BRUC niedoczyn. przytarczyc-nibypadaczka- fotki łysego s.98

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pon cze 29, 2009 16:08

Biedny Bruc. Swędzenie musi mu bardzo doskwierać :( . Mam nadzieję, że karma jest trafiona i już będzie tylko lepiej, Anutku.
:ok:
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Pon cze 29, 2009 16:24

juz po podaniu sterydu, poszlo szybko i bezbolesnie
dostal malutka i slabsza dawke
i tylko lekko burknal do pana doktora ;)

teraz cieszy sie, ze jest juz z nami w domu 8)
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Pon cze 29, 2009 16:52

No to ja jeszcze potrzymam, na wszelkie wypadek :ok: :D .
No i oczywiście: olaboga (bo jest strasznie i okropnie, jak nie wiem, co)!!!!!
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Wto cze 30, 2009 12:03

Hmm nasz biedny, chory i słaby kot Brucek... Zaczynam powoli zmieniać zdanie. Wczoraj zamarudził i nie chciał konserwy, w której przemycaliśmy mu leki. Pozostał tradycyjny sposób: podać mu je bez jedzenia. Myślałem, że mi łatwo pójdzie z takim zagubionym pajacem... :roll:
Namęczyłem się co niemiara. Brucek skakał jak sprężyna, wyślizgiwał się z uchwytu, uciekał po pokoju, wybiegał z niego, zręcznie mnie omijał, do odbijania się wykorzystywał nawet najmniejsze oparcie w łapach. Przy otwieraniu mu paszczy też nie było łatwo, bo zrobił się bardzo silny i ruchliwy. A na dodatek przy tym całym bieganiu jeszcze miał czas odwracać do mnie głowę i syczeć :) W końcu udało się, a miał podawane 4 leki, każdy osobno. Luminal mi się gdzieś poturlał i musiałem zbierać :)
Nie wiem co to będzie po kolejnym zmniejszeniu dawki :)
Ten od Anji i (wybrakowanego) Pirackiego Trio :)

Senser

 
Posty: 355
Od: Czw lut 27, 2003 19:05

Post » Wto cze 30, 2009 16:53

Duży! Ciapa jesteś i tyle 8) . Nie umiesz koteckowi tableteczek zapodać? :twisted:

OLABOGA!!!!!!!!!!!!!!
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Wto cze 30, 2009 22:06

ojj miodzio , więcej dobrych wieści poproszę :ok:

Dudus

 
Posty: 63
Od: Pt sty 04, 2008 16:14

Post » Śro lip 01, 2009 7:18

Dzisiaj rano było trochę lepiej. Bruc zechciał jeść konserwę cośtam (chyba jagnięcina) z ryżem. Dzięki temu podałem mu wszystkie leki bez urządzania pościgów rodem z Blues Brothers :)
No i mruczy prawie natychmiast po rozpoczęciu głaskania :) Nowych ranek nie zauważyłem.
Ten od Anji i (wybrakowanego) Pirackiego Trio :)

Senser

 
Posty: 355
Od: Czw lut 27, 2003 19:05

Post » Śro lip 01, 2009 13:27

Marcelibu pisze:Duży! Ciapa jesteś i tyle 8) . Nie umiesz koteckowi tableteczek zapodać? :twisted:


Umiem, ale jeszcze trzeba nauczyć Brucka je przyjmować :)
Ten od Anji i (wybrakowanego) Pirackiego Trio :)

Senser

 
Posty: 355
Od: Czw lut 27, 2003 19:05

Post » Śro lip 01, 2009 13:51

Senser pisze:
Marcelibu pisze:Duży! Ciapa jesteś i tyle 8) . Nie umiesz koteckowi tableteczek zapodać? :twisted:


Umiem, ale jeszcze trzeba nauczyć Brucka je przyjmować :)
:lol:
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Śro lip 01, 2009 14:49

Anja pisze:
Senser pisze:
Marcelibu pisze:Duży! Ciapa jesteś i tyle 8) . Nie umiesz koteckowi tableteczek zapodać? :twisted:


Umiem, ale jeszcze trzeba nauczyć Brucka je przyjmować :)
:lol:


No to ja potrzymam za Was obu :ok: .

Bym zapomniała: OLABOGA!!!!! 8)
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Czw lip 02, 2009 15:11

Wygląda na to, że Brucek przynajmniej odrobinę przekonał się do swojej nowej suchej karmy. Najpierw jednak próbował za wszelką cenę przedostać się do misek pozostałych kotów :) Nawet zaczął stosować nowe kocie przekleństwa, czyli oprócz syczenia i warczenia pojawiło się głośne wściekłe jęczenie gdy go odsuwałem na siłę od cudzej miski :D Wkurzony Bruc potrafi naprawdę dobrze to pokazać. A taki był biedny jeszcze niedawno...
W końcu straciłem cierpliwość i postawiłem mu tuż przed nosem jego miskę. A on zaczął od razu jeść :) Był jeszcze zły na mnie przez jakiś czas, ale sporo zjadł. Dzisiaj rano nawet nie czekał na konserwę, tylko od razu zaczął zajadać ze swojej miski :)
Ten od Anji i (wybrakowanego) Pirackiego Trio :)

Senser

 
Posty: 355
Od: Czw lut 27, 2003 19:05

Post » Czw lip 02, 2009 19:18

Właśnie Bruc wyrzucił z żołądka cały jedzeniowy balast, godzinę po podaniu leków. Wygląda to tak, jakby to było z całego dnia.
Ten od Anji i (wybrakowanego) Pirackiego Trio :)

Senser

 
Posty: 355
Od: Czw lut 27, 2003 19:05

Post » Pt lip 03, 2009 14:15

W nocy znowu wymiotowal, ale to dlatego, ze napchal sie jak bak chrupkami o 3 w nocy i do tego okazalo sie, ze ma w zoladku mase futra :roll: Teraz pewnie czuje sie lepiej.
Zaczal jesc karme dla alergikow (wczesniej strasznie kaprysil) i dzis zmniejszamy kolejna dawke Luminalu, schodzimy z podania wieczornego z 3/4 do 1/2 tab.
Brucek zaczal starsznie duzo gadac, wymagac glaskania. W nocy lazil po lozku i tak mruczal, ze obudzil Piotra, do ktorego ciagle maszerowal, zeby mu sie przyjrzec jak spi :lol: .
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Sob lip 04, 2009 7:10

Dzisiaj Bruc zakopał swoją kupę w kuwecie pierwszy raz od wyjścia ze szpitala. Do tej pory zostawiał niezakopaną. Przy okazji załatwiania się sam na siebie warknął :) To chyba wciąż uraz po leczeniu, bo udało mu się wszystko bez problemu. W ogóle robi się coraz bardziej kontaktowy i kochający. Na początku tylko chodził lub siedział w oknie, albo się trochę bawił. Teraz widać bardzo dużą różnicę :)
Ten od Anji i (wybrakowanego) Pirackiego Trio :)

Senser

 
Posty: 355
Od: Czw lut 27, 2003 19:05

Post » Pon lip 06, 2009 8:03

W weekend ciężko było już nazywać Bruca kuracjuszem lub emerytem :) W niedzielę kompletnie nas zaskoczył. Urządził sobie sesję wesołego biegania wyścigowego z obowiązkowymi wrzaskami :) Od piątku kot zmienił się nie do poznania: jest bardzo wesoły, zaczął się już bać tych samych rzeczy co przedtem (np. grzmotów), odzyskał chyba już sporą część sił i dużo się udziela w domu. Gada aż do znudzenia, biega i skacze. W przerwach śpi i je. Nie robi jeszcze swoich popisowych sztuczek i manewrów, nie łoi skóry reszcie stada. Po normalnym śniadaniu wpada do kuchni już tylko na krótko tylko coś przegryźć i wraca do przerwanych zajęć :) Nabraliśmy przekonania, że wkrótce odzyskamy dawnego Bruca :) Niedługo będę musiał przeczytać wątek od początku, żeby sobie przypomnieć jak było z nim źle
:lol:
Ten od Anji i (wybrakowanego) Pirackiego Trio :)

Senser

 
Posty: 355
Od: Czw lut 27, 2003 19:05

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider], bpolinski33, Google [Bot], septicemia, Wix101 i 117 gości