Migi i Gaspar- rzep i przytulanka. Koniec cz I. Nowy wątek

» Wto cze 30, 2009 17:39

Gaspar nie chce pozować. Tzn chce, ale jakoś nie ma chyba wyczucia i ustawia się na ciemnych tłach. A wiadomo - ciemny kot i ciemne tło = ciemne i poruszone zdjęcie.

Migotka

Obrazek

» Wto cze 30, 2009 17:46

Gasparek

» Wto cze 30, 2009 17:49

Futrzaki też pozdrawiaja. A Franek szczególnie, bo właśnie dostał nowiutki piaseczek nieśmierdzący wcale czy golden grey.
izydor i Balbina znały go wczesniej , on poznał niedawno i oszalał na jego punkcie.
Nie ma to jak dobry piaseczek :oops:

U mnie w pracy wszyscy przychodzący obowiązkowo muszą oglądać Migusie i Gasparka, no i inne tyszaki też.
Szef to już nawet się nie odzywa. Wie, że to rodzaj nieuleczalnej choroby, na szczeście wyrozumiały jest.

czy ktoś wie jak sie nazywa to stowarzyszenie , które powstało po wystawie. Muszę wiedzieć...

» Wto cze 30, 2009 17:58

trzymamy mocno kciuki a dlaczego nie mowicie domkom ze oba koty maja zawodowe portfolio, toz to mocny argument jest, gwiazdy na to tysiace wydaja a tu jako bonus

» Wto cze 30, 2009 17:59

I jeszcze jedno zdjęcie:

Obrazek

Pozdrawia Gasparek Kuwetkowy

» Wto cze 30, 2009 18:24

Nowe Foto Gasparowe:

Obrazek

» Wto cze 30, 2009 18:36

wpadłam na dziwny pomysł...
trzeba by zrobić galerię zdjęć...
1 tydzień 1 kot ...
u weta....
z napisem - ON może być Twój...
6 zdjęć kota w różnych pozach...
w antyramie....
bez opisu długiego, tylko podstawowe info ...
zdjecia formatu pocztówkowego, antyrama duża, tak, żeby się zmieściły zdjęcia...
to byłaby też ozdoba ścian weta, bo zdjęcia są bajeranckie...
macie zaprzyjaźnionego weta?...
a do weta chodzą czasem normalni ludzie...
antyramę się skombinuje...

» Wto cze 30, 2009 18:47

Izydorko, pomysł pewnie dobry. Tylko, ze np w wyglądzie Migusi zakochało się już kilka osób. Cały problem w tym, kiedy zaczyna sie jakis problem :roll:

ale warto "chwytać" sie róznych sposobów... zawsze mozna porozmawiać i uświadomić, ze ten kot to nie tylko piekna Barbie...Można spróbować

Dziewczynki maja teraz czas, bi narazie nigdzie nie wyjeżdżamy. Pomyslimy :!:

Narazie z najnowszych wieści: jutro jedziemy z Migi w odwiedzinki. domek zdecydował sie dać jej szansę. Jest uświadomiony. Kciuki, kciuki, kciuki. Wszystko w rekach, a raczej w łapkach kotów (równiez rezydentki).

Dzieki za info o tym zamienniku scanomune. Ostatnio nie podawalismy Migotce i efekty znać (katarek). Zakupimy ten zamiennik, bo jak mówiłas jest troche tańszy, a tez dobry. A gasparowi tez dobrze by było podawać. Tzn nic sie z nim nie dzieje, ale tak profilaktycznie(wet powiedział)

» Wto cze 30, 2009 19:13

To kciuki potrzymamy :ok:

Foty cudne :1luvu:

» Wto cze 30, 2009 19:27

Korciaczki pisze:Izydorko, pomysł pewnie dobry. Tylko, ze np w wyglądzie Migusi zakochało się już kilka osób. Cały problem w tym, kiedy zaczyna sie jakis problem ale warto "chwytać" sie róznych sposobów... zawsze mozna porozmawiać i uświadomić, ze ten kot to nie tylko piekna Barbie...Można spróbować Dziewczynki maja teraz czas, bi narazie nigdzie nie wyjeżdżamy. Pomyslimy
Narazie z najnowszych wieści: jutro jedziemy z Migi w odwiedzinki. domek zdecydował sie dać jej szansę. Jest uświadomiony. Kciuki, kciuki, kciuki. Wszystko w rekach, a raczej w łapkach kotów (równiez rezydentki).

Dzieki za info o tym zamienniku scanomune. Ostatnio nie podawalismy Migotce i efekty znać (katarek). Zakupimy ten zamiennik, bo jak mówiłas jest troche tańszy, a tez dobry. A gasparowi tez dobrze by było podawać. Tzn nic sie z nim nie dzieje, ale tak profilaktycznie(wet powiedział)

Pewno, że wygląd to nie wszystko, ale niektórzy "zaprzyjaźniają " się z wizerunkiem kota, no i potem są skłonni do wyrzeczeń... :twisted:

Ja moim daję scanomune albo ostatnio immunodol cat seriami z kilkudniowymi przerwami...
widzę poprawę u obu moich chorych futer, zwłaszcza ostatnio cofnął się kk.
Dostają ten beta glukan z przerwami od marca, a widoczną poprawę widać dopiero od jakiegoś miesiąca. Poprawa i psychiczna i fizyczna. Immunodol zamawiam przez internet, dokupując zwykle jakieś jedzonko, żeby nie płacić za przesyłkę :wink:

Moje koty nie mogą być szczepione, beta glucan ma działać jako zastępcza ochrona. Myślę , że i waszym kotkom dobrze zrobi.
Tylko jak wcześniej pisałam, zalecam dłuższe stosowanie.

no a immunodol jest dużo tańszy, no i nawet Cool Caty go polecała. Ja rozkruszam tabletkę i posypuję jedzonko, nie ma problemu z konsumpcją , to takie bezstresowe podawanie :twisted:

» Wto cze 30, 2009 20:01

Korciaczki pisze:Narazie z najnowszych wieści: jutro jedziemy z Migi w odwiedzinki. domek zdecydował sie dać jej szansę. Jest uświadomiony. Kciuki, kciuki, kciuki. Wszystko w rekach, a raczej w łapkach kotów (równiez rezydentki).

trzymam kciuki Obrazek

» Wto cze 30, 2009 20:13

» Wto cze 30, 2009 20:31

Babett_B pisze:
Korciaczki pisze:Narazie z najnowszych wieści: jutro jedziemy z Migi w odwiedzinki. domek zdecydował sie dać jej szansę. Jest uświadomiony. Kciuki, kciuki, kciuki. Wszystko w rekach, a raczej w łapkach kotów (równiez rezydentki).

trzymam kciuki

I moje

» Wto cze 30, 2009 21:55

NASZE TEŻ,NASZE TEŻ

:ok:

» Wto cze 30, 2009 21:56

hmmmm... ja wiem, ze kazdy by chcial miec zdrowie dzieci, zdrowe zwierzeta... ale te chore tez chca byc kochane! maja takie samo prawo do milosci! A moze te problemy Miguni to tylko przejsciowka? Ale jesli domek bedzie wiedzial czego sie spodziewac i jak mozna temu zaradzic nie oddawajac kota, to jest szansa, ze po jakims niedlugim czasie wszystko sie ulozy! Zwlaszcza, ze piszecie, ze na samym poczatku u was bylo podobnie. Ja wierze w Migu i Gaspiego. To madre koty i na pewno szybko sie zaqaklimatyzuja w nowych domkach. No to skarby :ok: