Raija pisze:Dziewczyny przepraszam ze nie pisalam ale netu nie mialam

U nas wszystko ok.
ufff
martwiłam się o Was

Raiju ja też panikara, ale lepiej dmuchać na zimne i mieć wszystko pod kontrolą

cieszę się że Krecik czuje się już jak u siebie
dobrze czytać takie wieści

szkoda że nie udało mi sie poznać Jego i Pysię bliżej, bo patrząc na ich rodzeństwo to i ta dwójka to fajne kocia
Osiko, Pysiunia jest super
zdjęcie rozwalonej na łóżku kociczki jest genialne
właśnie tego sobie dla nich marzyłam
niesamowite jest uczucie gdy się widzi takie biedactwa w piwnicznym okienku, gdy na dworzu zimno, gdy woda się ciurkiem z nieba leje... a za chwilę można oglądać szcześliwego kociaka w pierzynie
serdecznie Was dziewczyny zapraszam do wątku rodzeństwa pysi i Krecika, wstawiłam nowe słodkie zdjęcia śpioszków
i proszę też, w miarę możliwości, o podrzucanie

i pomoc w szukaniu dla nich domków
przesyłam dla Was kochane i dla waszych uroczych Robaczków buziaki
A.