazek

Chat

Avatar użytkownika
 
Posty: 12883
Od: Nie cze 15, 2008 8:57
Lokalizacja: Belgia

Post » Pon lip 06, 2009 12:42

Ale piękne foty, koci raj :love:


Ale ten duch :strach:

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Wto lip 07, 2009 8:18

Tak mi dziś przyszło do głowy... a jak bronisz kotki przed kleszczami? Codzienne przeglądy podczas pobytu na działce? Sierści to one mają trochę...

smoczyca3g

 
Posty: 2123
Od: Pon kwi 07, 2008 11:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Wto lip 07, 2009 8:44

Monostra pisze:
MarciaMuuu pisze:
Monostra pisze:Dziękujemy za oferty :twisted: . Pożyczyłam dwa imiona od forumowych kotów, choć nie wiem, czy jedno to był dobry pomysł - patrzę na ten dysk podejrzliwie :lol: .

Mru :twisted: ?

Bingo :twisted:


:twisted:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto lip 07, 2009 8:52

smoczyca3g pisze:Tak mi dziś przyszło do głowy... a jak bronisz kotki przed kleszczami? Codzienne przeglądy podczas pobytu na działce? Sierści to one mają trochę...

Fiprex na kark co trzy tygodnie, oprócz tego codzienny, wieczorny przegląd przy czesaniu futerka. Bardzo lubią takie masowanie po całej skórze :) . Mimo Fiprexu Sybirek w tym roku na początku łapał po 1-2 kleszcze, a parę razy zbierałam kleszcze spacerujące po kotach - mam wrażenie że otumanione :wink: . Potem przez 3 wyjazdy byl spokój, a teraz znowu jeden spacerowicz na Sybirku - on jedyny łazi wyżej po drzewach. Bez Fiprexu pewnie byłoby o wiele gorzej, koty i psy "miejscowe" mają masę, ale z kolei są cały czas na polu. Będę mieć porównanie, jak to faktycznie działa, bo zawiozłam środek dla zwierzaków na prośbę właściciela :) .
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lip 09, 2009 8:26

Nie mogę oglądać fotek Twojego ogrodu Monostra, bo odczuwam wielką zazdrość... Mój strasznie zaniedbany w tym roku przez ten cholerny brak czasu... :?
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Czw lip 09, 2009 9:13

Joasiu, specjalnie dla Ciecie sfocę najbardziej zachwaszczone miejsca :lol: . Też nie wyrabiam, ale zarżnąć się nie mam zamiaru.

Moher jest potworem, słodkim co prawda :wink: . Budzi mnie ostatnio o 5, wymiaukując nad uchem i żąda miziania. O tej porze to ja zasypiam z powrotem z ręką w powietrzu, ale ten drań jest bezwzględny i nie odpuszcza, póki nie ma dość :evil: . Niestety, jak wtula łebek w rękę, ociera się o nią, wystawia brzuszek i pompuje łapkami :1luvu: to nie mam serca go pogonić :lol: .
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lip 09, 2009 9:23

Rychu też tak ma - przyłazi w głęboką noc, staje nade mną i patrzy ... no nie ma siły, zawsze sie obudze pod tym wzrokiem :oops:
Podnoszę rękę, parę głasków, a potem on sam się zajmuje wykorzystaniem mojej ręki ... ja zasypiam :oops:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Czw lip 09, 2009 11:12

To sa spojrzenia pod tytulem: czy aby na pewno nie masz nic na sumieniu? :evil: :lol:
Obrazek

Chat

Avatar użytkownika
 
Posty: 12883
Od: Nie cze 15, 2008 8:57
Lokalizacja: Belgia

Post » Nie lip 12, 2009 21:37

Co u przystojniaków?
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Nie lip 12, 2009 21:49

Żyją. Ledwie :twisted: . Wieczorem padli i leżeli jak spady z drzewa pod jabłonką. Chyba z trudem zarejestrowali, że ich pozbierałam i wsadziłam do auta. Wyjechałam za bramę i poszłam zamknąć. Jak wróciłam po 3 minutach, żaden nie otworzył oczu na wołanie po imieniu :roll: .
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lip 12, 2009 21:53

jednak jest sposób na zmrnowanie kotów i spokojną nockę :lol:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Nie lip 12, 2009 22:01

Biedne wymordowane działkowo Koteczki :lol:

alus1

 
Posty: 13699
Od: Śro wrz 03, 2008 16:26
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Nie lip 12, 2009 22:25

Gorzej, że ja jestem w podobnym stanie :evil: , a podpierając oczy zapałkami czekam aż dojadą zapowiedziani goście :wink: . Za to będą mieć kłopot z położeniem się spać :twisted: . Zagadka: gdzie śpią wszystkie kocury?
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lip 12, 2009 22:31

:lol: :lol: :lol:
ponieważ koty śpią na gościnnym łożku
zaproponuj gościom hmmm łazienkę ? :mrgreen:
napij się może mocnej dobrej kawki bo padniesz :roll:

edit: czy też leżysz jak spad jabłonkowy (normalnie to zobaczyłam) :wink:

alus1

 
Posty: 13699
Od: Śro wrz 03, 2008 16:26
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia i 33 gości