Alergia pokarmowa ?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 01, 2009 9:23

mihauz pisze:Ten Orijen to też tylko przez internet jest dostępny ?

Bywa w normalnych sklepach też, ale w internecie można go znaleźć o wiele taniej

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lip 01, 2009 9:28

Skoro świąd ustępuje to niestety ten cudowny lek przeciwzapalny najpewniej był sterydem. To niestety typowe postepowanie wetów a to przecież kocie dziecko. Pierwszym powinno być w takim przypadku badania skóry i krwi (z rozmazem), bo po podaniu sterydu trudno bedzie o wiarygodne wyniki.
Lorinden też jest maścią sterydową. Nie wolno jej stosować długo. Jeśli jednak trzeba to lepsze w są płynne preparaty (typu lotion). Trzeba uważać ponieważ maści sterydowe stosowane miejscowo na skórę mogą doprowadzić do przyplątania sie grzybicy. Sterydy obniżają odporność a grzybowi to na rękę. Możesz przed ponownym smarowaniem przemyć okolicę zmian, ale odradzam wszelkie środki chemiczne (szampony, itp), bo to w końcu może być uczulenie tez na nie. Wiem, że to trochę 'boli' właściciela :wink: ale sierść w okolicach zmiany powinno się wyciąć. To ułatwi leczenie bo będzie lepszy dostęp powietrza i łatwiej zadbać o czystość.
Teraz o jedzeniu. Jeśli to alergia pokarmowa to należy przejść na monodietę - jeden rodzaj białka zwierzęcego. Unikać zboża - ryż jest raczej dobrze tolerowany. Trzeba wykluczyć z diety wszelkie dodatki - to trudne u malucha ale wykonalne bez szkody dla jego rozwoju. Najlepiej karmić mało popularnymi gatunkami mięsa: królik, jagnięcina, kaczka, ... ale to nie jest proste. Kolejne produkty należy wprowadzać stopniowo i obserwować reakcje. Czy kicio ma jakiekolwiek problemy z kupalem? Czy załatwia się prawidłowo czy kupal bywa luźny na końcu? Czy bywa w nim śluz?
Jeśli nawet załatwia się idealnie to polecałabym zrobienie badań kupala. Pasożyty przewodu pokarmowego bardzo często mogą wywoływać probemy skórne i to pierwsza rzecz o której trzeba pomyśleć gdy pojawia się problem. Odradzam odrobaczanie w ciemno. To nic, że kicio pewnie był regularnie odrobaczany. Nie zawsze udaje się wytępić pasożyty a do tego łatwo je złapać (możemy przynieść na butach lub gdy kocio złapie muchę).

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lip 01, 2009 9:29

mihauz pisze:Ten Orijen to też tylko przez internet jest dostępny ?


A jak nie ma w sklepie to można poprosić o sprowadzenie.

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro lip 01, 2009 17:02

Postaram się dzisiaj pojechać i zwiedzić sklepy zoo w poszukiwaniu wspomnianych przez was karm.

Kotek niestety przed chwilą znowu zaczął się drapać i wydrapał sobie kawałek sierści :(

Jutro mamy iść do weta z nim znowu. Proszę, poradźcie co robić. Kiciuś od kilku dni ma tylko tą suchą karmę RC. Jeśli nie uda mi się zakupić wspomnianej przez was karmy, to podejrzewam że kupując przez Internet dostane ją dopiero w przyszłym tygodniu.

Do tego czasu co podawać kotkowi ? :(

mihauz

 
Posty: 21
Od: Pon cze 29, 2009 15:31

Post » Śro lip 01, 2009 18:55

Kup mokrą karmę w puszkach albo saszetkach bez zbóż, glutenu, barwników, konserwantów i cukru.
Tego typu karmy to np. Applaws, Animonda vom Feinsten, Animonda Carny, Grau Kitten Menu, Herrmans, Miamor Feine Filets saszetki, Bozita, Feline Porta 21.

Nie podawaj suchej karmy innej niż podano Ci w tym wątku. Weterynarz pewnie zaleci Ci (i sprzeda!!!) karmę weterynaryjną dla alergików np. Royala albo Hill's. Nie kupuj ich, one składają się w większości ze zboża, soi, ryżu oraz tylko mikroskopijnych ilości mięsa. Taką karmą wykończysz rosnącego małego kociaka. Nie daj się na to namówić.

Ta karma, którą teraz karmisz kota (RC Kitten 36) zawiera bardzo duże ilości kukurydzy. To bardzo nieodpowiednie pożywienie dla kota. Poza tym kukurydza jest jednym z najczęstszych alergenów (obok glutenu i soi).
Obrazek

dagnes

 
Posty: 757
Od: Czw lut 19, 2009 12:53

Post » Śro lip 01, 2009 20:29

A ja zamiast przetworzonych produktów z puszek dawałabym surowe mięso. Jeśli puszki z konkretnego gatunku mięsa to też dawałabym takie mięso. Ważne by trzymać się jednego rodzaju białka zwierzęcego. Mój alergik przez 5 miesięcy jadł tylko mięso kacze. Miał się nieźle choć przytył bo kaczka jest tłusta. Mija 4.5 roku od czasu kiedy walczę z jego problemami skórnymi i problemami jelitowymi. Przetestowałam sporo karm i diet i nie ma ideału. Wiem czego musimy unikać dlatego nigdy nie dostaje karmy z kurczakiem oraz mięsa z kurczaka. Dostaje mięso wołowe, ryby, Orijena rybnego, Acanę z jagnięciny, puszki animonda integra dla alergików (jagnięcina+ryż), puszki jednoskładnikowe (lub mięso + ryż) Cosma. Do tego ser biały. Im mniej składników tym lepiej. Szczególnie na początku. Wy macie maluszka i możliwe, że to jest zupełnie przejściowe i minie tak szybko jak się pojawiło. Czego oczywiście życzę.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lip 01, 2009 20:31

bylem teraz w sklepach zoo, niestety nie maja wspomnianych karm, jedyna jaka byla i kupilem (niekoniecznie bede podawal, kupielm na wszelki wypadek) to almo nature holistic hypoallergenic croquettes Jagniecina z ryzem tylko że dla "adult cats".

Mam jeszcze 3 puszki Animondy Carny Fleisch Menue plus Kitten beef + turkeyhearts.

Czy ta animonda by była czy też raczej nie ?
Ostatnio edytowano Śro lip 01, 2009 20:38 przez mihauz, łącznie edytowano 1 raz

mihauz

 
Posty: 21
Od: Pon cze 29, 2009 15:31

Post » Śro lip 01, 2009 20:38

Z mięs w zamrażalniku posiadamy indyka, kurczaka, kaczkę i królika no i jakieś filety rybne.

Czy jadłospis naszego Chesterka mógłby się do czasu aż zakupimy wspomniane suche karmy składać tylko i wyłącznie z samego surowego mięsa ? wówczas ile razu dziennie mu podawać?

Biedaczek pewnie za dużo tego nie jadł, to nie dostanie biegunki zanim się do tego przyzwyczai ?
Na chwilę obecną zabraliśmy mu tą suchą karmę RC i nie bardzo wiemy co podać :(

mihauz

 
Posty: 21
Od: Pon cze 29, 2009 15:31

Post » Śro lip 01, 2009 20:51

Sucha karma wygląda sensownie. Z tego co masz w zamrażalniku unikałabym kurczaka i indyka -> poprzednie karmy pewnie były na bazie kurczaka - 'lubi' uczulać. Czy świąd pojawił się po jakimś konkretnym pokarmie?

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lip 01, 2009 21:02

W zasadzie ciężko nam to określić :(
Chesterek w sobotę w nocy zaczął sobie tą sierść wydzierać, w niedzielę rano zobaczyliśmy jej braki.
Całą sobotę był na RC 36, nie jadł nic innego oprócz tego. Dzień wcześniej dostał 1 posiłek Animondy, ale miał po niej biegunkę i w sobotę odstawiliśmy mu ją i nie podawali nic poza suchą karmą.
W niedzielę dostał jeszcze 1 posiłek parzonej ryby.

Od poniedziałku jest tylko i wyłącznie na suchej karmie. Po tym zastrzyku do dzisiaj się nie drapał, dzisiaj znowu zaczął.

Dodam, że kotka mamy drugi tydzień, czyli od 20.06 podajemy mu RC 36.

W tym czasie oprócz suchej karmy zjadł 1 posiłek mięsa indyka, 4 posiłki parzonej ryby i wspomniany 1 posiłek Animondy.

Czy możliwe jest pojawienie się alergii dopiero po kilku/kilkunastu dniach stosowania danej suchej karmy ?

Jutro udajemy się z nim do weterynarza, proponujecie zrobić jakieś konkretne badania ?

mihauz

 
Posty: 21
Od: Pon cze 29, 2009 15:31

Post » Śro lip 01, 2009 21:12

Jeśli miał biegunkę po puszce animondy to stawiam na to że to ona mogła wywołać problem. Nie podawałabym jej więcej. Świąd nie musi pojawić się od razu i niestety nie znika szybko.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lip 01, 2009 21:15

A mam jeszcze pytanie, czy ew. uczulenie na jakiś pokarm może w skutkach powodować to, iż kiciuś w sumie cały czas leży i siedzi w ukryciu ?

Po odstawieniu "uczulającego" składnika, po jakim czasie może być widoczna poprawa ?

ED: i czy po ew. animondzie, może to "trzymać" go już kilka dni ?
Ostatnio edytowano Śro lip 01, 2009 21:18 przez mihauz, łącznie edytowano 1 raz

mihauz

 
Posty: 21
Od: Pon cze 29, 2009 15:31

Post » Śro lip 01, 2009 21:16

Sylwko, ja tylko na temat tego jedynego zdania.

A ja zamiast przetworzonych produktów z puszek dawałabym surowe mięso
.
Proszę, nie zrozum mnie źle. Wiem, że masz sporo wiedzy, dlatego tym bardziej się dziwię, że takie zdanie napisałaś, nie uzupełniając go dodatkowymi informacjami, np. że samo surowe mięso bez żadnych suplementów, mogłoby wpędzić kociaka w inną chorobę. Takie kocię jest w fazie wzrostu i potrzebuje odpowiedniej ilości wapnia w karmie. Podawanie surowego mięsa przez pewien czas bez odpowiedniej ilości suplementów oznaczałoby wiele niedoborów i tym samym więcej szkody niż pożytku.

Nie wiem, może był to z Twojej strony jedynie skrót myślowy. Niedoświadczony właściciel kota, który prosi forumowiczów o wskazówki, zna się jednak mało lub nie zna się wcale na temat żywienia. Mógłby podchwycić tylko: "surowe mięso". Ok!, będę od dziś podawać swojemu kociakowi tylko surowiznę. Myśląc, że przecież to dla kota najlepsze, bo takich wskazówek udzielili mu forumowicze, i nie wiedząc o konieczności podawania suplementów, wyrządzi kotu następną szkodę.

Pozdrawiam serdecznie
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Śro lip 01, 2009 21:24

To ja już naprawdę nie wiem co robić :(

Czy do czasu aż zakupię orijena, podać wspomnianą karmę dla kotów dorosłych almo nature, czy mięso i ew. jakie i czym wzbogacane.

RC na razie odstawiliśmy i nie wiemy co biedaczkowi podać by coś zjadł a nie pogarszało mu się :(

Tak naprawde nie wiemy w sumie co go mogło uczulić :(

mihauz

 
Posty: 21
Od: Pon cze 29, 2009 15:31

Post » Śro lip 01, 2009 21:26

Masz rację Tinka i dzięki za tą uwagę, bo powinnam to jasno napisać, że w przypadku gdy nie ma możliwości kupienia na już nic innego kilka dni na surowym mięsie nie jest tragedią. Cały czas mówimy o rozwiązaniu tymczasowym. Lepiej podawać coś co jest dobrze przyswajalne niż coś co przelatuje przez kota. Mój dorosły wówczas ale młody kot jadł według zaleceń weta tylko i wyłącznie kacze mięso przez 5 miesięcy (to było dawno i nie wiedziałam tego co wiem teraz). Nie uważam z perspektywy czasu aby to było dobre rozwiązanie ale taka dieta nie wywołała problemów. To oczywiście inna sytuacja, bo bohaterem wątku jest kocie dziecko i wszelkie niedobory mogą manifestować się o wiele szybciej.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: CatnipAnia i 245 gości