Ela, Nela i Edek -Ela i Nela w domku Edek nadal czeka

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 29, 2009 21:20

Walczmy o oczęta maluszek i miejmy nadzieje że uda się uratować Nelkowe oczko mocno trzymamy kciuki :ok: :ok:

szczesliwamama

 
Posty: 3
Od: Nie cze 28, 2009 17:30
Lokalizacja: Bytom

Post » Wto cze 30, 2009 12:41

szczesliwamama pisze:Walczmy o oczęta maluszek i miejmy nadzieje że uda się uratować Nelkowe oczko mocno trzymamy kciuki :ok: :ok:

wilekie :ok:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26868
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto cze 30, 2009 12:44

Kciuki za maluszki :ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 30, 2009 18:01

A co tam u maluchów słychać?

szczesliwamama

 
Posty: 3
Od: Nie cze 28, 2009 17:30
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw lip 02, 2009 0:27

Dziś zawalił mi się świat..... Pozwoliłam odejść mojemu Covu, był moim tymczasem i jakoś nie umiałam się z nim rozstać.... Z czasem nawet przstałam myśleć że Go oddam.... On był mój..... Dziś Go pożegnałam....FIP
Nie miał jeszcze roku......
Śpij Maleńki przepraszam, że zawiodłam [*]
Obrazek

Dziś wszystkie zwierzaki były jakieś smutne.... Jakby wiedziały :crying:

blondi2911

 
Posty: 211
Od: Sob paź 13, 2007 14:31
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw lip 02, 2009 8:41

:(
Spij słodko, koteczku [']['][']

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 02, 2009 8:56

:cry: :( [*]- i już nic nie będzie bolało

kasia79

 
Posty: 2828
Od: Śro sty 02, 2008 21:44
Lokalizacja: opolskie Brzeg/OPOLE

Post » Czw lip 02, 2009 9:00

ta choroba zbiera straszne żniwo :cry:

[']
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 02, 2009 22:50

Ela będzie miała zabieg wyczyszczenia tego oczodołu z resztek oczka...
U Neli pan doktor stwierdził, że trzeba obserwować ślepka i jak się nic nie będzie działo to obejdzie się bez zabiegu a oczko da się uratować :D

Dziewczyny strasznie rozrabiają nawet bardziej niż Edzio :lol: Są bardzo ciekawski i wszędzie ich pełno, muszę bardzo uważac jak chodzę bo mają dar teleportowania się prosto pod moimi nogami :oops: Uwielbiają się tulić , wystarczy jedno dotknięcie a już włączają traktorek....

Domek, który adoptuję chociaż jedną z sióstr będzie miał cudownego domownika :wink:

blondi2911

 
Posty: 211
Od: Sob paź 13, 2007 14:31
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt lip 03, 2009 10:33

Podrzucę koteczki, może Domek zajrzy?

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 03, 2009 16:26

Szukamy domku dla maleńkich niewidzącyh koteczek !!!!
Koteczki są strasznymi przytulakami, i chętnie za kawałek łóżka odwdzięczą się mrrrrucząc do uszka :wink:

Chciałam porobić maluchom nowe zdjęcia, ale w taka pogodę wszystkie przesypiają całe dzionki leżąc jak śnięte śledzie.... Aktywne zaczynają być ja ja kładę się do łóżka :twisted:

blondi2911

 
Posty: 211
Od: Sob paź 13, 2007 14:31
Lokalizacja: Bytom

Post » Sob lip 04, 2009 8:00

Kto pokocha malutkie ślepaczki...?

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa


Post » Wto lip 07, 2009 0:04

Malutkie nie mają jeszcze domku :cry: Cały czas szukamy 8)
Dzwoniła jedna pani do mnie, ale jakoś mam obawy z racji tego , że domek wychodzący...... Pani mi tłumaczyła, ze okolica bezpieczna, że koty wychodzą tylko pod opieką, ale jakoś ciężko mi podjąć decyzję o oddaniu Neli i Eli..... Może to jednak nie ten domek ??? Ja wiem, że dziewczyny żyły na kopalni i tam musiały sobie radzić, że tam nie było wcale bezpiecznie.... Ale obiecałam im ze bedą miały najlepszy i bezpieczny domek pod słońcem !!! Więc domku gdzie jesteś ?????????

blondi2911

 
Posty: 211
Od: Sob paź 13, 2007 14:31
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie lip 12, 2009 10:13

No to juz sie wpisałam Olu na forum .Pania która odezwała sie na N-K jestem ja.Wezme obie małe o ile Agnieszka się zgodzi.Mam domek 'wychadzacy"pod nadzorem oczywiście.Nalezy pamietać ze 3 koty mam stad złapane ,wiec nie chce ich w domu zamykać .Pozostałe 'wyprowadzam"na dwór .Nie mam zupełnie niewidzacych kotów,wiec to zmienia postac rzeczy.Oczywiscie, jesli jest ktos ,kto weźmie i zatroszczy sie dziewczynkami to ja jestem ZA.Wiem tylko,ze jestem odpowiedzialna włascicielka mojego "zwierzyńca"i nie dam dziewczynkom krzywdy zrobic.To na tyle.Teraz najwazniejsza rozmowa z Agnieszka, bo na dniach mnie odwiedzi i zdecydujemy co i jak.pozdrawiam :roll:
BOZENAZWISNIEWA
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, luty-1 i 89 gości