Straszencjusz i Beziulec. Dwa kocuri buri

[Fri]

na próbę wzięli do pierwszego mycia - skoro centuchy nie zleźli przy wylizywaniu, znaczy że to nie moś farbowany tylko 100% redafotaras*PL

[redaf]

Dostałam SMSa
Jest OK!!! Chłopaki przełamują pierwsze lody. Rano było wspólne siedzenie na stole w kuchni i biegi po pokoju.
Dostałam też MMSa - Straszulencjusza rozwalonego na kanapie, ale nie umiem wstawić

U mnie w domu nuuudaaaa...
Dużekoty się snują, żadne małe łapki nie tupią, nic nie latalatalatailata

[MariaD]

Dostałam też MMSa - Straszulencjusza rozwalonego na kanapie, ale nie umiem wstawić

Wyślij na moją kom. wstawię.

U mnie w domu nuuudaaaa...
Dużekoty się snują, żadne małe łapki nie tupią, nic nie latalatalatailata

A temu już można łatwo zaradzić.

Hej! Kto ma następnego kociakowego tymczasa dla redaf!!!

[redaf]

Hej! Kto ma następnego kociakowego tymczasa dla redaf!!!

Pogadamy jesienią.
Na razie nam się zbliża dłuuugie działkowanie

[sibia]

Jesoo, na jedną noc wyjechać, doczytywałam i doczytywałam.
Foty bosssskie.
Domek uprasza się o nowe wieści

[redaf]

Znalazłam jeszcze niepublikowane Straszencjusze

Nie, proszę Pani!
Ta firanka w ogóle mnie nie interesuje.
Tak tylko sobie przysiadłem, żeby odpocząć...



No dobra, trochę oszukiwałem

[MariaD]

Straszek pościelowy (fotka z nowego domu)

[monia8]

Kocury wygłaskane , przekupione kocimi kabanosikami, więc mam chwilkę.

[monia8]

Teraz od poczatku.... Po wejściu do mieszkania w przedpokoju przywitał mnie Beziulek (myślę sobie-dobry znak), Straszek siedział w kuchni i popylał suche..... Pan Strasz dał się wygłaskać i nawet wystawił brzuszek (szok..... ) i jak pięknie mruczał!!!!!!!!!!!!

[sibia]

Strasz bez dna Fajnie, że chłopaki niezestresowane. A jak noc?

[monia8]

No i poszły spać.... Bezio na kanapie, "Młody" na krzesełku......

[monia8]

Przyznam się, że byłam cała w stresie, ale poszło całkiem dobrze !!!!

[redaf]

Przyznam się, że byłam cała w stresie, ale poszło całkiem dobrze !!!!

A myślisz, że ja się nie bałam?
Grunt, że chłopaki się zaakceptowały.
Poczekaj aż się teraz zakumplują i zaczną razem roznosić dom.
Myślę, że długo czekać nie będziesz

[monia8]

Straszek po posłaniu łóżka chyba stwierdził, że całe jest jego (a już na pewno moja połowa..... ) Widać to pięknie na zamieszczonym wcześniej zdjęciu. Prawdę mówiąc, zastanawiałam się nad spaniem w śpiworze na podłodze, ale udało mi się jakoś wcisnąć.....
Za to Bezio nie mógł dojść do siebie, bo to przecież JEGO ulubiona miejscówka.........Stanęło na tym, że chopaki po "długich rozmowach" spali następująco:
Bezio rozwalony na parapecie,
Strasz rozwalony na krzesełku.
A ja zestresowana, jak upłynie pierwsza noc, na łóżku.....

[MariaD]

Bezio rozwalony na parapecie,
Strasz rozwalony na krzesełku.
A ja zestresowana, jak upłynie pierwsza noc, na łóżku.....

Gorzej, gdyby było odwrotnie.
Chłopcy rozwaleni na łóżku, a Ty na parapecie lub krzesełku.