Prezes - przymiarki do BARF dzień 42 - remontujemy

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 08, 2009 6:51

Obrazek
Kochana,fuki,syki, i łapoczyny u nas są są dzisiaj. Iriska nie chce, to palnie i już.
Ale jest już duuużo spokojniej. :wink:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Śro lip 08, 2009 6:52

myslę , że jesli krew się nie leje to trzeba ich zostawić aż sami się dogadaja i jak widać to działa 8)
jak zyją do tej pory to i dalej będą żyli :ok:
Obrazek Obrazek

sawanka1

 
Posty: 4261
Od: Pon paź 29, 2007 10:31
Lokalizacja: Gliwice ...

Post » Śro lip 08, 2009 6:55

Czesć Kalair :D

No żyć będą. Generalnie i tak byliśmy wszyscy zszokowani, że oni popołudniu tak nawet się spoko zachowywali.
Żeby ona tak jeszcze chciała te oczy i uszy myć ;)

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro lip 08, 2009 6:58

e tam , żaden kot tego nie lubi , ale na plusie dla niej jest to , że przy czesaniu mruczy :D :D :D
ona w tych zabiegach jest juz parę tygodni , nawet najbardziej cierpliwy kot by się wkurzył, ale jak widzisz uszka już prawie zdrowe , moze nie bedzie trzeba już długo czyscić a oczy to persom się syfia niestety :( moja Ofcia jak tylko widzi że trzymam wacik spierdziela w najbardziej ciasne miejsce w domku :twisted:
Obrazek Obrazek

sawanka1

 
Posty: 4261
Od: Pon paź 29, 2007 10:31
Lokalizacja: Gliwice ...

Post » Śro lip 08, 2009 7:01

Debata w progu:

Obrazek

Relaks przy zachodzącym słońcu:

Obrazek

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro lip 08, 2009 7:02

sawanka1 pisze:e tam , żaden kot tego nie lubi , ale na plusie dla niej jest to , że przy czesaniu mruczy :D :D :D
ona w tych zabiegach jest juz parę tygodni , nawet najbardziej cierpliwy kot by się wkurzył, ale jak widzisz uszka już prawie zdrowe , moze nie bedzie trzeba już długo czyscić a oczy to persom się syfia niestety :( moja Ofcia jak tylko widzi że trzymam wacik spierdziela w najbardziej ciasne miejsce w domku :twisted:


Mam taki specjalny suchy szampon w pudrze, świetnie ściąga tłuszcz. Jak ją dopadnę do czesania to ją spróbuję tym wypudrować na kryzie i nóżkach.

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro lip 08, 2009 7:03

Acha, chyba muszę przestawić kuwetę z łazienki, Kleo nie chce korzystać z kuwety Prezesa, a druga jest w łazience, gdzie on zawsze śpi. Tylko nie bardzo mam gdzie postawić.

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro lip 08, 2009 7:15

może dlatego , że u nas kuweta w łazience była :roll: a może zapach nie ten , a taka fajową masz pod biurkiem 8O dziwne te koty :twisted:
Obrazek Obrazek

sawanka1

 
Posty: 4261
Od: Pon paź 29, 2007 10:31
Lokalizacja: Gliwice ...

Post » Śro lip 08, 2009 7:18

Martwi mnie jeszcze, że Prezes nie chce jeść mokrego jedzenia.
Kleo właśnie wpiernicza śniadanie, Prezes się przygląda.
On musi jeść mokre, żeby kryształy nie wróciły. Paskuda jedna.
No i nie przyszedł dziś się miziać :evil:

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro lip 08, 2009 7:24

moje dziewczyny też nie jedzą , zlizują tylko sosik :evil: a mięsko zostaje i do kosza , marnotrastwo :evil: a Sahara to nawet czasami i sosika nie ruszy
ale jeśli kot powinien ze względów zdrowotnych to faktycznie problem jest duzy
Obrazek Obrazek

sawanka1

 
Posty: 4261
Od: Pon paź 29, 2007 10:31
Lokalizacja: Gliwice ...

Post » Śro lip 08, 2009 7:29

Spróbuję go jeszcze potem namówić na mokre.
Wczoraj mi wymiotował kłakami. Najpierw myślałam, że ze stresu, ale pełno kłaków było.

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro lip 08, 2009 7:32

teraz ich tyle wyłazi , że nic dziwnego , u mnie też wymiotują
Obrazek Obrazek

sawanka1

 
Posty: 4261
Od: Pon paź 29, 2007 10:31
Lokalizacja: Gliwice ...

Post » Śro lip 08, 2009 8:10

Kleo bezbłędnie trafia do kuwety.

Ganiają się teraz z Prezesem jak postrzeleni. Ale też ustawiają się bokiem w pozycji obronnej i łażą w kółko. Nie wiem czy to takie zabawy, czy się będą lać na całego :roll:
Coś się nie doedukowałam.

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro lip 08, 2009 8:11

u nas tez się goniły (w zabawie) , ale nie wiem czy to to samo :roll:
Obrazek Obrazek

sawanka1

 
Posty: 4261
Od: Pon paź 29, 2007 10:31
Lokalizacja: Gliwice ...

Post » Śro lip 08, 2009 8:18

Na razie jak widzę, że atmosfera się zagęszcza przechodzę między nimi albo obok i się uspakająją. Zobaczymy.

Acha, ile razy dziennie dawałaś jej mokre jedzenie?

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan, muza_51, zuza i 20 gości