Fibi - kruczoczarna kotka w nowym domu

[gosiar]

Ale jestescie z Krakowa? Przeciez mozecie zamowic jedzenie przez net. Jest masa sklepow. I jeszcze ktos wam to wniesie na gore. Gourmet nie ejst zbyt dobry, tez ma niewiele miesa. Surowa wolowina? Moze bez przesady, bo zabialczycie koty.
Kupcie im jakies lepsze suche jedzenie. Dla Figaro polecalabym jakies Obesity, odchudzajace.

[gosiar]

Ale jestescie z Krakowa? Przeciez mozecie zamowic jedzenie przez net. Jest masa sklepow. I jeszcze ktos wam to wniesie na gore. Gourmet nie ejst zbyt dobry, tez ma niewiele miesa. Surowa wolowina? Moze bez przesady, bo zabialczycie koty.
Kupcie im jakies lepsze suche jedzenie. Dla Figaro polecalabym jakies Obesity, odchudzajace.
Poza tym nie bedziecie przeplacac tak jak detalu.

[madrugada]

.

[ewar]

Prawda?A jaki to kochany kot,taki misio.

[Kociara82]

za przyjazn kocio-kocia I pomruczenia dla obu kociakow slodziakow

[Killatha]

Figaro sprawia wrażenie takiego kochanego misia

karme kupuję w sklepie www.animalia.pl
głównie jest to karma dla kotów z niewydolnościa nerek (moja Myszka)
ale smakołyki dla pozostałej dwójki również
a gourmet gourmetowi nie równy
ogólnie - -jeżeli producent podaje skład typu: mięso, warzywa itp to jest to dobra karma
jeżlei podaje tylko: białko, tłuszcz, węglowodany to trzeba sie temu bliżej przyjrzeć
a koty i tak na temat karmy wiedzą swoje - moje np nie lubia leonardo

[ewar]

Dokładnie.Moim daję czasem whiskasa supreme,jakaś odmiana,ale nie jest to podstawa diety.Mela kocha szynkę konserwową,a więc dostaje jako obrywkę.Anionda Carny miała być ponoć dobrą karmą,a moje kotki jej nie tykają.Z kotami jak z ludźmi.Fibi lubi surowe mięsko,najlepiej wołowinę,której z kolei Gucia prawie nie tknie,bo ona jada surowego kurczaka,ale nie za dużo.Najbardziej lubi suchą karmę.Muszę więc z konieczności urozmaicać kocie menu.

[eMax]

Dzisiejsza wizyta u F&F była trochę krótsza więc i mniej zdjęć. Dzień minął pod znakiem odpoczynku, relaksu oraz dalszych prób zaakceptowania się, przejawów zainteresowania.
Gdy Fibi spała Figaro podszedł do Niej i chwilkę Ją wąchał, lecz dla bezpieczeństwa obojga pozwoliliśmy robić mu to tylko chwilkę. Bo gdyby się Fibi obudziła to nie wiadomo co by się mogło stać.

Z jedzeniem nie ma większych problemów. Fibi i Figaro zjedli dziś śniadanko, później Czarna Perła zjadła jeszcze trochę jedzonka. Łaciatemu najwyraźniej pasuje dieta i nie je zbyt dużo.

Figaro dziś nie ukrywał się przez cały czas pod łózkiem choć leżenie pod kocem nie było mu obce.


Fibi bardzo podoba się akwarium oraz widok zza okna. Siedząc na balkonie podziwia panoramę Krakowa. O poranku przyszła do swojej Pani na mizianie które skończyło się obustronną drzemką.

[ewar]

Znowu dobre wieści,dzięki eMax.Fajne zdjęcia,szczególnie "balkonowe" i super relacja.Najważniejsze,że już Figaro się tak nie chowa i przejawia zainteresowanie innym futrzakiem.Nie będzie źle,Fibi nie jest agresywna,sporo przeszła i dlatego jest nieco nerwowa.Może pogonić Figaro,ale nie będzie gryźć ani drapać.Zobaczcie,ona jest w domku dopiero trzeci dzień,a już przychodzi się pomiziać.Mam wrażenie,że ona potrzebuje człowieka jak tlenu i to wcale nie dlatego,że daje jeść.
Pozdrowienia dla Agi i Jej TŻ-a.Bardzo się cieszę,że dali Fibi miły,ciepły dom.Dziękuję.

[aga_mats]

Wreszcie mam internet. Widzę że mój brat dzielnie relacjonuje co się u nas dzieje.
Figaro jest coraz bardziej zainteresowany Fibi, oboje często siedzą na przeciw siebie (odległość się zmniejsza ) i patrzą na siebie. Zdarza się ze oboje zasypiają w takich pozycjach. Właśnie teraz mam dwa śpiące koty na podłodze.
O wołowince dla Fibi pamiętam, niestety Figaro woli drób i pija mleko (nie udało mi się go przestawić na wodę). Oczywiście pilnujemy żeby Fibi nie piła mleka.
Dajemy sobie rade, dzięki za podpowiedź że "Fibi. Reaguje na głośne "ksi",oznacza to,że nie wolno,że robi coś źle" działa, na szczęście nie musimy używać tego często.
Pozdrowienia od Fibi (właśnie zasłania mi monitor )

[ewar]

Witaj,Aga_mats.Fajnie,że już macie net,ale eMax zdawał super relacje.
Bardzo się cieszę, że idzie ku lepszemu.Fibi wprawdzie bywa niesforna,ale to mądra kotka,przekonacie się.U mnie poznała wszystkie kąty,wybrała sobie ulubione miejsca i było spokojnie.Zaatakuje tylko rękę,niegroźnie,wystarczy odejść.Kiedyś spróbowałam ją trzymać tuż koło mojej twarzy wbrew jej woli.Darła się,wyrywała,ale nie zadrasnęła mnie nawet,chociaż mogła mi wydrapać oczy.Odwracała głowę.Nie wiem naprawdę z czego wynikają te jej nerwowe reakcje,chociaż przyznaję,że było ich już coraz mniej.Pięknie natomiast potrafi okazywać uczucia,wtula się w człowieka całym ciałkiem i,co uwielbiałam, wodzi pyszczkiem po twarzy.No i na pewno czeka w przedpokoju przy drzwiach,kiedy się wchodzi do domu.Koty są ciekawskie,będą chciały się bliżej poznać,dla Figaro Fibi to UFO,przybysz z obcej planety,nic dziwnego,że na razie strach bierze górę nad ciekawością.W sumie to i tak jest fajnie,jedzą,kuwetkują,nie trzeba ich izolować,co przecież często się zdarza.Będzie dobrze,jestem pewna.

[eMax]

Kolejny dzień z życia F&F opisywany bezpośrednio z domku. Na chwilę obecną Fibi śpi na krześle obok akwarium a Figaro w swoim domku.



Dzień minął dość spokojnie. Kilka syków dla zasady i tyle. Czasem jedno czasem drugie. Figaro w stresie dostaje irokeza na grzbiecie i ciekawie wtedy wygląda. Niestety nie udało mi się jeszcze tego udokomentować fotografią.

Fibi nie je dużo więc ciężko zauważyć czy coś znika z miseczki. A jak nie je jedzonka mokrego to suche sobie pochrupie. Figaro podobnie, tylko że normalnie jadł więcej. Lecz nowy domek to i widocznie postanowienie diety albo biorąc wzór z Fibi je po troszkę przekonując się że duża ilość jedzenia nie jest konieczna do przeżycia, że jedząc tyle ile trzeba a nie tyle ile jest można spokojnie egzystować.

Pogoda dziś ewidentnie wpływała na zachowanie zwierzaków. Najpierw upał więc poszukiwanie chłodu i miejsca do odpoczynku a później lekkie zachmurzenie było dobrym powodem do małej drzemki która trwa do teraz. Powolne poruszanie się po mieszkaniu jest trochę niebezpieczne dla obojga kotów. Jeden się zamyśli, drugi podejdzie i awantura gotowa. Dlatego staramy się żeby chociaż jedna osoba patrzyła na ich zachowanie oraz zmieniający się dystans.

Wrzucam kilka fotek które trudno opisać jakimś konkretnym zdarzeniem. Ot poprostu fajna poza Fibi, ciekawa mina Figaro. Niestety koty nie będą mieć ze mną lekko. Aparat będzie ich znajomym którego mogą spotkać na każdym kroku.

Galeria Fibi



Galeria Figaro

[ewar]

EMax,Ty masz zdecydowanie literackie zacięcie (o kulinarnych nie wspomnę ).Nic dodać ,nic ująć.Nie mogę się doczekać zdjęcia Figaro i Fibi obok siebie.

[eMax]

Miło mi, że moje relacje podobają się. Będę pisał je dalej jeśli tylko siostra wyrazi zgodę na to i nie będzie chciała wygryźć mnie z posady Reportera F&F
Jak tylko Figaro i Fibi będą na tyle blisko żeby zmieścili się razem w jednym kadrze to na pewno takie zdjęcie zostanie umieszczone na forum. Jak na razie trzeba się cieszyć z tego co jest i wierzyć, że akceptacja oraz przyjaźń pojawią się między nimi.
Mam nadzieję, że banner F&F w moim i Agnieszki podpisie spodoba się Wam. Jak będą kolejne zdjęcia będzie można coś więcej zrobić żeby mogli być razem chociaż na zdjęciu.


PS: o zacięciu kulinarnym nie ma co rozmawiać. ot, takie hobby. czy to dziwne jak na przyszłego informatyka przystało? nie wydaje mi się

[ewar]

Piszcie oboje,bardzo fajnie się czyta ten wątek.