ZaFrędzlonej Pomponlandii cz. 4

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 08, 2009 7:09

No i wykrakałam! :evil: Leje od rana :( Cóż, pójdziemy puścić trochę kasy... :? Mam nadzieję, że się jeszcze ta pogoda poprawi, bo wczoraj było cudownie.... 8)
A ty Agul-la nie kombinuj, tylko mi tu zaraz relację z pokuty i przebłagiwania jaśnie pani, jej wysokości dostojnej Klusencji Pomponiastej dawaj! :twisted:
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Śro lip 08, 2009 10:50

i tu cię zadziwię, po wczorajszym opierdzielu klucha grzecznie całą noc spała przytulona do mnie, a dziś rano papy już nie darła :D więc więcej już się kajać nie będę. matką ejstem w końcu i mam prawo dziecko swe zdyscyplinować :D
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Śro lip 08, 2009 19:49

Co racja, to racja! :ok: Dyscyplina dobra rzecz.
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Śro lip 08, 2009 19:58

wiesz jaka grzeczna dziś chodzi? :D aniołeczek :D pewnie coś knuje :twisted:
a jak wam dzisiaj dzień minał?
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Śro lip 08, 2009 20:05

Cudownie! :D Byłyśmy w Malborku. Zamek zrobił na Zuzi niesamowite wrażenie. Pani przewodniczka się w niej zakochała, bo Zuza nie tylko bardzo pilnowała, żeby byc cały czas jak najbliżej, żeby ani słówka nie uronić, ale jeszcze co chwile podnosiła paluszek do góry , bo oczywiście jak zwykle moje dziecko miało 10 000 pytań. :D Zwiedzanie trawało 3 godziny i moja córcia przez cały ten czas była skoncentrowana na wykładzie 8O Pierwszy raz w życiu udało jej się tak długo skupic na czymś uwagę. Nawet najlepsza bajka tak długo jej nie mogła zainteresopwać. 8O Rozglądała się z wielkimi slepiami na wszystkie strony ciągnąc mnie za rękaw i głośno mnie popędzając, żebym była bliżej pani przewodniczki. 8) Jestem w lekkim szoku.
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Śro lip 08, 2009 20:09

naukowiec rośnie, intelygent 8O
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Śro lip 08, 2009 20:12

Wiesz, powiem ci, że i mnie sie przy niej horyzonty poszerzają. 8O No wstyd mi, kiedy dziecko pyta, a ja nie znam odpowiedzi, więc w pierwszej kolejnosci zabierając ją gdzieś czytam o tym ile wlezie, a jeśli sie na miejscu okazuje, że jeszcze czegoś nie wiem, to się douczam i odpowiadam na pytania później. :lol: Niedawno dzwoniłam do Babajagi, żeby sie dowiedzić co to są skały metamorficzne. Dzisiaj rano przed wyjazdem studiowałam historię Malborka :lol:
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Śro lip 08, 2009 20:14

same korzyści z posiadania tak mądrego dziecka :D a co z babąjagą, czemu nie wróciła jeszcze? 8O
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Śro lip 08, 2009 20:16

Wróciła, gadałyśmu, ale padnieta.
A propos interesujących pytań - moje dziecko kilka dni temu zapytało mnie po co ludzie mają pępek. Odpowiedziałam. Kolejne pytanie brzmiało - czy Adam i Ewa też mieli pępek? 8O Ona mnie wykończy swoją dedukcją normalnie... :?
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Śro lip 08, 2009 20:17

no bp po co ludziom pępek? :evil:
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Śro lip 08, 2009 20:23

No zrobiłam wykład na temat zagnieżdżania sie jajeczka, macicy, wód płodowych i pępowiny. Tobie nie musze tłumaczyć chyba :evil: ? W twoim wieku powinnaś już wiedzieć po co ludziom pępek. Do leczenia przeziębień metodą Babajagi oczywiście! Chwała Bogu, że nie musziałam jeszcze tłumaczyć co sie dzieje zanim sie to jajeczko zagnieździ... :roll:
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Śro lip 08, 2009 20:24

ja wlasnie ta metode zapomnialam, a chcialam ja ostatnio koelzance polecic i wtopilam :oops: zaczelam od ziarenka kawy i potem sie zacielam :lol:
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Śro lip 08, 2009 20:27

No widzisz fujaro! :lol: A to taka dobra metoda jest! Zapisz sobie, bo znowu zapomnisz :wink:
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Śro lip 08, 2009 20:32

to gdzieś u shiry bylo nie? :D jej też nie ma cały dzien :roll:
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Czw lip 09, 2009 6:23

U Shiry.Przypomnę - na mnie przepis duże wrażenie zrobił, tylko kawy w ziarenkach w domu nie miałam. Tżeta też.
Celem wyleczenia przeziębienia należy włozyć sobie ziarenko kawy do pępka i rozetrzeć tżetem. Zapisz bo drugi raz nie powtórzę! :twisted: Babajaga nic się nie odzywa, choć już wróciła :roll: Czyżby znowu netu nie miała?...
U nas pogoda dzisiaj taka, że sama nie wiem jaka, bo niby słonko swieci, a zimno i wieje okropnie. Krzesełka ogrodowe mi jeżdżą po balkonie tam i nazad :? Chyba dzisiaj pojedziemy z zuzią zwiedzać okoliczne pałacyki - sporo ich tu, młyn wodny i port w Pucku. A wieczorem zrobimy grilla :D Mam nadzieję, że się ta pogoda od jutra poprawi. Ja chce na plażęObrazek
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, Majestic-12 [Bot] i 43 gości