Darti-cudny jednooczek. Wieści z nowego domu :-)))

[oleska222]

Tak, to prawda, ona bardzo Krówka pokochała i chyba dlatego wpada w taką głupią panikę, jak on tylko piśnie... co mnie doprowadza do szału, bo ja z tych racjonalnych raczej jestem (a przynajmniej się staram ).

Na pewno wszystko się uda, oby tylko domki się znalazły!

[oleska222]

Hopsia. Sia.

[oleska222]

[Anda]

Oleska, kasa poszła na Twoje konto

[oleska222]

Oleska, kasa poszła na Twoje konto

Dziękować, dziękować, dzisiaj przekazać

[Amika6]

Oleska jeśli teraz możesz to dołóż ode mnie 50,00 a'konto tej obiecanej dodatkowej pomocy, a ja Ci wieczorkiem je oddam (nie mam przy sobie kodów do przelewów bankowych)

[oleska222]

OK, bardzo dziękuję. I tak bedę biegła do bankomatu dopiero wieczorem, bo w mojej okolicy nie ma żadnego.

[Amika6]

Oleska, ale mój wieczorny przelew z BGŻ dotrze do Ciebie dopiero jutro

Sreberko chyba jednak ciężarna

[oleska222]

Oleska, ale mój wieczorny przelew z BGŻ dotrze do Ciebie dopiero jutro

Sreberko chyba jednak ciężarna

Ok, wiem wiem, mam z czego założyć.


I co będzie? Będziecie chlastać...?

[Anda]

tak myślałam, że ona w ciąży
Amika, współczuję Ci bardzo.
Co z nią będzie.
Ja od poniedziałku mam wziąć jakąś persią biedę na tymczas.

[oleska222]

Ja od poniedziałku mam wziąć jakąś persią biedę na tymczas.

A skąd takie?
Nie boisz się, że Ci Wacek do reszty dom wyperfumuje...?

[Anda]

Boje się, ale gdybym tak sie nim przejmowała, to od pół roku nie powinnam brac żadnego kota obcego do domu.
Zadzwoniła koleżanka, ma ja do poniedziałku przejrzeć. Kotka ma kołtuny

[Amika6]

Nie wiem co mam zrobić. Nawet jak bym się przełamała i zrobiła aborcyjną to nie mam gdzie jej przetrzymać.
Na dniach przychodzi do firmy UKS na kontrolę i nawet jakbym zaczęła wojnę z TŻ i wzięła ją do domu, to nie wiem czy czasowo dam radę ją dopilnować
(w dodatku kregosłup albo korzonki tak mi dają popalić, że lepiej nie mówić)
Ona raczej niczyja, bo w pobliżu nikt jej nie zna
A śliczna i wcale nie strachliwa.

[Anda]

Nie wiem co mam zrobić. Nawet jak bym się przełamała i zrobiła aborcyjną to nie mam gdzie jej przetrzymać.

Chyba, że Tiger załatwi i zostanie po zabiegu w gabinecie.
Kurde, kurde

[oleska222]

Nie wiem co mam zrobić. Nawet jak bym się przełamała i zrobiła aborcyjną to nie mam gdzie jej przetrzymać.

Chyba, że Tiger załatwi i zostanie po zabiegu w gabinecie.
Kurde, kurde

No to by była dobra opcja. Trzeba ją wyciachać moim zdaniem, co bedzie jak urodzi np. 6