Białe palusie i wąsiki a KotCzarny:) -Krecik- szuka domu_Wwa

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro lip 01, 2009 0:19

jestem :(
(maiałam chwilowe problemy z kompem)
i niezmiernie mi przykro :(

sama też nic nie znalazłam i nic nie wymyśliłam
i tym bardziej mi przykro widząc zdjęcia Krecika (Raija świetna robota - nie uwierzyłabym gdybym nie zobaczyła :D )

może jeszcze?
:cry: hop

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Śro lip 01, 2009 0:38

Aia, tu nie tylko trzeba myśleć, ale i działać!
Nie możesz opuścić rą i tych kociaków, bo nic nie wymyśliłaś.
Nie chcę, aby powtórzył się scenariusz sprzed roku, bo cala robota pójdzie na marne.


Podrzucaj chociaż ten wątek

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=4627816#4627816
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Śro lip 01, 2009 2:01

do góry :!: :!: :!:

potrzeba choć tymczasowego tymczasu :(

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Śro lip 01, 2009 7:04

:!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!:



EDIT: zaznaczylam sobie watek

varulv

 
Posty: 1370
Od: Wto lip 10, 2007 23:18
Lokalizacja: Basildon [Essex]

Post » Śro lip 01, 2009 9:46

To i ja podrzucę temat ! Kociaki sa przesłodkie.. :D wiem bo jednego mam.. trzeba je tylko ukochać... :o u mni bedzie to troche trwało, ale juz ja wygłaskaliśmy... :D

osika

 
Posty: 66
Od: Śro cze 24, 2009 14:01

Post » Śro lip 01, 2009 9:50

Mam nadzieje, że niedługo się oswoi i będzie taka kochana jak przeuroczy Kacperek.. :1luvu: (cudo :!: ) może to jednak trwać, ale się nie poddam :twisted: :D jest urocza :!: :love:

osika

 
Posty: 66
Od: Śro cze 24, 2009 14:01

Post » Śro lip 01, 2009 11:53

osika pisze:Mam nadzieje, że niedługo się oswoi i będzie taka kochana jak przeuroczy Kacperek.. :1luvu: (cudo :!: ) może to jednak trwać, ale się nie poddam :twisted: :D jest urocza :!: :love:


dzielna z Ciebie dziewczynka :lol: lubię osoby, które się nie poddają :1luvu:
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Śro lip 01, 2009 13:19

Martwi mnie ze maly jest ciagle osowialy :? jak go biorę na rece to nie fuczy nie gryzie ale tez nie wykazuje jakich specjalnych checi do kontaktu z czlowiekiem :roll: wiem ze zostal odlowiony i ze w sumie to dzikusek ale....jak go wkladam do klatki to zaczyna miauczec i nie wiem czy chce na rece wrocic czy poprostu mame jeszcze wola :roll:

Raija

 
Posty: 57
Od: Śro kwi 22, 2009 12:03
Lokalizacja: Tarczyn

Post » Śro lip 01, 2009 13:24

Raija, nie martw sie moja też jest taka smutna.. :? (co prawda mam ja od wczoraj.. :wink: ) mysle, że mu przejdzie.. mnie sie wydaje, że tesknia za mamą.. :oops: ja moja nieco wyglaskałam i nakarmiłam bieluchem z łyżeczki, bo nie chce karmy jeść.. i sobie śpi.. niestety aktualnie w kuwecie.. :oops: 8)

osika

 
Posty: 66
Od: Śro cze 24, 2009 14:01

Post » Śro lip 01, 2009 13:55

Ja odkad zmienialm wysciólke nie spi w kuwecie :lol: chyba te paleczki mu przeszkadzaja i spi poza nia. Za to chyba lubi byc noszony na poduszce :roll: jak go wyjme na lozko to od razu sie pakuje na poduszeczke :roll:

Raija

 
Posty: 57
Od: Śro kwi 22, 2009 12:03
Lokalizacja: Tarczyn

Post » Śro lip 01, 2009 14:34

Raija pisze:Ja odkad zmienialm wysciólke nie spi w kuwecie :lol: chyba te paleczki mu przeszkadzaja i spi poza nia. Za to chyba lubi byc noszony na poduszce :roll: jak go wyjme na lozko to od razu sie pakuje na poduszeczke :roll:


ooo, wygodniś! :lol:

Ze smutkiem to kociaki muszą się uporać.
Przecież do tej pory były zawsze w grupie, z mamą. Ciężko im jest :cry:

Często pomaga dokocenie, ale wiadomo, nie zawsze jest możliwe.
Ja w takich przypadkach staram się zapewnić im jakąś rozrywkę
i tak powoli, powoli przełamują się.

Ale na wszelki wypadek dodam, że smutek czy osowiałość może też być zwiastunek choroby. Trzeba bacznie obserwować i niepokoić się, gdy są cieplejsze niż zwykle, czy nie ma torsji, biegunek...


Raija, w Tarczynie jest kilka lecznic. Ja od paru lat, gdy mam problemy, korzystam z usług weta w takiej uliczce, przy której jest poczta i bank; jedzie się dalej i za krzyżóweczką jest lecznica, po lewej stronie drogi.
Doktor jest do przyjęcia i niedrogi, szczególnie jeśli wie, że zwierzak jest z DT.
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Śro lip 01, 2009 14:50

Kola (a właściwie chyba będzie Pysia.. wiem, że niezbyt ambitnie.. :o ) potrafi być niestety nadmierni ruchliwa.. jeśli chodzi o ucieknie.. :twisted: ale dziś o dziwo.. tylko dwa razy mi sie schowała..(w przeciwieństwie do wczorajszego wieczoru.. :roll: ) raz pod szafę, a raz w buty.. więc zawinęłam ją w ręczniczek... utuliłam.. jak jakaś mamusia.. :lol: i poszła spać do posłanka, ale sie wystraszyła teraz i śpi w kuwecie.. pewnie dlatego, ze ma dach nad głowa.. i czuje sie bezpieczniej.. ale chyba pójdę z nią za dwa dni do weta.. bo załatwia się nienajlepiej.. :evil:
Obrazek

osika

 
Posty: 66
Od: Śro cze 24, 2009 14:01

Post » Śro lip 01, 2009 17:27

Ogólnie mówiąc Pysia :lol: robi postępy. Hura...

Skoro wybieracie się do weta, to postaram się jutro podrzucić książeczkę zdrowia.
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Śro lip 01, 2009 17:58

acha, mialam juz wczesniej wspomniec, ale ciagle zapominalam:

podobno male koty czesto spia w kuwecie, a nierzadko zdarza im sie zjadac zwirek [wiec lepiej zeby byl drewniany]. tak mowila wlascicielka schroniska skad zaadoptowalam 2 koty -- owa pani specjalizowala sie w odkarmianiu kocich niemowlat, wiec chyba wiedziala co mowi...


p.s. na watku http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=4630587 pojawily sie enigmatyczne [jak dla mnie...] wiesci.

varulv

 
Posty: 1370
Od: Wto lip 10, 2007 23:18
Lokalizacja: Basildon [Essex]

Post » Śro lip 01, 2009 21:34

juz sa mniej enigmatyczne: 3 Robaczki maja TDT, ktory jak na razie sie nie ujawnil, ale mam na dzieje, ze sie jeszcze ujawni :D

jednak nadal potrzebuja... chociaz DT, ale oczywiscie najlepiej DS!!!

varulv

 
Posty: 1370
Od: Wto lip 10, 2007 23:18
Lokalizacja: Basildon [Essex]

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości