BRUC niedoczyn. przytarczyc-nibypadaczka- fotki łysego s.98

[barba50]

Bardzo się cieszę, że Brucek wraca do poprzednich upodobań i jest w tak dobrej formie Tak trzymać, żadnych chorób

[Anja]

Wodz jest nieokielznany . Odpoczywamy jedynie wtedy kiedy on odpoczywa Lapki ma w pelni sprawne. Poza tym jest bardzo absorbujacy, zas szczegolnie upodobal sobie moja osobe. Zanim wstane, meczy za to Piotra do upadlego, przy czym niekoniecznie to Bruc pada
Brucek ma wlaczona opcje: patrz na mnie, glaszcz mnie, widzisz mnie?, ponos mnie, nakarm mnie, kocham Cie
Zabiega droge, parkuje, krzyczy radosnie, ma taki blask w oczach i usmiech na pyszczku, ze az mi sie chce czasem plakac ze wzruszenia. Znowu bardzo sie lubia z Ryskiem, czesto spia obok siebie.

Teraz po szalenstwach, spi zrelaksowany na gornej czesci regalu (juz z niego nie spada). Widze z gory jego szczesliwy pyszczek i wyciagniete lapki. Jak wstaje to na chwile otwiera jedno oko i mialczy do mnie bezglosnie

[Senser]

Sportowy dzień!
Brucek po zjedzeniu śniadania z lekami i pięciominutowej sjeście na szafie przystąpił do ćwiczeń. Polegają one na bieganiu w wyścigowym tempie po pokojach i zamieraniu na kilka sekud w pozach: Brucek na drapaku, Brucek na drugim drapaku, Brucek w budce, Brucek na kanapie, Brucek pod kanapą, Brucek na parapecie, Brucek zaplątany w firance, Brucek spada z parapetu z hukiem i nic mu się nie stało, leci w dół, leci w górę, Bruc na zakręcie i ostatnie - atak na niewinną mysz Wymyślił też bieg na czołowe zderzenie ze mną przechodzącym z pokoju do pokoju i unikanie kolizji w ostatniej chwili
To wszystko okraszone pomiaukiwaniem w pędzie. Chyba widać efekt zmniejszenia dawki luminalu
Misiek niepocieszony. Eksplodowała jego konserwa w mikrofali i dostali z Hrupką jedynie resztki

[Avian]

To już nie trzeba Olaboga?

[Senser]

To już nie trzeba Olaboga?

Trzeba Wciąż zmniejszamy dawki leków i obserwujemy Wodza
Jeszcze nie jest do końca tak zdrowy jak wcześniej, ale jak widać z opisów bardzo się stara

[Dorota]

Olaboga!

[Senser]

Wczoraj Brucek tak biegał, że aż Hrupka postanowiła napaść na niego. Poleciała za nim do tramwaju, ale nie widziałem efektu. Po chwili wybiegła stamtąd truchcikiem i już więcej się nie przyłączała Bruc chyba zaczyna sobie przypominać również inne swoje rozrywki, chociaż jest trochę nieporadny (np. przy jego ulubionym polowaniu na potwora)
Dzisiaj mija tydzień od kolejnego zmniejszenia dawki leku. Ani śladu ataków. Przyłapałem rano Bruca na bardzo długim przygladaniu się jednym okiem Hrupce zza drzwi. Ciekawe czy coś planował Rano też po włączeniu mikrofali widziałem jak Bruc wychodzi do przedpokoju. Chyba pamięta niedawny wybuch w kuchence
Prawie wcale już się nie buntuje ("słownie") gdy się go bierze na ręce.

[Senser]

Kuracja Wodza daje efekty Dzisiaj widziałem jak upolował sobie małą muchę Trochę niezdarnie, ale dał radę

[Anja]

Kuracja Wodza daje efekty Dzisiaj widziałem jak upolował sobie małą muchę Trochę niezdarnie, ale dał radę

zas ja widzialam wczesniej jak szykowal sie komara

[Agneska]

no to nieustające olaboga

[moni_citroni]

Oby tak dalej !
Glaski dla dzielnego Wodza

[Senser]

Jest jeszcze lepiej. Brucek wrócił do swoich dawnych wyczynów typu: szybki bieg ze skokiem na obrotowy fotel po drodze, skakanie po tym fotelu i wiszenie na oparciu, oraz wskakiwanie z rozpędu do budki i wybieganie natychmiast drugim wyjściem A to wszystko wciąż przy półówce luminalu rano i drugiej wieczorem. Właśnie gdy to pisałem, zrobił sobie przerwę i zostawił taką bombę w kuwecie, że żadna mucha w pobliżu by nie przeżyła. Nie powstydziłoby się takiej żadne mocarstwo
Teraz trwa sesja wyścigowa. Udało się Brucowi nawet zaangażować na chwilę resztę stada. Tylko na chwilę, bo nie nadążają za naszym biednym kuracjuszem
W maju i na początku czerwca nawet mi do głowy nie przychodziło, że on aż tak odzyska sprawność Chyba słusznie jest wodzem stada

[margo22]

[Senser]

Wczoraj Misiek został napadnięty przez Brucka i lekko skarcony. Wydaje mi się, że ośmielił się niepytany powąchać Wodza

[xandra]

ehhh super wieści, olaboga