Rolly & Miszka :)Newsy już NIE łazienkowe :o/ łotry dwa

[moni_citroni]

Kochany smierdzioszek

[Myszka.xww]

Przekochany - kusi mnie, jak tak spaceruje po blatach w kuchni, coby chwycić w dłoń nożyczki i rozprawić się z tymi odstającymi kulkami

[moni_citroni]

Mnie tez Ale juz jutro zrobi to za mnie wet

[Myszka.xww]

Ja jeszcze tydzień muszę czekać


nooo, może nie taki cały ::roll:

[Monik@]

Skaranie boskie z tymi kotami!
Nie mam czasu na całe forum, ale Mychę przeczytałam od deski do deski.
I w związku z tym chcę zapisać Jerrego do Klubu Tłustych Tyłków, bo w wieku 5 miechów ważył 3,80 kg. "Dodatkowego kotka" ma całe mnóstwo!
I przy okazji - Eve69 ma nowego psa? Eve - co to za wilczysko na zdjęciu?

[Myszka.xww]

Jesooo, Monia, nie mów że przebrnęłaś przez to wszystko

A na poważnie - Slaw umówił jaja Rolka na 5 marca. Pojedzie z nim osobiście, by dopilnować udanej kastracji

Rolek doprowadza mnie do rozpaczy i bezsenności. W nocy co chwilę się budzę, żeby sprawdzić co robi i czy nie siura mi na pościel. Jak ja nie spię, to ta cholera zasypia na całą nockę. Jak sobie wczoraj przysnęłam, to skorzystał z okazji i obejszczał koc Ja chce żeby mu już jaja ucieeeeeliiiii

[moni_citroni]

Hmmm ja tez przebrnelam i nie zwariowalam
Raz tak sie wscieklam, ze az sie poplakalam i nawrzeszczalam na TZ (Gdy Lejus po raz kolejny osiural sciane)
Bedzie dobrze ! To juz niedlugo !!

[Monik@]

Jesooo, Monia, nie mów że przebrnęłaś przez to wszystko

Niom! A miałam sobie darować?

[Myszka.xww]

Dzielna dziewczyna Wielka Mysz jest pod wrażeniem

Kto zna Poranny Taniec Rytualny?
Ja! Ja! Ja! - podniosły rączki wszystkie dzieci w przedszkolu

Do tańca potrzebne są:
- Kot sztuka jedna
- Pies sztuka jedna
- Buty sznurowane - para jedna

Wykonanie:
Ubieramy buty, mając już na sobie kurtkę/płaszcz i zawiązujemy powoli sznurówki schylając sie do nich na wyprostowanych nogach. Kotek w tym czasie leży obok i łapie za końce sznurówek. Unikając kocich łapek robimy lekki półobrót robiąc jednocześnie posuwistego kroka, trzymając sznurówki i starając się nie wyglebić. Pies kręci się pod nogami i usiłuje nas w tym czasie polizać po twarzy. Kot ponownie usiłuje złapać końce sznurówek a my wykonujemy kolejny półobrót starając się płynnym ruchem ominąć psa pracowicie majtającego jęzorem w okolicy naszych oczu. Po kilku takich półobrotach, kiedy już wyglebimy a pies nam morde oblizał należy dokończyć sznurowanie butów jedną ręką, drugą przytrzymując kota na bezpieczną odległość i ruchami głowy unikając psiej mordy. Potem można się z podłogi pozbierać, otrzepać i można iść do pracy

[Katy]

Myszko

[Monik@]

A ja do tego dodam taniec na jednej nodze, przy okazji zakładania jakichkolwiek spodni. Mam dwa koty uczepione nogawki.

[Mysza]

Ja mam codziennie taki taniec Tylko, że mnie dwa koty czepiają się sznurówek.
Póżniej takie jeden białawy czapia się długiego szalika i nie raz zdarzyło mu się mieć karuzelę jak owijałam szalik wokół szyi

[Gacusiowa]

Myszko ja tak rano dzisiaj miałam
Dwa koty uczepione sznurówek - sprawiedliwie się podzielili - po jednej
A jeszcze i jak z domu muszę wyjść to potrzebuję koty od drzwi najpierw odciągnąć.... na razie działa ulubiona piłeczka rzucona w drugi koniec mieszkania (niestety małe i dystans nie zawsze okazuje się wystarczający...) i szybkie wyślizgnięcie się przez lekko uchylone drzwi...
w przeciwnym przypadku gonienie kota na najwyższe piętro

[Kubusiowy]

A na poważnie - Slaw umówił jaja Rolka na 5 marca.

No to dokladnie za tydzien bedziemy przezywac wspolnie ten dzien... Ty Rolkowe jajka a ja Plamiste jajniki.

Ja tam porannych tancow nie mam, jak wychodze z domu. Sznurowki owszem lapia, ale mam wrazenie ze nie tyle dla zabawy a zeby mi przeszkodzic w wyjsciu. Bo jak juz gotowy otwieram drzwi to koty na mnie: , lezac w wymownych pozach, czasem tez cos mowia, pewnie: - No wiesz! Jak mozesz nas zostawic! Ty juz nas nie kochasz!

[zuza]

Moje "spiom" jak wyhodze, nic mi nie "lapiom". Widocznie mnie nie "kochajom" i im wisi ze wychodze...