zaproponowałam na kadydata do wsparcia w lipcu Bursztynka w klubie ślepaczków, do którego Agneska, zapraszam, jako opiekuna wyjątkowego futerka, wstawiam kotka na 1 str. klubu do adopcji i na nk do galerii kotków wyjatkowych (dostepne dla znajomych) -przyznam,że tą droga parę wyjatkowych futerek juz znalazło wspaniałe domki stałe
Bursztyn ma zaledwie swój wątek na Kotach, domek musiałby być całkowicie "swój" żeby go znaleźć.
Do ogłaszania gdziekolwiek to on się jeszcze nie nadaje, chyba że w reportażu o najbardziej oszpeconych kotach świata.
Póki co, chłopak uzupełnia kalorie. Mokre bardzo lubi, ale suche wchodzi też pięknościowo.
oj, ma to "coś" na pewno.
Rano miałam tylko sprzątnąć kuwetę i dać jeść, ale chłopak wychylił łepetynę z transportera, przyszedł do drzwi klatki... i poprzytulaliśmy się na kolankach chociaż parę minut. Pogadał do mnie, poopowiadał co tam widzi w ogródku swoim jednym okiem. Chyba nie narzekał specjalnie.