Dzisiaj konsultowałam wyniki Rudzika jeszcze z wetem z Bełchatowa , potwierdził , że może to być jednak białaczka. Nasza wetka też kierowała się w kierunku białaczki.
W dniu dzisiejszym Rudzik ma apetyt , bawi się , jest żywy , pogodny. Nie mogę sobie wyobrazić aby było kiedyś inaczej - bo wtedy to wszystko co robimy nie ma sensu.
Rudzik czuje się bardzo dobrze , ma apetyt, bawi się , nie ma temperatury i mam nadzieję ,że będzie dobrze. Gdyby znalazł tylko dobry domek , to nie byłby narażony na infekcje . A przecież w tak dużym skupisku nie ma możliwości aby go przed tym uchronić , pomimo że był szczepiony.
Rudzik czuje się bardzo dobrze i nikt nie wie czym spowodowane były tamte objawy. Jest wesoły , lubi wchodzić w niedozwolone miejsca , ma apetyt i to naprawdę inny kot.