Mamy małe Volvo-znów paraliż [*]

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 29, 2009 16:29

Tak nie zachowuje się kot z problemem kardiologicznym , to nie paraliż ona ma niezborność ruchów i zaburzenia równowagi . To wg mnie neurologia na 100% - wygląda na tzw ataksję móżdżkową. Ona nie kontroluje ruchów.Jeżeli ma np obrzęk mózgu to furosemid polepszył stan bo działa przeciwobrzękowo ale trzeba pamiętać że wypłukuje potas i wtedy moga byc problemy kardiologiczne
Obrzęk płuc może być również neurogenny nie zawsze jest kardiologiczny. Ten filmik potwierdza moja przypuszczalną tezę- szukać choroby neurologicznej!!!
Obrazek

majencja

 
Posty: 5792
Od: Wto lis 04, 2008 23:17

Post » Pon cze 29, 2009 16:56

Rozmawiałam dziś z Agn i jej teoria ma sens-chodzi o to, że to może nie jest kolejność: serce-płuca-praliż tylko : neurologia-płuca. Za każdym razem zaczynało sie od niemożliwości chodzenia. za pierwszym razem nie bylo żadnych problemów z oddychaniem, za drugim były niepowietrzne płuca czyste osłuchowo, a teraz typowy obrzęk.
Tylko jak tego szukać i jak leczyć???? Ona ma zniekształconą czaszkę-to może być nawet ucisk.
Nie trafiłam z wysadzeniem kota do kuwety -zsikała się pod siebie. I nie jest wstanie sama jeść, a chrupki wkładane do pyszczka też w większości wypadają, zaraz pójdę po świeżego kurczka :( . Jak na kims zrobił wrażenie film z chodzenia, to dopiero próba jedzenia jest przygnębiająca-przy próbie pochylenia głowy do miski wszystko zaczyna sie trząść, pysk nie trafia do miski, zęby nie trafiaja na chrupki, a kot jest głodny. Z picem jest w miarę dobrze. Moge spróbowac miksować jedzenie, by lizała i nie musiała "trafiać" pyskiem na kawałki,ale ona z mokrego je tylko mięso.

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon cze 29, 2009 17:19

szukać choroby neurologicznej? I co dalej? :(
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15859
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Pon cze 29, 2009 17:34

Tosza, dopiero z domu obejrzałam film i mnie też wygląda to na kłopoty neurologiczne.
Nic specjalnie mądrego nie doradzę.
Można pewnie zrobić badania w kierunku tokso, chociaż w sumie nie wiem, czy akurat takie objawy to to.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18777
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon cze 29, 2009 17:42

ariel pisze:Tosza, dopiero z domu obejrzałam film i mnie też wygląda to na kłopoty neurologiczne.
Nic specjalnie mądrego nie doradzę.
Można pewnie zrobić badania w kierunku tokso, chociaż w sumie nie wiem, czy akurat takie objawy to to.

Ja wiem od początku, że kot jest uszkodzony neurologicznie. Tylko że przez ostatnie pół roku, kiedy kot jest u mnie, stan był stabilny-ona praktycznie juz szukala domu, bo biegunka (kilkumiesięczna) została opanowana, a jednorazowy incydent z "paraliżem" tylnych nóżek wiązałam z podaniem aniprazolu-reakcja nastąpiła po 12 godzinach od podania leku.
W tej chwili Volvo nie chodzi, nie siedzi samodzielnie(no, czasem na chwile jej sie uda)-podpieram ją poduszkami, ręcznikami itp, nie je samodzielnie i nie korzysta z kuwety. I jest tym wkurzona.

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon cze 29, 2009 17:46

Niestety jest to problem neurologiczny najprawdopodobniej dotyczący móżdżku, niestety opcje są 3- zapalenie móżdżku- można próbować leczyć, może być poprawa, opcje mniej optymistyczne- guz okolicy móżdżku, lub choroba genetyczna. Ewentualnie stwardnienie rozsiane- kilka miesiecy temu mógł być pierwszy rzut .Trzeba zrobić tomograf głowy albo lepiej rezonans magnetyczny i wtedy wszystko będzie wiadomo. Bez tego ani rusz , wszystkie inne badania to naciąganie kasy i tyle. Aż się prosi żeby walnąć dość solidną dawkę solu-medrolu i sprawdzić efekt. Mam pytanie czy przy tej kilkumiesięcznej biegunce Volvo była wychudzona ?
Obrazek

majencja

 
Posty: 5792
Od: Wto lis 04, 2008 23:17

Post » Pon cze 29, 2009 17:50

majencja pisze:Niestety jest to problem neurologiczny najprawdopodobniej dotyczący móżdżku, niestety opcje są 3- zapalenie móżdżku- można próbować leczyć, może być poprawa, opcje mniej optymistyczne- guz okolicy móżdżku, lub choroba genetyczna. Trzeba zrobić tomograf głowy albo lepiej rezonans magnetyczny i wtedy wszystko będzie wiadomo. Bez tego ani rusz , wszystkie inne badania to naciąganie kasy i tyle

A czy zapalenie móżdzku może trwać pół roku? Bo tyle kot jest u mnie i zawsze był trochę inny (problemy z tylnymi łapami, niesymetrycznie wysklepiona czaszka). Jeżeli nie, to nalezy wykluczyć wariant optymistyczny. Czy w wariancie pesymistycznym można farmakologicznie poprawic czymś komfort życia?

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon cze 29, 2009 17:51

Mam jej podawać Nootropil-jest szansa, że troche pomoże?

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon cze 29, 2009 18:57

Jeśli byłoby uszkodzenie móżdżku spowodowane zapaleniem [jakąś infekcją - pierwotniakową [tokso], wirusową [PP], czy bakteryjną], któreś z podawanych leków powinny zadziałać i zmiany powinny nawet jeśli nie cofnąć się, to przynajmniej zatrzymać się na pewnym etapie. Co prawda, nie wiem, czy Volvo dostawała jakieś sulfonamidy, a chyba tylko te działałyby na toxo. Jeśli nie - może by spróbować?

Majencja - czy podanie Solu-medrolu pozwoliłoby rozstrzygnąć, czy problem bierze się z endokrynologii? I jakie by to mogło mieć konsekwencje dla dalszej diagnostyki i ew. leczenia?

Co do guza móżdżku, czy chorób genetycznych poza samym zdiagnozowaniem chyba nic więcej nie będzie można zrobić. Nootropil, vit. B12, preparaty witaminowe z tauryna mogą co najwyżej wspomóc organizm.

Tosza, a nie daje się karmić jej z ręki? Wtedy też jej jedzenie wypada z buzi?
A tak BTW - czy ona miała robione klasyczne badanie neurologiczne? Czy były badanie wszystkie typowe odruchy? Istnieje algorytm lokalizacji zaburzeń neurologicznych - opracowany dla kotów, tak jak jest dla ludzi, żeby było wiadomo, gdzie jest problem.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon cze 29, 2009 19:58

Endokrynologia po tym filmie odpada :? Neurologia nic innego. Jeżeli tyle to trwa to zapalenie mogło być i to teraz są skutki. Ona ma typowo niezborność ruchową - móżdżek jak nic .Przywalenie solu-medrolu/ lek sterydowy/ b. dobrze działający przy różnych problemach neurologicznych a potem deksamethason w tabletkach. Nootropil hmm, może spowodować że kot będzie pobudzony bo jest to lek stosowany po udarach mózgu, urazach, nie powinno sie go dawać na noc. Może być tańszy Memotropil albo Piracetam/ to samo/ . W neurologii gdzie mamy do czynienia z miejscowym obrzękiem sterydy bardzo fajnie działają. Pewnie że przy dłuższym stosowaniu moga powodować cukrzycę ale lepiej mieć kota jedzącego i w miarę chodzącego z cukrzyca niż w takim stanie jak jest teraz bo wygląda, ze ma tez zaburzenia połykania i dlatego problemy z jedzeniem. Acha i przy podejrzeniu guza nie wolno podawać witamin zwłaszcza B12 bo stymuluje wzrost nowotworu
Obrazek

majencja

 
Posty: 5792
Od: Wto lis 04, 2008 23:17

Post » Pon cze 29, 2009 21:15

Ona nie ma problemów z polykaniem, tylko z trafieniem pyskiem w jedzenie. Przy próbie sięgnięcia po jedzenie głowa zaczyna trząść sie na boli (zupełna nowość) oraz w przód, przypominając dziobanie(to juz było, ale sobie dosyć dobrze z tym radziła). Kurczaka w dużych kawałkach zjadła bez problemu ( a właściwie połknęła, bo taka głodna była). Byłam w pobliskim gabinecie i ponieważ niebyło mojej wetki od dziwnych rozmów, zagadałam do młodziutkiego, nowo przyjętego weta (po wstępnej propozycji z jego strony, że skoro nie dziś pani Dudy, to może on może mi pomóc):" Bo panie doktorze, chciałam zapytać, czy przy ataksji móżdzku nalezy podawać leki poprawiające ukrwienie, takie jak Nootropil?"(bo szłam własnie do apteki). Po chwili milczenia, wet niepewnym tonem:"Pani...pyta o zwierzę?" Ale później było już łatwiej(chociaż dodałam, że wcale nie ma takiej diagnozy, ale z tą co jest się to nie do końca zgadzam 8O ). Zostałam zapytana o rtg głowy-faktycznie, nigdy nie było. Jest sens dorobić jutro lub w czwartek? Wet zapytał , czy rozważano wodogłowie. Nie rozważano. Może należy? I kazal kota skonsultowac neurologicznie(chyba juz to niedawno gdzieś słyszałam :wink: ). Przygotuję plik z opisem zdjęciami i filmami do pokazania doktorowi Wrzoskowi we Wrocławiu. Nic o nim nie wiem, ale mi go polecono-może znajdzie czas by to przejrzeć. A jutro jeszcze dopytam "moją panią wetkę, czy może nalezy skonsultowac to gdzieś jeszcze.
A Nootropil podobno mogę podać, bo nie zaszkodzę.Ale nie wiadomo, czy jest sens, bo to przeciez niekoniecznie niedokrwienie. NO to nie kupiłam. A może nalezało?

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon cze 29, 2009 21:43

Szkoda pieniędzy na Nootropil bo jest drogi i wg mnie do d...., poza tym rtg czaszki....nic nie wniesie tylko wyniesie pieniądze z portfela , bo pokaże części kostne które do wnętrza mózgu nic nie mają i kompletnie nic nie wyjaśnią . Trza oglądnąć struktury mózgu a zwłaszcza tylny dół czaszki bo tam jest rzeczony móżdżek. Ale przyszła mi na myśl inna rzecz coby jakiś doktor oglądnął dno oka koci , bo tak- ona może mieć ruchy mimowolne głową i nie trafić w papu albo ma przez zmianę w móżdżku problem z widzeniem i dlatego tak się dzieje. Jeżeli ma guza to powinno być dno któregoś oka zatarte. Wodogłowie też nie sądzę bo byłyby inne objawy.Ja jutro postaram się pokazać film naszym ludzkim neurologom co oni myślą na to zachowanie Volvo
Obrazek

majencja

 
Posty: 5792
Od: Wto lis 04, 2008 23:17

Post » Pon cze 29, 2009 21:55

Myślałam, że mam Solu-medrol i faktycznie ale niestety przeterminowany.
Kiedyś dostalam dla kotów. Nie wiem czy to mozna jeszcze użyc, ale pewnie nie.
Trzymam kciuki, bo ja umysł ściśniety i nic sensownego doradzi nie mogę.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon cze 29, 2009 22:09

majencja pisze:Szkoda pieniędzy na Nootropil bo jest drogi i wg mnie do d...., poza tym rtg czaszki....nic nie wniesie tylko wyniesie pieniądze z portfela , bo pokaże części kostne które do wnętrza mózgu nic nie mają i kompletnie nic nie wyjaśnią .

Ja przepraszam za głupie pytanie, ale skoro na rtg widac płuca, jelita, serce, to przeciez mózg chyba też bedzie widać? Nie tylko struktury kostne? A ona ma czaszke zniekształconą, moe wyjdzie, że jakis fragment na coś uciska(optymistka jestem...) Czy jak rano dorobię drugi filmik( np przy jedzeniu) ,to zdazysz go też pokazać? jakbyś mogła spytać neurologa o tenn Nootropil-jeżeli tylko ma szanse pomóc, to kupię.
Ona wg mnie nie ma problemów ze wzrokiem-przed tymi incydentami pogarszającymi zborność polowała na ćmy i muchy. Wet jej ostatnio oglądał oczy-taką lampką-czy to o to chodzi? To trzęsienie, to nie jest próbą "łapania ostrości" (szczury tak robią). to jest raczej neurologiczne-dosyć szybkie.Z Parkinsonem mi sie kojarzy. I jest wywoływane przez konkretną pozycje ciała-wysuwanie głowy do przodu i w dół
Serce chyba trzeba zbadać, prawda?Chociazby po to, wykluczyć je jako przyczynę.

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon cze 29, 2009 22:16

Nootropil mam na pewno, tylko muszę sprawdzić datę ważności, więc nie kupuj tak czy inaczej.
I 2 ampułki strinervinu z przemytu ;) :arrow: http://www.portailmedicaments.resip.fr/ ... ip=6874065
ale to już ktoś mądrzejszy ode mnie musi się wypowiedzieć (czyt: majencja :) ) i potrzebny wet, który umie wyliczyć dawkę. [U Bajki - częściowe porażnie łap wskutek obrzeku na kręgosłupie - pomagało na kilka godzin po zastrzyku, szczerze mówiąc spodziewałam się wtedy bardziej spektakularnych postępów.]

:ok:

Rustie

 
Posty: 2395
Od: Wto paź 21, 2003 6:11
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 130 gości