Moonlight,księżycowa panienka słodka jak miód-zostaje u Kasi

[kasia(1)]

Molisia miala dzisiaj czyszczone uszka.
Na razie nie widać nic niepokojącego, choć ona troszkę się drapie koło niego i czasami zadrapuje....
Ale ona jest grzeczna przy myciu uszek

[kropkaXL]

Moja Antosia -uczuleniowiec ,drapie sie po uszkach po niektórych karmach-może i Molisia na coś jest uczulona?

[Anna61]

Moja Antosia -uczuleniowiec ,drapie sie po uszkach po niektórych karmach-może i Molisia na coś jest uczulona?

Kasiu, Molisia miała usuwany nowotwór z ucha, ale on niestety może odrastać.

[kropkaXL]

O cholerka -oby to nie było to!!!!

[Korciaczki]

Oby ten nowotwór z uchu nie odrastał
Molisia to absolutnie najpiękniejsza pingwinka na forum

[Anna61]

O cholerka -oby to nie było to!!!!

Operację miała 11 lutego u CC.
Z jakiś miesiąc temu byłam na kontroli i jest w tym uszku plamka i trzeba to mieć pod kontrolą. W wątku jest to wszystko opisane.
Jest możliwość żeby to nie odrastało, - usunięcie całego kanału słuchowego.
Teraz jest dobrze, ale muszę pilnować.
Przy czyszczeniu uszka robimy to bardzo delikatnie, żeby nie podrażniać tej zmiany. Nie krwawi, i tak niech zostanie jak najdłużej.

Jakie ma szanse na domek Molisia?

[Erin]

Aniu, Molisia znajdzie domek, na pewno!

[Anna61]

Aniu, Molisia znajdzie domek, na pewno!

Tak myślisz?

[Erin]

Aniu, Molisia znajdzie domek, na pewno!

Tak myślisz?

Ja nie myślę, ja mam pewność

[Nah]

Moliniu złotko, jak tam?

pewnieście z paczką na balkonie - pogoda śliczna

[milenap]

Aniu, ja wierze, ze to tylko takie zwykłe drapanie! mocno zaciskam kciuki, zeby uszko było zawsze zdrowe!

[kropkaXL]

Ja też,ja też!!!!

[Anna61]

Cioteczki, Moli dzisiaj w nocy poroniła.
Jest już na sterylce w mojej lecznicy. Nie mogłam czekać, bo nie wiem czy coś jej jeszcze nie zostało!!!
Kazałam pobrać krew do badania na testy i białaczkę oraz pełna morfologia,żeby już było z głowy i za jednym zamachem.
Kurcze, ona jest taka malutka a już była w ciąży!
Moje maleństwo kochane...

Pół roczna kicia, takie kocie dziecko jeszcze, a już w ciąży...
Cioteczki trzymajcie kciuki za dzidzie.

I dalej

Dzwoniła pani doktór, a więc tak;
Moli miała w brzuszku jeszcze 3 bebisie,
jeden już prawie był przy jajniku i mógłby się wydostać do jamy brzusznej i wtedy mogło być bardzo źle.
Wszystkie były martwe. Bardzo dobrze że miała tak szybko zrobioną sterylkę.
A teraz najważniejsze;
Malutka już powoli się wybudza, wszystko jak na razie jest dobrze.
Krew też utoczona, choć wetka mówiła że miała trochę problem bo ona taka malutka i chudziutka.
Niech jeszcze troszkę pobędzie w lecznicy pod fachowym okiem, bo ja to panikara jestem.

I dalej

Właśnie dzwoniła pani doktor z lecznicy, Moli ma niewielkie zapalenie trzustki.
Norma parametru jest do 1300 a ona ma 1490, niewielka ale zawsze. Jutro idziemy na kontrolę posterylkową i dostanie lek na trzustkę, który będę musiała podawać przez miesiąc.

Na następnych malutka tylko się chce pieścić:


A to jest zdjęcie bebisia Moli
http://img152.imageshack.us/img152/5148/malutka2qy1.jpg

Znalazłam go na dywanie

I dalej

Cioteczki, Moli nie ta sama!
Bardzo dobrze się czuje!
Wczoraj wieczorem zaczęła mi miauczeć żebym jej dała jeść!
Nie miauczała do tej pory!
Czyżby brzuszek przestał boleć?
Może dlatego była taka grzeczniutka, bo jej coś dolegało.
Dzisiaj jak wróciłam z pracy to ledwo mnie zobaczyła i już miau miau miau
Jeść dawaj szybko, ale już!
Nawet nie dała mi sie przebrać!

Kamień z serca mi spadł cioteczki!
Jak pojadę z Kasią i Bogusią na laserek to może już będą wyniki krwi Moli.

I szok dla mnie

Błagam o pomoc!!!
Kicia ma FELV dodatni. Ma białaczkę.
Nie może zostać u mnie. Mam 8 kotów. Matko nasza, jak strasznie mi ciężko!
Dom potrzebny gdzie niema kotów, lub jest też z białaczką.
Na FIV wynik ujemny. Na FIP w trakcie badania.

Pomóżcie mi.

Ale to już przeszłość!

[Erin]

Wzruszyłam się

[Anna61]

Mizianko z pancią

Molisia padnięta na balkonie z gorąca a na czwartym Molisia myje nadal pańci ręke...

Ulubiony dywanik Molisi

I na ostatnim Molisia z resztą towarzystwa na łóżku u pańci