Pięć kotów po zmarłym.Wszystkie w nowych domach!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 07, 2009 19:24

No,no to się Hektorkowi udało :D :D :D
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Śro lip 08, 2009 7:19

post usunięty
Ostatnio edytowano Wto lip 21, 2009 10:29 przez mar9, łącznie edytowano 1 raz
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro lip 08, 2009 8:49

Ela o Hektorku pisze na dogomani. Z tego co czytałam
Hetorkowi bardzo się udało. ale też zachowuje sie bardzo dobrze:)
Tu mozna poczytac i pooglądac

http://www.dogomania.pl/forum/f85/zaglo ... ex533.html

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro lip 08, 2009 11:13

fajnie, że Hektorek ma dom :dance: :dance2:

Z Zeldzią idę do weta dopiero dziś. Wczoraj nie miałam już sił po tym, jak wrócił Kier.

moony

 
Posty: 486
Od: Sob mar 29, 2008 13:54
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro lip 08, 2009 13:50

Muuuszę znaleźć czas zeby odgruzowac i odświerzyć nasz rodzinny wątek na miau...

Kociostan uległ zmianie.....

elawiska

 
Posty: 1584
Od: Czw gru 22, 2005 18:42
Lokalizacja: KRAKÓW

Post » Śro lip 08, 2009 16:50

ja podczytuje codziennie watek na dogo :wink:

Moony dzis ma gosci w domu, wiem-bo byłam.
zeldzia miała wpadke kuwetkowa-niestety :?
poza tym jest przemiła i przepiekna i juz pieknie je :wink:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw lip 09, 2009 8:36

Żeby nie było problemów ze znalezieniem wątku.
A o Hektoru koniecznie treba poczytac i zobaczyc. Miód na skołatane serce:))
http://www.dogomania.pl/forum/f85/zaglo ... st12594953

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw lip 09, 2009 9:31

Mała1 pisze:ja podczytuje codziennie watek na dogo :wink:

Moony dzis ma gosci w domu, wiem-bo byłam.
zeldzia miała wpadke kuwetkowa-niestety :?
poza tym jest przemiła i przepiekna i juz pieknie je :wink:


wpadła do kuwetki? ojej .. jak sobie radzi ślicznusia?

halciion

 
Posty: 21
Od: Nie lip 05, 2009 17:16

Post » Czw lip 09, 2009 9:50

hallicion :lol:
wpadka kuwetkowa oznacza ,ze sioo niestety było poza kuwetą :wink:
dziewczynka ma z tym problemy, ale moony uczy, uczy

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw lip 09, 2009 10:09

Łoj, takich wpadek to u mnie nie brak....
Dziś było sioo na parapecie w kuchni.... Ale to WSZYSTKO wina TeZia nie kotusiów... Po co położył na parapecie jakąś reklamówke? Toż to oczywiste ze tylko czekała na kocie sioo.... :wink:

elawiska

 
Posty: 1584
Od: Czw gru 22, 2005 18:42
Lokalizacja: KRAKÓW

Post » Czw lip 09, 2009 10:23

Zeldzia pewnie jeszcze dochodzi do siebie po długim stresie, nie dziwię się - ale jest w dobrych rękach! Jak się mają jej uszki?

halciion

 
Posty: 21
Od: Nie lip 05, 2009 17:16

Post » Czw lip 09, 2009 15:27

Wiecie co.......po dzisiejszym dniu to chyba nie ma takiej mocy żebym ja sie z Hektorkim mogła rozstać kiedykolwiek i na jakichkolwiek warunkach.....
To jest takie naręczno-kolankowe futro samoprzylepne......
Sam mi wszedł na ręce, tak MOOOOCNO się przytulił i potem dłuuuugo patrzał mi w oczy i lizał po rękach.....

Ja wyłam a ON sobie wtulony zasnął..... Siedziałam sztywna aż się SAM obudził.... Wycałowałam kocisko i już OBOJE wiemy że do siebie należymy.....

elawiska

 
Posty: 1584
Od: Czw gru 22, 2005 18:42
Lokalizacja: KRAKÓW

Post » Czw lip 09, 2009 16:04

elawiska pisze:Wiecie co.......po dzisiejszym dniu to chyba nie ma takiej mocy żebym ja sie z Hektorkim mogła rozstać kiedykolwiek i na jakichkolwiek warunkach.....
To jest takie naręczno-kolankowe futro samoprzylepne......
Sam mi wszedł na ręce, tak MOOOOCNO się przytulił i potem dłuuuugo patrzał mi w oczy i lizał po rękach.....

Ja wyłam a ON sobie wtulony zasnął..... Siedziałam sztywna aż się SAM obudził.... Wycałowałam kocisko i już OBOJE wiemy że do siebie należymy.....

:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D

a o Zeldusi napisze pewnie pozniej moony :wink:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw lip 09, 2009 16:37

elawiska pisze:Wiecie co.......po dzisiejszym dniu to chyba nie ma takiej mocy żebym ja sie z Hektorkim mogła rozstać kiedykolwiek i na jakichkolwiek warunkach.....
To jest takie naręczno-kolankowe futro samoprzylepne......
Sam mi wszedł na ręce, tak MOOOOCNO się przytulił i potem dłuuuugo patrzał mi w oczy i lizał po rękach.....

Ja wyłam a ON sobie wtulony zasnął..... Siedziałam sztywna aż się SAM obudził.... Wycałowałam kocisko i już OBOJE wiemy że do siebie należymy.....


Katar mam czy cóś:)))

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw lip 09, 2009 18:14

Hektorek kochany :D umie dziękować za dom i miłość.

Pozostałe dwa czekają w schronisku,One też są stęsknione człowieka.
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aania, sylwiakociamama i 171 gości