K-ów,toniemy w kotach i długach:-(potrzebna wirtualna opieka

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 30, 2009 11:07

lutra pisze:To jest Bercik - mamy jasność. Basia ma bardziej czarne pysio. MJS otworzyłaś nam Berta, on się wczoraj do mnie miział. Czekał na pudełku.

hehe, mówiłam do anny09, że to nie za ładna kotka, bo ma męską urodę :lol:
No dobra, niech będzie Bercik. W takim razie z Basią będzie trudniej, bo ona siedzi w pudle z dzikusami, a stamtąd dobiega tylko syczenie i fuczenie :strach:
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 30, 2009 11:42

lutra pisze:
Kontaktowałyście się z Dominiką u której aktualnie lampa stoi?

Nie, ale mam numer i mogę dzwonić i się umawiać.
Gdybyś mogła, to lampa powinna, chyba (tweety?) trafić na wielopole.
Jutro wieczór?


Tak jak mówiłam Tweety- Dominika czekała wczoraj na tel w domu.
Ja mogłabym ją w srode wziać z Bieżanowa a w czwartek przywieżć do pracy/zostawic w kv.
Ale może ktoś jest z tamtych okolic bo to przyspieszy sprawę.
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15857
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Wto cze 30, 2009 11:48

lutra pisze:To jest Bercik - mamy jasność. Basia ma bardziej czarne pysio. MJS otworzyłaś nam Berta, on się wczoraj do mnie miział. Czekał na pudełku.
Cieszę się, że koty jedzą :D
Rozpieszczasz je, wiesz?
Jeśli chodzi o Mambę i Tango, to Therios nie dzwonił, ale wczoraj wieczorem były słabiutkie, więc szanse praktycznie zero. Aga ma dzwonić, na pewno da znać, ale pewnie ma dosyć przynoszenia złych wieści.


już dzwonił :cry: :cry:
['][']

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 30, 2009 11:48

Co to KV?
Ja mieszkam na podgórzu, a pracuję przy grzegórzeckim... Chwilowo nie mam auta :(.

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Wto cze 30, 2009 11:50

Liwia pisze:
lutra pisze:
Kontaktowałyście się z Dominiką u której aktualnie lampa stoi?

Nie, ale mam numer i mogę dzwonić i się umawiać.
Gdybyś mogła, to lampa powinna, chyba (tweety?) trafić na wielopole.
Jutro wieczór?


Tak jak mówiłam Tweety- Dominika czekała wczoraj na tel w domu.
Ja mogłabym ją w srode wziać z Bieżanowa a w czwartek przywieżć do pracy/zostawic w kv.
Ale może ktoś jest z tamtych okolic bo to przyspieszy sprawę.


rozmawiałam z Dominika wczoraj, umówiłam się, że damy dzień wcześniej znać, że jedziemy po lampę i że to ktoś od nas będzie się kontaktował

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 30, 2009 11:51

Gdzie dokładnie w Bieżanowie jest lampa, proszę podajcie ulicę. Możliwe, że będę dzisiaj w tamtej okolicy. Ona duża jest? Lampa, nie okolica.

Kochane koteczki....[*][*]
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 30, 2009 12:05

Mogę pomóc z z bazarkami...nasze tymczasy nie szczepione, ale jakieś "nowe", bez widma zarażenia, fanty mogłabym odbierać i wystawiać...
Jak kociaki się "wydadzą" to mogłabym obszerniej....

aneta od zwierzyńca

 
Posty: 15508
Od: Pt gru 02, 2005 14:29
Lokalizacja: okolice Wieliczki

Post » Wto cze 30, 2009 12:08

no to niezly bilans 8/8. :(
Słuchajcie, nie możemy więcej mieć takich sytuacji, nie jesteśmy schroniskiem.
Każdy nowy miot musimy traktować jak trędowaty i nieskażony jednocześnie, aż do szczepienia.
Musimy odkocić się na potęgę.
Nie możemy mieć tylu kotów na wielopolu, koty szukające domów powinny być tymczasowane, a na wielopolu/ kocimskiej jedynie te, które mają zostać wypuszczone.
Na ten moment, myślę, że priorytetem są kocięta. Jak urosną to będą trudne do wydania. Proszę więc wszystkich, którzy mają kocięta o przesłanie ich zdjęć i opisów.
Potem trzeba zabrać Wielopolan i socjalizować tych, którzy chcą. Kicka/ Negrita nie zostały wzięta, bo nie byłam w stanie powiedzieć, jak zachowują się w domu :(
Proszę, tych, którzy mogą o wywieszenie, gdzie mogą, ogłoszeń o tym, że mamy masę kociaków, które szukają domu.
Co do akcji ewentualnej w G.Krk, to wszyscy mamy podobne spostrzeżenia. Jutro powinnam mieć czas, żeby spytać sklep, czy by byli zainteresowani. Może się coś uda, ale pewnie najpierw trzeba będzie zainwestować w materiały.... się zobaczy.

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Wto cze 30, 2009 12:09

aneta od zwierzyńca pisze:Mogę pomóc z z bazarkami...nasze tymczasy nie szczepione, ale jakieś "nowe", bez widma zarażenia, fanty mogłabym odbierać i wystawiać...
Jak kociaki się "wydadzą" to mogłabym obszerniej....


Aneta, dzięki wielkie! :1luvu:
Ja na razie mogę robić jedynie bazarki dla szczepionych :(
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 30, 2009 12:13

mjs pisze:Gdzie dokładnie w Bieżanowie jest lampa, proszę podajcie ulicę. Możliwe, że będę dzisiaj w tamtej okolicy. Ona duża jest? Lampa, nie okolica.

Kochane koteczki....[*][*]


Duza - to jest stojak jak do kroplowek, na kółkach. Sama lampa (czyli to przyczepione do szczytu stojaka) ma z 60-70 cm. Nie jest ciężka, rozkłada się na elementy, sama jedna baba da radę ją przemieszczać bez kłopotu ale jest to nieporęczne (w sensie - lepiej autem). Lampa mieszka przy ul. Barbary, bladego pojęcia nie mam gdzie to jest. Jeśłi uda Ci się ją odebrac to przyspieszy sprawę, jeśli nie to ja mogę jak napisałam.

kv = KrakVet.

Alez to jest straszna choroba... :(
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15857
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Wto cze 30, 2009 12:13

Dziewczyny, czyli Wy będziecie "bazarkowymi", tak? Szczegóły dogadacie między sobą?
Merci za pomoc, naprawdę jej potrzebujemy. Po ostatnich wydarzeniach trudno (mi) przekonać siebie, że rzeczywiście pomagamy tym kociakom. :(

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Wto cze 30, 2009 12:21

ok, mogę być bazarkowa dla nieszczepionych (nasze tymczasy tez nie szczepione, ale kurka, zdrowe na szczęście, przynajmniej na razie)...
mjs, jakby co czekam na info...

aż 1/2 roku trwa kwarantanna?

ja nasze kociaki postaram się ogłosić sama...
jakby co będę się zgłaszała z prośbą...

aneta od zwierzyńca

 
Posty: 15508
Od: Pt gru 02, 2005 14:29
Lokalizacja: okolice Wieliczki

Post » Wto cze 30, 2009 12:21

Liwia pisze:
mjs pisze:Gdzie dokładnie w Bieżanowie jest lampa, proszę podajcie ulicę. Możliwe, że będę dzisiaj w tamtej okolicy. Ona duża jest? Lampa, nie okolica.

Kochane koteczki....[*][*]


Duza - to jest stojak jak do kroplowek, na kółkach. Sama lampa (czyli to przyczepione do szczytu stojaka) ma z 60-70 cm. Nie jest ciężka, rozkłada się na elementy, sama jedna baba da radę ją przemieszczać bez kłopotu ale jest to nieporęczne (w sensie - lepiej autem)


No to odpada, bo ja bez auta jestem, a przy takiej temperaturze jak na zewnątrz nie podejmuję się wiezienia jej autobusem :roll:
Ostatnio edytowano Wto cze 30, 2009 12:31 przez mjs, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 30, 2009 12:21

lutra pisze:no to niezly bilans 8/8. :(
Słuchajcie, nie możemy więcej mieć takich sytuacji, nie jesteśmy schroniskiem.
Każdy nowy miot musimy traktować jak trędowaty i nieskażony jednocześnie, aż do szczepienia.
Musimy odkocić się na potęgę.
Nie możemy mieć tylu kotów na wielopolu, koty szukające domów powinny być tymczasowane, a na wielopolu/ kocimskiej jedynie te, które mają zostać wypuszczone.
Na ten moment, myślę, że priorytetem są kocięta. Jak urosną to będą trudne do wydania. Proszę więc wszystkich, którzy mają kocięta o przesłanie ich zdjęć i opisów.
Potem trzeba zabrać Wielopolan i socjalizować tych, którzy chcą. Kicka/ Negrita nie zostały wzięta, bo nie byłam w stanie powiedzieć, jak zachowują się w domu :(
Proszę, tych, którzy mogą o wywieszenie, gdzie mogą, ogłoszeń o tym, że mamy masę kociaków, które szukają domu.
Co do akcji ewentualnej w G.Krk, to wszyscy mamy podobne spostrzeżenia. Jutro powinnam mieć czas, żeby spytać sklep, czy by byli zainteresowani. Może się coś uda, ale pewnie najpierw trzeba będzie zainwestować w materiały.... się zobaczy.


zauważam jeden problem w TDT, kwestia 2-3 tygodni ze względu na szczepienie. Nie sprawdzi nam się to przy kotach 4-5 tygodniowych, bo pierwsze szczepienie to min. 8 tygodniowe kociaki :roll:
Ze względu na sytuację na Wielopolu musimy rozparcelować koty stamtąd. Na pewno 3 są do wypuszczenia - Miluś, Petita i Krakuska, dwa pierwsze od ręki, Krakuska za 4-5 dni ze względu na szczepienie, najpewniej pójdą całą trójką na Krakusa, na tamtejsze kociolubne podwórko. Zostaje Bercik i Basia, Kleo, Kicia, Negrita i Lizus, mamy z prawego najpierw na ciachnięcie ale też nie od razu, niech minie z tydzień od tej surowicy, chociaż i tak wcale się nie zdziwię jak coś się stanie przy/po sterylkach :(

Kinya, jak u Ciebie? Antenka wzięta? Trinia wypuszczona?

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 30, 2009 12:30

aneta od zwierzyńca pisze:ok, mogę być bazarkowa dla nieszczepionych (nasze tymczasy tez nie szczepione, ale kurka, zdrowe na szczęście, przynajmniej na razie)...
mjs, jakby co czekam na info...

aż 1/2 roku trwa kwarantanna?

ja nasze kociaki postaram się ogłosić sama...
jakby co będę się zgłaszała z prośbą...


Anetko, kwarantanna tak długa musi być w miejscu gdzie były chore koty. Ja nie miałam ich w domu, ale mogłam zarazę przenieść na ubraniu, butach. No i każdego dnia jestem na Wielopolu.Dezynfekuję się ile mogę przed wyjściem, ale jednak...Jak Wielopole odkazimy to już nie będę się martwiła , że do domu zwlekam wirusy.
Myślę, że ryzyko zarażenia przez fanty jest minimalne. Przecież wchodzisz do poczekalni u weta i nie wiesz, czy przed Tobą nie było tam zwierzaka z pp. A ja nie grzebię w bazarkowych rzeczach każdego dnia, stoją w kącie w pudle.
Trzeba jednak otwarcie postawić sprawę, a ludzie mają prawo zdecydować. Dobrze będzie jeśli będziesz robiła całkowicie "czyste" bazarki, tylko musimy poczekać, aż ktoś zgłosi się z fantami.
Dam Ci znać.
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 114 gości