160 Kotów Szczecin Prosimy o Wsparcie

[iza71koty]

Przypominam równierz o FUNDUSZU EXTRA na który zbieramy cały czas. Prace potrwają długo.

[iza71koty]

Szukam DT dla dwóch uroczych brzdąców

[NOT]

... A to co się stało w sobotę kiedy przyjechałaś to już była duża przesada. Piszesz że facet jest arogancki?A jak się zachowała Twoja znajoma, która wyzwała go od najgorszych i rzuciła się na niego prawie do bicia?Przepraszam ale ja chyba cały czas prosiłam o spokój i opanowanie. Nie sztuka przyjechać zrobic dym i pojechać. Ja z tymi ludżmi będę teraz wspólpracować, bo takie są realia.Musimy sobie pomóc nawzajem, zeby móc pomóc tym kotom.Rozmawiałaś z nimi dwa razy.Ja jestem i rozmawiam z nimi codziennie i dla mnie ten człowiek nie jest arogancki.To ze krzyk niesie krzyk to chyba nic nowego.Mlodych kotek o ktorych piszesz sa dwie i jeden kocurek.Zadna kotka nie jest w ciąży, więc pisanie ze się zaraz okocą jest trochę na wyrost.ed kilku dni...

P.Izo, byłam przy tym drugim konflikcie.
Do żadnej bitki nie doszło.
Była to tylko pyskówka między nim, a nią.
Niestety to on zaczął wyzywanie jej i zagroził rękoczynami, a ona odpowiedziała, że ma czym się bronić, co bardzo ostudziło jego agresję.
Przy okazji też go zwymyślała.
Nie było ani bitki ani wulgaryzmów, a gdy ochłonęli po kilkunastu minutach przy rozstaniu oboje się pogodzili, przeprosili że ich poniosło i podali sobie dłonie na zgodę.
Widziała to Pani.
Moim zdaniem nie ma co pisać więcej o tym.

Przedostatnim razem widziałam 2 kotki uciekające z krzykiem przed nachalnymi kocurami. Biegły z terenu tego karmiciela. Było to około 3 tyg temu i stąd moje podejrzenie, że były molestowane.

[iza71koty]

Ja nie napisałam ze była jakaś bijatyka tylko że prawie do rękoczynów doszło. Jednak atmosfera chyba była zbyt gorąca?Masz rację nie warto o tym pisać bo wiemy jak było.Nie musiało tak być gdyby ludzie trochę panowali nad słowami. Nie byłoby potem przeprosin i tego wszystkiego. Zupełnie niepotrzebnie. Moze ja jestem innym człowiekiem ale jak na samym wjeżdzie dochodzi do takich sytuacji ,to potem się juz wielu rzeczy poprostu odechciewa.Ty masz silniejszy charakter i moze nie zwracasz na to uwagi i dalej robisz swoje. Coż każdy z nas jest inny. Ja poprostu chce zwrocić uwagę że nie mozemy z ludżmi postępować w taki sposób bo siłą to wiadomo ze nic nie uzyskamy.Tylko tyle.Co do uciekających kotek to nie widziałam zdarzenia. Ale tam koty czesto się ganiają czy przeganiają poprostu. mają duży teren to i jest gdzie zaszaleć.Ostatnio cały czas Tosia gania Agatkę.Roxanka też gania za Agatką. Ale mam nadzieję że sie nie molestuja.....

[iza71koty]

Muszę lecieć Dziewczyny. Zdjęcia umieszczę w nocy, bo teraz nie mam jak.Mam zablokowane konto i trzeba założyc drugie bo limit mi się wyczerpał.Poprosilam Age o pomoc. Wieczorem obiecała to załatwić. Proszę o ciepłe myśli i dobrą Energię.

[monika74]

Iza trzymam kciuki za was dzielna i nieugięta dziewczyna jesteś

pieniążki na Fionke przelane przepraszam ale nie dam rady więcej

[wiora]

ja rowniez podrzuce z rana
i wysylam dobre mysli i zacisniete kciuki

[wiora]

hopsamy popoludniem

[NOT]

Szukam DT dla dwóch uroczych brzdąców

Komu śliczne kociaczki na krótko bądź na zawsze, komu ?

[wiora]

podrzuce

[Iweta]

Przypominam również o FUNDUSZU EXTRA na który zbieramy cały czas. Prace potrwają długo.

[wiora]

hopsamy nocna pora

[Ja-Ba]

hopsamy

[NOT]

hopsamy

Ja-Ba, pokaż nam najnowsze fotki tych swoich długowłosych cudów, dopóki masz maluszki u siebie.

Spragniona jestem widoku PIĘKNYCH, ZDROWYCH kociaków.

Do mnie trafiają wyłącznie z kk.
Ciekawe skąd mają adres?

[iza71koty]

Witam Dziewczyny.Wczoraj nie pisałam w nocy, bo póżno wróciłam i w domu jeszcze miałam dużo do zrobienia.Jak zwykle byłam wczoraj na placu boju i zawiozłam jedzonko do tych kociaków na zdjeciach. Reszty nie widuję, bo to wielki teren.Zostawiam im troche wiecej, to i inne jak znajda to skorzystają.Jest upał. Ludzie pracuja w bardzo cieżkich warunkach.W pełnym słońcu. Tam nie ma gdzie się schronić bo praktycznie nie ma drzew.Martwie się bo doszli nowi pracownicy. Szef zatrudnił ludzi mieszkających tu na miejscu. Zgłosili się do Niego do pracy też bezdomni mieszkający na działkach.Swoich Ludzi przywiózl tylko 7 ale już wczoraj było wszystkich chyba z 15 osób.I z tego co mowił zatrudnił tu na miejscu dodatkowo 20 osób. Reszta miała dojść dzisiaj.Jego Ludzi jest za mało jak na taki teren i taką robote.Mam nadzieję ze Ci co doszli też wykaża się ostrożnością. Ale tego przecież w 100% niewiem.Jest to trochę gorsza opcja dla kociaków, bo wiadomo więcej ludzi, większe zamieszanie, praca na większym terenie.Cóż nie mamy na to zadnego wpływu i pozostaje liczyć tylko na Dobre Serca ludzi.Zawiozłam wczoraj chlopakom lody.Wydałam narazie z Naszego Funduszu Extra 20 zł.Pogadałam z Szefem. Z kiloma Pracownikami.Narazie nie trafili na zadną kotkę z kociakami. Widuja jedynie dorosłe koty, które sie obok nich w pobliżu przemieszczają.Zrobiłam trochę zdjeć. Postaram się wstawić. Te wcześniejsze też. Bo potem juz wyruszam w teren. Pozdrawiam Dziewczyny. Prosze o Dużo kciuków i Cieplych myśliw naszym kierunku.