Taka miłość nie zdarza się często.
Od nich bije tyle pozytywnych fluidów, taką silną więź widać.
Ingar rozanielony cały jak "mamusia" go myje.
Choć siedzą za kratami to mają siebie i dzięki temu może im trochę lżej.
Ale dom to dom!!!
Cudna para musi w końcu kogoś zaczarować!
ARNOLD pisze:Dokocenie lub zakocenie idealne-od razu dwa koty,ktore sie kochaja.Dzieki temu sie nie nudza,gdy czlowiek pracuje 16 godzin,pocieszaja sie w trudnych chwilach i zajmuja sie soba,nie naprzykrzajac sie czlowiekowi,kiedy ten nie ma ,,melodii ,,