[Białystok4]kociaki w hurcie i w detalu...

[kassja]

A nasze wczorajsze łowy przy Piłsudskiego zakończone sukcesem w 1/3

Siedzi u mnie w mieszkaniu w dużej klatce mała biedka-kociczka i bardzo tęskni za rodzeństwem. Dzisiaj prawdopodobnie kontynuacja łowów. Proszę o trzymanie kciuków-zostały jeszcze dwa kociaki do złapania

[XmonikaX]

Marlenuś91 bardzo bardzo dobra decyzja! i z całych miar słuszna. Powodzenia, nie oddawaj byle komu małej kociej biedki Warki.

[XmonikaX]

Agatko - w sprawie auta na mruczenie napisałam, więc jak coś to się dogadamy. To w Alfie?
Tosia ma zdjęte szwy, rana pięknie się zagoiła, została odrobaczona, zaszczepiona i popsikana od pchełek i innych skarbów (na wszelki wypadek). Uszy i oczy czyste. Ma wystawioną książeczkę zdrowia. Była w lecznicy i w aucie bardzo grzeczna, aż ją pani dr pochwaliła. W aucie jeździ bez miauknięcia, spokojnie siedząć i obserwując okna, no i dysząc niestety od tego nieznośnego upału...Najpierw jak wyszła nam z klatki u Jani jeszcze w kaftanie to zgłupiała, nie wiedziała gdzie ma wleźć, ale siłą spokoju udało się nam pannę zachęcić by posiedziała w transporterku. Kochana Jania wyszykowała warunki luksusowe (za co wielkie wyrazy uznania i ukłony) i teraz kicia biega luzem w kotkowie, czekając na przewiezienie do domu tymczasowego pani karmicielki.

[dorotak97]

kassja wierzę szczerze w powodzenie akcji
Jesteś uparta i musi się udać

[monia3a]

Dziewczyny a czy wam naprawdę tak strasznie przeszkadza, że na mruczeniu będą i pieski ?? aż nie wierzę w to co czytam

[dorotak97]

monia3a one tak bardziej z troski o kotki że się nie oddadzą
Chyba złośliwości w tym nie było
Dlaczego na stronie kotkowa nie ma nic na temat Mruczenia????
Przecież ludziska to czytają!!!

[Basica]

monia3a... ja sie tylko boję, że będzie jazgot niesamowity, który mógłby odstraszyć potencjalne domki

[monia3a]

Dla wszystkich zaniepokojonych: informuję iż kotki będą wewnątrz sklepu a pieski na zewnątrz no chybaże te bardziej pokojowo nastawione od czasu do czasu wejdą do środka.

[Luspa]

Dla kotów to tak czy tak będzie stres, więc jak dodamy do niego jeszcze stres związany z psami....
A Mruczenie tak jak rok temu w Galerii Podlaskiej?

Byłam dzisiaj u P.Jani i zakochałam się w Tosi
A maluchy co raz większe.... Tylko jakoś czarno widzę Agnelki na Mruczeniu.... Chłopaki bardzo fajnie się ze mną pobawiły.
Ostatni nasza bojarska wspólnota była bardzo nieliczna, jednak dzisiaj pojawił się i Staruszek, i Edward, i Szprotka, która nadal panicznie się mnie boi i Kropki. Liczne towarzystwo się pojawiło na karmieniu.

[aga&2]

Hej, pieski sa największymi przyjaciółmi kotów (no, prawie...)
Pieski młode, kociaki młode. Kociaki w klatkach. Nikt nie zginie
Mruczenie to ogromne przedsięwzięcie. Ciężko zapewne byłoby robić oddzielnie. A z pieskami masakra duuużo gorsza niż z kociakami....

Wydrukowałam dziś plakaty - wiszą już w Zwierzaku, na Wesołej, u mojej fryzjerki i w sklepie WARS.
Jutro powieszą się na Białostoczku i pojadą do ZOO NATURY.
Reszta zostanie na Białostoczku, napiszę jutro ile. Prośba, żeby jakaś dobra dusza jeszcze z nimi pośmigała - np. do Arki, na Zielonogórską, do Medwetu i Biawetu (Antoniuk) i... jeszcze coś wymyślę

Być może pani kierownik skombinuje jakieś własne klatki, zobaczymy. Przydałyby się....

Oficjalnie - MRUCZENIE w GALERII PODLASKIEJ, SKLEP ZOO NATURA.
godziny 11-15 (zawsze kończy się wcześniej)
Kierowcy - XMonikaX, p.Bożenka i ??????

Trzymacze - Basica, Luspa, Bakteria, Ania i Krzyś, Jania,Motylek

Głównodowodzący - MONIA

Zapisy trwają

Kiciak Kassji to malutka strachulka, ale się nie ciska. Basica, , słonko, jakbyś miała chwilkę to Kassji pewnie wsparcie moralno - głaskacze się przyda (to bliziutko) - wiecie - pierwszy tymczas i to nie planowany i taki dzikutki trochę...

[Szałwia]

Ja mogę utrzymać swój dotychczasowy etat odbioru i umycia klatek po mruczeniu .
I może udałoby mi się zwerbować dwie koleżanki z pracy jedną do zagłaskiwania jakiegoś kotka, drugą do pieska (o ile jeszcze trzeba), ale negocjować mogę dopiero w poniedziałek. Obie regularnie omawiają wszystkie zwierzaki z Kotkowa .
Tylko jaka data została ustalona? Bo plakatu nie widziałam...

[XmonikaX]

Do mojego auta nie zmieszczą się te duże klatki, nie ma szans - już próbowałam.

Luspa - a jak się Tosia zachowywała?

[Luspa]

Do mojego auta nie zmieszczą się te duże klatki, nie ma szans - już próbowałam.

Luspa - a jak się Tosia zachowywała?

Tosiulka najpierw się schowała po moim przyjściu, ale potem Jania ostatecznie wyciągnęła ją na jedzonko. Kicia usiadła na biedronkowym siedzisku i cały czas mnie obserwowała. Jak podawałam jej nerki i zbliżyłam rękę to miała oczy jak 5 zł. Na koniec Jania chciała ją pogłaskać ale zwiała Była bardzo nieufna. Ale jest tak prześlicznym kotkiem, że skradła moje serce Nawet Szatańcio noskiem jej busi dał

[XmonikaX]

Dla Tosi dziś za dużo wrażeń: wyjście z klatki na wolność po 10 dniach, zdjęcie kaftanika, wyprawa i pobyt w lecznicy łącznie ze zdjęciem szwów, i teraz ona musi dojść do siebie, trzeba dać jej czas.
Szatańcio...hmm... busi....nieźle, dobrze że już po sterylizacji bo jeszcze by amory były i byśmy wtedy miały hihi:) ale to fajnie, skoro Sztańcio dał busi i zbliżył się to ją zapoznał i powitał w towarzystwie.

[aga&2]

OOO Szałwia- reaktywacja
klasa - każdy odbieracz zmywacz klatek się przyda

XMOnikaX - klatka luspy jest nieduża, pewnie zmieści się Jani na kolanach.
Klatka wystawowa się składa - powinna spokojnie się zmieścić za siedzeniami z tyłu

NO a kto jeszcze jest tą dobrą duszą od plakatowania??