Alergia pokarmowa ?

[bc]

Do jakiego weta chodzisz? Możesz na pw.

[mihauz]

Witam,
Chesterek ( nie zapeszając) czuje się zdecydowanie lepiej. Daliśmy do badania kupke.
Troszkę się drapie jeszcze, ale ranka już wygląda zdecydowanie lepiej po maści.

Apetyt ma strasznie duży od wczoraj wieczór - dosłownie jadłby i jadł tą karmę (almo natura), wilizując miskę do ostatniego okruszka.

Już się wczoraj wieczorem poruszał coś, pozwiedzał, przychodził pare razy do głaskania, mrucząc przy tym przepięknie

Oczekujemy dalej na karmę Orijen (jest w drodze, może będzie dziś bądz jutro/poniedziałek) oraz Acane (będzie jutro).

Zobaczymy do wieczorka czy stan się ustabilizuje i napiszę parę słów.

[Sylwka]

A załatwia się po nowym jedzeniu w porzadku?
Super, że malec wcina i dobrze się czuje.

[mihauz]

Tak.
Troszkę wydęty jest i po nowej karmie takie dosyć twarde kupale robi.
Zobaczymy jutro jak badanie kału wyjdzie

[mihauz]

Chesterek dzisiaj już jest o tyle lepszy, ze coś się rusza, nawet coś się bawił.
Badanie kupki nic nie wykazało.

Drapanie i ciągłe mycie niestety w dalszym ciągu występuje.

Wydrapane miejsce smarujemy cały czas maścią.

Wczoraj zjadł królika, po którym nie miał biegunki (wcześniej po mięsie(gdy zjadł pierwszy raz) z indyka oraz po puszcze animondy (15% serc z indyka) miał bardzo dużą biegunkę. )

[margo22]

Jeśli drapanie jest spowodowane alergią pokarmową, to ustąpienie objawów (jeśli kot będzie jadł karmę nie zawierającą drażniącego składnika) może potrwać nawet 6 tygodni.

[mihauz]

Witam serdecznie,

Chcę napisać parę słów o Chesterku i jego stanie zdrowia

Na początku nadmienię, że obecnie Chesterek je Acana Grassland i jako surowe mięso na razie mięso z królika.
Jego stan jest o niebo lepszy niż przed tygodniem.
Sporadycznie się już tylko drapie, ranka się zagoiła, sierścią zaczyna porastać. Chesterek "nabrał" wyglądu, urósł.

Do tego psotnik z niego wielki

Dziękuję wszystkim za rady.

W tym tygodniu chcemy wprowadzić Chesterkowi wołowinę, i kolejno co jakiś czas wprowadzać nowe elementy.

Jeszcze raz dziękuję za rady, były bardzo cenne.

[Sylwka]

To super. Możliwe, że to była jednorazowa akcja. Trzymam kciuki aby tak było. U maluchów tak bywa. Jak z dziećmi po prostu. Mojej kudłatej jak była malutka wyskoczyły zmiany na łepetynie (twarde swędzące gulki). Rozdrapała to do krwi. Po smarowaniu, najpierw maścią antybiotykową a potem sterydową, przyplątał się jeszcze grzybek. Wygoiło się w końcu dosyć szybko (po delikatnej maści na grzybka) i już nigdy wiecej nie było takich numerów -> futrzak niedługo skończy dwa lata.