*Schr.Opole - Gucio - już jest w swoim nowym domku. :)*

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro lip 01, 2009 8:44

Zawsze jest opcja taka, że Gutek będzie więcej czasu spędzał w boksie wtedy faktycznie można mu spróbować poszukać domu wychodzącego.
Zobaczymy jak się chłopak na wolności będzie zachowywał :)
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Śro lip 01, 2009 14:22

:lol: :lol: :lol: zgadzam sie z Booo77 w zupełnosci .Trzymam kciuki za wolnośc!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Czw lip 02, 2009 0:35

A kiedy ten wielki dzien ?Kiedy Gucislaw odzyska wolnosc ?
ObrazekObrazek

ARNOLD

 
Posty: 1251
Od: Czw gru 18, 2008 12:31
Lokalizacja: Ruda Śląska

Post » Czw lip 02, 2009 9:45

Też jestem ciekawa.
A jednocześnie martwię się o niego.

violavi

 
Posty: 10362
Od: Pt kwi 07, 2006 15:34

Post » Pt lip 03, 2009 18:42

Guciu, nie chowaj się tak głęboko. Pokaż śliczne futerko. Może ktoś Cię polubi takiego, jaki jesteś.

marivel

Avatar użytkownika
 
Posty: 2421
Od: Sob mar 21, 2009 12:48
Lokalizacja: skądinąd

Post » Pt lip 03, 2009 21:54

i jak kiedy akcja Gucio??? frree???
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Sob lip 04, 2009 7:49

Moze dzisiaj ?Jezeli taka jest decyzja,to czym wczesniej tym lepiej.Bedzie mial wiecej czasu do zimy,zeby sie przyzwyczaic.
ObrazekObrazek

ARNOLD

 
Posty: 1251
Od: Czw gru 18, 2008 12:31
Lokalizacja: Ruda Śląska

Post » Sob lip 04, 2009 18:33

Z tego co się orientuję, kocurek/koteczka muszą skończyć rok, aby mogły zostać przeniesione do boksu dla "wychodzących".
Podobnie było z Ostrogą, Sonią i inną kocią młodzieżą.

Gucio jest u nas od końca października zeszłego roku.
Tak więc, w sierpniu-wrześniu może zostać przeniesiony.

Na pewno będziemy miały na niego baczną uwagę i będziemy pisały, co się z Guciolkiem dzieje.


Gucio
- dzisiaj sobie smacznie spał w boksie.
Kiedy tylko zaczęłyśmy otwierać drzwi boksu - zobaczyłyśmy tylko guciowy ogonek.


Obrazek

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Sob lip 04, 2009 19:58

Gucio zmyka do woliery nawet wtedy kiedy słyszy, że ktoś wszedł do kociarni. On nie lubi ludzi. W niedalekim czasie będzie przeniesiony do boksu po przeciwnej stronie by przyzwyczaić się do nowego miejsca i później będzie wypuszczony. Będziemy na pewno go wypatrywać na dworze i donosić na wątku co u Gutka :)
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Sob lip 04, 2009 20:08

Czyli nie ma dla niego już żadnej szansy na oswojenie , gdyby znalazł się ktoś chętny?

violavi

 
Posty: 10362
Od: Pt kwi 07, 2006 15:34

Post » Sob lip 04, 2009 20:19

violavi pisze:Czyli nie ma dla niego już żadnej szansy na oswojenie , gdyby znalazł się ktoś chętny?


Violu, on wyraźnie nie chce być oswojony. Po prostu.
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Sob lip 04, 2009 20:23

Jego wybór.
Szkoda mi Go strasznie.
Bo nawet nie spróbował, nie miał takiej szansy.
Nikt nie podjął się próby oswojenia go.
Chyba, że jeszcze do września ktoś się zdecyduje.

violavi

 
Posty: 10362
Od: Pt kwi 07, 2006 15:34

Post » Sob lip 04, 2009 22:55

może i on lubi ludzi..lecz bardziej się ich boi..??ja już sama nie wiem.Naprawde,to młody kocurek jest..On się chyba zamknał tylko .Ja też mam takiego Cypisa , ucieka,przychodzi do jedzenia ,jak wyczuje obcego to zmyka.Bawi sie z innymi kotami.A ten Gutek jak?? bawi się z innymi??.Sorki ,ze mieszam ,ale mysli takie rozne mną targają.
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Sob lip 04, 2009 23:13

Gucio jest typowym samotnikiem.

Odkąd jest w Schronisku, nigdy go nie widziałam bawiącego się.

Ani jak był malutkim kociakiem, ani teraz.


A próby oswojenia Gucia były.
Już wcześniej pisałam o tym, że jeszcze jak był razem ze swoją siostrzyczką Gajką na kwarantannie - już wtedy chował się za nią i starał się być niewidoczny.
Gdyby tylko mógł - wbiłby się w ściankę klateczki.

Boks stał się dla niego rajem.
Gdy na horyzoncie pojawia się człowiek - Gucio natychmiast ucieka do woliery.
I doskonale wie, że tam nie będzie przez nikogo niepokojony.

Nie ma znaczenia, czy to jest pracownik, z którym obyty jest na co dzień, czy np. ja, która jestem w Schronie raz na tydzień.

Gucio najwyraźniej nie chce żadnego kontaktu z człowiekiem.
Nie chce być głaskany, tulony i wyraźnie daje o tym znać.

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Sob lip 04, 2009 23:28

:cry: :cry: :cry: :cry: uffff ufffff uuuffffffffffff!!!!!!!!! czyli trzeba to uszanować.
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Jura i 10 gości