mysle, ze Mysza i to wziela pod uwage
a Vanilka zaanektowala duzy pokoju, bo w pokoju stoi drapak do sufitu i to jest absolutnie milosc od pierwszego wejrzenia

mozna sie wspinac, mozna z niego spadac, moze sie ocierac i czasem na drapaku mozna znalezc ciekawa zabawke

poza tym sprawdza absolutnie wszystkie miski, bo moze te duze ciotki maja cos pysznego w nich? podejrzewam, ze po powrocie z "kolonii" Vanilka zmieni ilosc swoich kilogramow
