Migi i Gaspar- rzep i przytulanka. Koniec cz I. Nowy wątek

[Anna61]

To ja jeszcze podniosę, może nocną porą ktoś wypatrzy takie śliczności.

[Justa&Zwierzaki]

Domki , domki gdzie jesteście ???

[psiama]

Jak sie miewacie kiciaki ?

Siostrzyczki, jak Gaspi po zębowaniu ? Wszystko OK ?

[Myszeńk@]

Też o Was myślę

[Dorota Wojciechowska]

[Kociara82]

z kotow obecnie szukajacych domu ta dwojka to moi ulubiency Kocham te sloneczka Domki hop po kocie cudenka Migu i Gaspi to naprawde niezwykle kocie istoty, ale nie przekonasz sie o tym, nie zrozumiesz, nie dostrzezesz tego tak naprawde, dopoki ich nie poznasz osobiscie. Wtedy-gwarantuje ci to, domku-zakochasz sie po uszy i juz nie bedziesz potrafil bez nich zyc!
Stad krotka droga do szczesliwej adopcji
Migu, Gaspi slicznosci moje miauczace juz sam wasz widok poprawia mi nastroj I wciaz sie dziwie, ze nadal jestescie w DT Wiem, ze wam tam dobrze, ciesze sie bardzo, ale bede sie cieszyc jeszcze bardziej, jak wreszcie znajdzie sie ten najlepszy dla was DS, ktory bedzie wami oczarowany nie mniej niz ja Hop po domki mizianko i caluski jak zawsze

[Kociara82]

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=95683 przypomne o sobie

[Anna61]

Jest jakiś odzew z ogłoszeń?

[muac]

z kotow obecnie szukajacych domu ta dwojka to moi ulubiency Kocham te sloneczka Domki hop po kocie cudenka Migu i Gaspi to naprawde niezwykle kocie istoty, ale nie przekonasz sie o tym, nie zrozumiesz, nie dostrzezesz tego tak naprawde, dopoki ich nie poznasz osobiscie. Wtedy-gwarantuje ci to, domku-zakochasz sie po uszy i juz nie bedziesz potrafil bez nich zyc!
Stad krotka droga do szczesliwej adopcji
Migu, Gaspi slicznosci moje miauczace juz sam wasz widok poprawia mi nastroj I wciaz sie dziwie, ze nadal jestescie w DT Wiem, ze wam tam dobrze, ciesze sie bardzo, ale bede sie cieszyc jeszcze bardziej, jak wreszcie znajdzie sie ten najlepszy dla was DS, ktory bedzie wami oczarowany nie mniej niz ja Hop po domki mizianko i caluski jak zawsze

nic dodac nic ujac, podpisuje sie

[Korciaczki]

Są zapytania. Zwłaszcza o Migusię. Niestety większość osób "dezerteruje", kiedy dowiaduje sie o skłonnościach Migotki do nawrotów KK (niestety Migi w tej chwili pogorszyło się z noskiem, choc niedawno brała antybiotyki). Tłumaczę domkom, ze to nic strasznego, ale dla niektórych to czarna magia. Już nie wspomnę o powrocie z Nowego Domu... Pojawił sie jednak jeden, bardzo fajny domek, niedaleko Tychów. Wstępnie bardzo, bardzo domek nam sie spodobał. W domku jest już jeden kotek adoptowany z jakiejś fundacji (kotek ma w tej chwili 7 miesięcy). Rozmawiałyśmy z Panię dość długo - opisałam całą sytuację, opowiedziałm o Migotce. Ona mi opowiedziała o domku (mają jeszcze dwie świnki morskie i są dwie córki w podobnym wieku co Korciaczki - więc środowisko podobne trochę). Mamy się dzisiaj zdzwonić. Jeśli wszystko dobrze pójdzie, pojedziemy może jutro do domku z Migotką na wizytę. Żeby zobaczyć, co i jak. Byłaby to idealna sytuacja, o której wcześniej pisaliśmy - możliwość obserwacji Migusi w potencjalnym, nowym domku. Narazie jednak to nic pewnego. Prosimy o trzymanie kciuków.
O Gasparka pytały dwie osoby -jedna Pani bardzo zakochana (ale rezydent), drugi domek jest zdecydowany wziąć Gaspara "na próbę", żeby zobaczyć, co i jak (domek z Tychów). Być może pójdziemy również z Gasparem na wizytę (2-3 godziny). Piszę być może, bo nie wiem do końca czy to TEN domek., a domek nie wie czy to TEN kot (na początku domek chciał Migotkę, ale podsunęłyśmy Gaspara) .Ale pójdziemy. Będziemy z Gasparkiem cały czas.A potem zobaczymy. No chyba, ze domek nie oddzwoni, a mnie się skasował numer i nie mam namiaru. Mamy się spotkac w weekend. Będziemy to traktować jak wizytę "w gościach". Myślimy, że koty na tym nie ucierpią, że wrazie co to się nawet nie zorientują.To tyle u nas. Ale nie chcemy zapeszać. Gasparek i słodka Mi pozdrawiaja.

[kropkaXL]

No to trzymamy kciukasy za czarno-białe piękności,oby wizyty przedadopcyjne wypadły pomyślnie!!!

[izydorka]

Bardzo dobre wiadomości. Będziemy trzymać łapki.
Tylko tak wspomnę, że moją Balbinę znałam od urodzenia i wydawała mi się ohydnie paskudnym kotem, takim, którego nigdy bym dobrowolnie nie wzięła. I co i młoda w domu u mnie rządzi!!!
I jest urocza i wcale to nie była miłość od pierwszego wejrzenia . A Izydor? pojechałam go zobaczyć, bo koleżanka się uparła, żeby jechać. Mówiłam jej, że i tak go nie wezmę, bo nie chcę rudego, bo chwilowo mam uraz. I co ? i wróciłam z kotem, bo mi się żal go zrobiło i tej pani co go znalazła, bo póki on był, to jej kot musiał pomieszkiwać u dalszej rodziny...
Uwielbiam moje futrzaki i staram się być odpowiedziałna .
No i taki powinien być domek - odpowiedziałny, a miłość, uwielbienie i zatracenie się w futrzaku przyjdą same.
Trzymamy łapki za odpowiedzialność.

I tak jeszcze jedna dygresja. każdy patrzy ze swojej strony. Wy chcecie dać kotu najlepszy domek, domek chce najlepszego w ich mniemaniu kota.

Przyznaję szczerze, gdyby pani, od której mam Izydorka zbytnio mi utrudniała wzięcie kota, nie wzięłabym go. Wcale nie byłam zdecydowana, że to ten i tylko ten.
Ja nawet transporterka nie miałam...
Trza się kierować sercem
no i mała modlitwa o pomyślność nie zaszkodzi

[izydorka]

a... i koci katar niestety wraca, ale im kot się lepiej czuje tym rzadziej . Scanomune albo immunodol cat czynią cuda.

[Korciaczki]

Siostrzyczki, jak Gaspi po zębowaniu ? Wszystko OK ?

Zniósł zabieg bardzo dobrze. W domu miauczał, bo był na całodniowej głodówce, ale rankiem w ramach przeprosin dostał przepyszne śniadanko, składające się z sheby i gourmet perle Ogólnie jest i było dobrze. Oddech znacznie świeższy...

[Korciaczki]

Izydorko, pozdrawiamy futrzaki Balbinkę, Izdydorka i Franceska. Są

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=95683 przypomne o sobie

I my też w imieniu Kociary i kociaków prosimy o kciuki za DT/DS dla nich