Szczecin- 130 kotów.Prosimy o Pomoc.

[wiora]

i ja sie witam

pani Izo ja tez uwazam ze nie ma na co czekac
trzeba dac tym kotkom szanse aby znalazy nowego opiekuna.

bardzo mi przykro spowodu maluszka
strasznie sie musial biedak nameczyc z tymi robalami paskudnymi


co do bazarku to w miare mozeliwosci moge przypilnowac
(teraz do roboty ide na rano,potem musze wrocic na 3 godz do domu i popoludniu znow,umordowana jestem ale podrzucac i hopsac na bazarku moge)

a propos bazarku to ja w weekend wystawie nastepny

[iza71koty]

Piekne Dzieki Wioruś

[iza71koty]

Potrzebne Dobre Rady, Dużo Dobrej Energii i Wsparcie Finansowe. Bardzo Prosimy

[iza71koty]

Potrzebny Tymczas dla czterech Maluszków od bezdomnych mieszkających na działkach gdzie trwają prace porządkowe. Czy Ktoś moze pomóc???

[iza71koty]

Nadal Bardzo prosimy o zasilanie Funduszu Extra. Prace potrwają długo .Pracowników jest więcej.Prosimy o Wsparcie.

[iza71koty]

Dziewczyny potrzebny nam aktualny Banerek.Ktoś moze tego przypilnować???Bardzo prosze. Ja zaraz jade w teren. Proszę o Opiekę nad watkiem. NOT co z samochodem, bo nie wiem czy łapać kotkę? Muszę ja wieżć ze swoich dzialek. Muszę wiedzieć.

[iza71koty]

MALUSZEK odszedł[*][*] Biedne maleństwo.Kruszynka.Śpij Spokojnie maleństwo. :cry:

[iza71koty]

Dziewczyny Bardzo Proszę o Obecnosć na watku. Zwłaszcza teraz. Bardzo Was potrzebujemy.

[prosiaczki2]

MALUSZEK odszedł[*][*] Biedne maleństwo.Kruszynka.Śpij Spokojnie maleństwo. :cry:

Biedne kocie maleństwo... [']
Dobrze, że nie umierało samo, porzucone...

[IKA 6]

Witam na watku. Przepraszam nie było mnie dwa dni i tyle zmian. Dzieki Izuniu za pw. Juz odpowiadam po kolei na pytania:
- żywopłoty na działkach sa przewaznie z ligustra. Rośnie około 1/2 m na rok, ale niektóre pedy wybijaja wysoko,
-krzewy - żadne nie wyrosna tak szybko jak byś chciała do zimy
- ale pamietaj o jednym sa w gruncie byliny, które jeszcze w tym roku wyrosna szybko i wysoko
Ale nie załatwi to problemu schronienia na zimę. Mam dla Ciebie propozycję ( robiłam to u siebie na zdewastowanym terenie - wyzerowanym). Składałam płyty i deski w formę niskiego trójkąta. Dół wykładałam styropianem, boki też. Na górze kładłam worki na śmieci żeby nie przeciekało. Miało to wysokość ok. 1/2 metra. Przód oczywiście tez zabezpieczałam zostawiając małe wejście do środka. Kotom się podobało, a z daleka nie było widać. Może trochę Ci sie przyda. Materiałów powinnaś mieć pod dostatkiem. Potrzebne Ci są tylko ręce. A może panowie robotnicy by pomogli??
Sprawa kociaka i robali. Nie dalej jak dwa tygodnie temu mnie też odszdł maluch za TM z powodu robali a drugi walczy o wzrok. Odrobaczałam Pyrantelum, najsłabszym i podawałam po 1/2 godzinie olej rycynowy aby robale spłyneły. Niestety były jeszcze tasiemce. Podtrute zaczeły wydzielac toksyny. Jedna kotka odeszła. O kocurka jeszcze walczę. 3 x dziennie kroplówka, zastrzyki na biegunkę i specjalne jedzenie. Jestem już troche zmęczona ale i zdeterminowana. Od 20 lat piuerwszy raz kot mi poszedł po odrobaczeniu. Jeden, drugi bedzie żył i bedzie widział ( mam taka nadzieję)!! Mam nadzieję, że jak sie poprawi to dostaniesz coś ektra. Powodzenia WIELKA KOBIETO!!!!!!!!!!!!!!!

[wiora]

spij maluszku[*]

[iza71koty]

Piękne dzięki IKA6. To jest to własnie o co mi chodziło. Konkretne rady i Pomoc choć na odległość ,ale jak wiele znaczy.Ze wszelkimi schronieniami pewnie trzeba będzie poczekać do czasu aż teren będzie całkowicie wysprzątany i nie będzie sie na nim poruszał żaden sprzęt.No i będzie odebrany przez Burmistrza. W tej chwili wszędzie sa kupy posortowanego materiału tj. gałezie, osobno deski, osobno gruz i śmieci.Wszędzie tego pełno. Martwie sie bo w poniedziałek ma przyjechać sprzęt cieższy.Oczywiscie Obsada tego sprzętu będzie z Firmy z Grudziądza, więc jest nadzieja że Panowie zwróca uwage.Pracownicy dobrani przez Właściciela Firmy tu na miejscu, to zwykle Ludzie do prac porządkowych i sortowania wszystkiego. Oni raczej nie obsługuja sprzętu, chyba ze piły.Byłam i wrocilam przed chwilą.Zmartwil mnie fakt ze robota poszła w druga strone i zbliza sie do miejsca, gdzie jest kotka z kociakami.Rozmawiałam z Pracownikami i prosiłam żeby tam uważali, bo na wekend planuję wyłapanie maluszkow i mamy.Obiecali narazie ominąć to miejsce.Szklarnie narazie i tak pozostawione sa w całości.Tnie sie trawe, scina drzewa, burzy altanki, tylko szklarnie pozostają na koniec.Mogą się jednak przestraszyc sie chałasu. Wolałabym żeby narazie tak sie nie stało, bo jak mi sie rozbiegną w ruinach to ich nie znajde. Wiem ze sa trzy, bo dzis siedziały z mamą. A obok juz Pracownicy kosili trawe i był duzy hałas.Uciekła starsza kotka i jeszcze jedna. Nie było też Migdałka.Musiał sie mocno przestraszyć. One chyba dopiero wychodzą normalnie jak robi sie cicho i zbliza sie pora karmienia.Zostawiłam im w tej szklarni sporo jedzenia.Mam nadzieję ze mimo wszystko beda tam nadal siedziały. Muszę je jakos kurcze zatrzymać.Zaraz wstawie Wam kilka zdjeć jak toteraz wygląda lyso teren po sprzątaniu a to jeszcze nie wszystko.Oraz ruiny altanki gdzie mieszkało chyba 7 kotów .IKA 6 Bardzo Ci Dziękuje za wiele cennych rad. Zostań z nami proszę.Twoje rady Bardzo sie przydadza.Ja też Maluszka odrobaczałam Pyrantelum ale co z tego. W srodku az się zagotowało od robaków.Pierwszy raz widziałam cos takiego.Cały odbyt pulsował maluszkowi.Okropne.

[iza71koty]

IKA 6 jeszcze jedno pytanie czy żywoplot ucięty przy samej ziemi ma szanse odrosnąć?Czy raczej nie?

[iza71koty]

Dziewczyny Bardzo Proszę o Obecnosć na watku. Zwłaszcza teraz. Bardzo Was potrzebujemy.

[iza71koty]

Tylko cztery kociaki przyszły do jedzenia. Czarno- biała kotka to mama kociąt. Nie było Migdałka i jeszcze dwóch kotek.Zadnych innych kotów nie widziałam Myśleze się wystraszyły hałasu i pochowały.

--